Gusia, zawsze byłam rannym ptaszkiem a co do seniorow...Nic się nie zmieniło,a nawet wczoraj podwyższyli mi ciśnienie,ale o tym potem ?

Gusia, zawsze byłam rannym ptaszkiem a co do seniorow...Nic się nie zmieniło,a nawet wczoraj podwyższyli mi ciśnienie,ale o tym potem ?
Wczoraj wróciłam trochę wczesniej, aby z dziadkiem omówic dzisiejszą wycieczkę . Spotkałam jeszcze Spitex, który jest na sobotę zamówiony, aby zajrzeć, zobaczyć czy wszystko jest ok i rozłożyć tabletki. Nie ma ich wiele, ale jak juz przychodzą to to zrobią. Tak dziś kierunek Neuchatel Neuenburg. Niezbyt daleko bo ok 140-150 km od nas. Dziadek już zarys zrobił gdzie mamy połazić . Zabytkowe miasto , położone nad pięknym jeziorem, pogoda sprzyja to mam nadzieję , że i da się wiele zobaczyc i Schifffarta na jeziorze zrobić.Zobaczymy, bilety jakby co są dostępne od ręki, z apki też je można kupic. A wiele zalezec będzie od dziadka samopoczucia, mimo , że trochę pozuje na twardziela, to wszystko zdarzyć się może. Będę czujna. To narka :) Zaraz jedziemy .
Spokojnej niedzieli życzę :najlepszego3:
Tinus,to jeszcze dziś moją bmk jedziesz??
Witam. :chaplin: urlopowo. Czas w domu szybko leci ale jest super i i to chodzi. :-) Moje kochanie dopiero we wtorek będzie. No niestety muszą dokończyć robotę bo ich terminy gonią. Ja ogarnęłam dom ( szafa i komoda do salonu zamówiona i będzie dostarczona jak mój wróci) i ogród ( koszenie i sadzenie kwiatów) . Teraz tylko czekam na niego. :serce: Kawka właśnie się pije i zaraz wyciągam się na leżaku i grzeje swoje kości. Ustawiam się tak, że głowa w cieniu ale kapelusz ? mam a reszta w słońcu. Oczywiście butelka ?wody koło mnie i krem z filtrem. :moje_wakacje: i książki ?z biblioteki. Korzystam że slonca przed operacja bo później to ja mogę zapomnieć o opalaniu się.
Wam życzę spokojnej niedzieli, nie przemęczajcie się i nawadniające organizm czym tam chcecie. :pije_piwo_beczka::dwa piwa::-)
Witam. :chaplin: urlopowo. Czas w domu szybko leci ale jest super i i to chodzi. :-) Moje kochanie dopiero we wtorek będzie. No niestety muszą dokończyć robotę bo ich terminy gonią. Ja ogarnęłam dom ( szafa i komoda do salonu zamówiona i będzie dostarczona jak mój wróci) i ogród ( koszenie i sadzenie kwiatów) . Teraz tylko czekam na niego. :serce: Kawka właśnie się pije i zaraz wyciągam się na leżaku i grzeje swoje kości. Ustawiam się tak, że głowa w cieniu ale kapelusz ? mam a reszta w słońcu. Oczywiście butelka ?wody koło mnie i krem z filtrem. :moje_wakacje: i książki ?z biblioteki. Korzystam że slonca przed operacja bo później to ja mogę zapomnieć o opalaniu się.
Wam życzę spokojnej niedzieli, nie przemęczajcie się i nawadniające organizm czym tam chcecie. :pije_piwo_beczka::dwa piwa::-)
Witam. :chaplin: urlopowo. Czas w domu szybko leci ale jest super i i to chodzi. :-) Moje kochanie dopiero we wtorek będzie. No niestety muszą dokończyć robotę bo ich terminy gonią. Ja ogarnęłam dom ( szafa i komoda do salonu zamówiona i będzie dostarczona jak mój wróci) i ogród ( koszenie i sadzenie kwiatów) . Teraz tylko czekam na niego. :serce: Kawka właśnie się pije i zaraz wyciągam się na leżaku i grzeje swoje kości. Ustawiam się tak, że głowa w cieniu ale kapelusz ? mam a reszta w słońcu. Oczywiście butelka ?wody koło mnie i krem z filtrem. :moje_wakacje: i książki ?z biblioteki. Korzystam że slonca przed operacja bo później to ja mogę zapomnieć o opalaniu się.
Wam życzę spokojnej niedzieli, nie przemęczajcie się i nawadniające organizm czym tam chcecie. :pije_piwo_beczka::dwa piwa::-)