Jak minął dzień 13

Jasne, ale delikatne podejście nie zaszkodzi ?

Człowiek, to nie portowy żuraw w szczycie spedycji. Już starożytni znali sposoby przemieszczania kolosów przy pomocy kija i podpory, czyli najprostrzej, jakże skutecznej dźwigni.
Dlatego zamiast "nie przemęczaj się", wolę "myśl i się ucz!", abyś się przypadkiem nie zmęczył i zdrowie uchował.

Oj tak, ja nie dźwigam nikogo :-) miałam na myśli ogólnie zdrowie :-)

Udało się,Konwalijke  zobaczyłam  w realu :-):-)Przyjechała  pod mój dom wraz ze zmienniczką.Dalej samiuteńka pojechała..Ja czekam na busa, nie  idę  spać bo  będzie za 1.5godz.Zeszlo nam trochę  na rozmowie. Oddaje  PDP w dobre ręce...:niech zyje:

Jak powiadają w słonecznej Italii:
"Piękniej dziś jest tylko w Bari"
 

:oklaski:ale było ściskanie no  nie ? Kierowca nie mógł wyjść z podziwu ?Fajnie było poznać koleżankę osobiście? .Jeszcze godzinę i byłam na miejscu .Teraz leżę i dycham 17 godzin mnie wykończylo?

Hania  fajna :super:

Wiem ?

A Fafik gdzie? Znaczy się piesio?☺️

Dzień jak co dzień ... na urlopie. Zważywszy krótki czas obecnego "urlopu", to tak i fajnie idzie, gdy właściwie realizuje się wcześniej zaplanowane zajęcia. Jutro ciekawy dzień, który może udokumentuję fotkami. Życzę spokojnego wieczoru i miłej nocy :-)