:-)no na rynku:smiech2:
. Wprawdzie zaczynam dziś o 13 i pracuję 5 godz, a nie wiem czy coś jeszcze w Baden będzie otwarte, a po Zurychu nie chce mi się łazić. Od razu w pociąg i do domu, ale że jako jestem przewidująca, i zamiast drastycznych srodków lepiej jest się znieczulić , to popatrzę na ofertę w Coopie na dworcu. Kiedyś widziałam takie od Bauera własnej roboty mlode winko, do wina grzanego pewnie by się nadało, ale czy trafię to nie wiem. Niedawno kupowałam piwo i ser od takiego ekologicznego producenta, ale miał stoisko w Manorze. Nie powiem , smaczne było :) 
