Jak minął dzień 13

Gusiu. Zgadza się. Tylko tyle chciałem powiedzieć, że gdy to jest niemiecka umowa i firma z Itzehoe, to zawsze tu przyjeżdżają. Przywożą też i Flussigkeitsbilanzierung, umowy, kartę AOK itp. A te inne Pflegeheldeny, z reguły są na franczyzie z Pfl.de Itzehoe, więc mają chyba to gdzieś. :-)
 

Chciałam dziś pauzę zaliczyć, ale to pauza mnie zaliczyła, bo leje , wieje i spędziłam ją jako podkołdernik :) Ale na zakupy i tak muszę pojechać . Miałam nadzieję, że się wypogodzi i smignę z przyjemnością rowerkiem, ale muszę naszego zakupowego rupiecia z garażu wyprowadzić . Jakoś pojadę, ale kiedyś mnie wkurzy i oberwie z półobrotu tak, że mu proteza wyleci :-)

:smiech2:jak nie hak to pólobrót?

Chciałem jeszcze Tinę kupić, ale za droga mi się wydawała ??
Konwalijko, a Ty myślisz, że ja to z głowy napisałem? :smiech3:
A końcówka postu dotyczy tego, że jest główna firma Pflegehelden w mieście Itzehoe, a inne działają na umowie franczyzowej, jak na przykład u nas  Żabka, i nie tylko ? Ty też możesz zostać franczyzobiorcą Żabki, o... :super:

To ja może usługi kurierskie wezmę pod uwagę bo mnie nosi .W pomieszczeniu jak Żabka popadnę w depresję ?Nawet się nie rozpędzisz na rolkach ?

Trudno to wymówić a co dopiero napisać :-)

Chciałem jeszcze Tinę kupić, ale za droga mi się wydawała ??
Konwalijko, a Ty myślisz, że ja to z głowy napisałem? :smiech3:
A końcówka postu dotyczy tego, że jest główna firma Pflegehelden w mieście Itzehoe, a inne działają na umowie franczyzowej, jak na przykład u nas  Żabka, i nie tylko ? Ty też możesz zostać franczyzobiorcą Żabki, o... :super:

Bycie franczyzobiorcą Zabki wcale się nie wiąże z byciem w pomieszczeniu. Koleżanka wzieła we franczyzę.Trzeba się wykazać rzutkością , zorganizowaniem , zdecydowaniem i cierpliwością, bo efekty nie przychodzą od razu. Ale teraz po 8 latach już weszła na wyzyny. Mnóstwo szkolen, wyjazdów konferencji plus prowadznie ajencji. Nie ma czasu aby poleżeć. 

Ta stylówa z panterką i błyskotkami? Dla żartu- nie noszę się tak. Raczej na sportowo a na wyjscie klasycznie. Choć z akcentem, ale bez krzykliwości. Na sprzedaż się nie wystawiam - sama potrafię dobrze handlować. Jutro mam umówioną wycenę z gagatkiem, którego złowiłam. Cudo. Może się pochwalę, a może nie :-)

Żartowałam ?Jakoś wolę w opiece zwłaszcza szwajcarskiej niebawem ?Poczytałam teraz o tych umowach franczyzowych troszkę bo nie byłam w temacie. 

Wiedziałam że to żart dałam laika za pomysł ,nie pasuje mi ta panterka do Ciebie. Jakbyś wstawiła czarną klasyczną to owszem ,poza tym za dużo  tam było ozdób ,to nie Ty. Troszkę się już tu znamy ?:-)To trochę tak jakby Gusia se irokeza walnęła , tatuaż na szyji i w kozakach do pół uda paradowała po ulicy ??

Dokładnie . Dla zgrywy się tak odziałam, ale...bluzkę kupiłam dla jednej pani po 60 tce-tak się nosi i jej pasuje. Poza tym , gdyby nie ten wzór, to krój jest elegancki , koszulowy z żabotem, tkanina delikatna, szyfonowa. Rozwiesze ciuszek gdzies na wieszaku czy rozłoze na tapczanie i sfoce. Ozdoby lubię, ale nie wszystkie na raz :).Dekolty to raczej na plecach wolę, ale nie takie aż do kosci ogonowej  :lol1: Korale i torebka babki. Było wesoło :-) .