Dzien dobry. Dziś balety u mnie znów od 9 i tak jeszcze min . przez jakiś tydzień . Nic to , przeżyje. Fuksem wpadło mi dodatkowe kilka dni urlopu, gdyż zmiennik załatwił sobie prywatny przejazd, ale dopiero na 8 sierpnia. Ja muszę się stawić siódmego. Tak , że jeszcze się trochę pokokosze w domciu. Zmiennik się najpierw zapytał czy mi tak pasuje?Jak nie jak tak

i niech go za jego natchnienie Bozia w dzieciach wynagrodzi ?( nie jestem wredna, ma tylko jedno).
Wobec powyższego to może z mężem i znajomymi uda nam się gdzieś na weekend zaszyć ?, bo lubimy takie akcje?.
Miłego dzionka wszystkim , a ja zaraz do weta z kotką. Oczko jej się przyda sprawdzić , a jak już za mną chodzi to da się zwabić do transportera.