Jak minął dzień 14

Co tu tak cicho? Wiem, wiem, nie możecie jeszcze dojść do siebie po przegranej Niemiec z Japonią :placze1:
 
:smiech3:

Co tu tak cicho? Wiem, wiem, nie możecie jeszcze dojść do siebie po przegranej Niemiec z Japonią :placze1:
 
:smiech3:

A ja dzisiaj nie oglądałam :-)
Godzina mi nie pasowała, pogoda dopisała to walałam iść na spacer .
Co prawda zerkałam co jakiś czas w telefon i byłam na bieżąco. Szczerze? Cieszę się że przegrali. Nie ze względu na zawodników,ale ze wzgledu na te wszystkie komentarze w niemieckich mediach po wczorajszym meczu.  Pojechali sobie po naszej reprezentacji, szczególnie po Lewandowskim. Za bardzo pewni siebie, a nawet zarozumiali,jak przy każdych mistrzostwach zresztą. 

Ale słuchałaś komentarzy po meczu Polski z Meksykiem.  Mi szkoda Niemców.oza odrobią . 
Lewandowskiego nie lubi tutaj 
 Za styl rozstania z Bayernem
 Obie strony mają za uszami 
.
Ja go też nie lubię. Przestrzelił , zdarza się najlepszym 
.

Tak uważam, że Meksykanie musieli przeanalizowac dziesiątki karnych Lewandowskiego, bowiem liczyli się z tym, że może być w trakcie meczu rzut karny. A strzelił, jak strzelił. Szkoda, że nie w swoim stylu. Wiele gwiazd w decydujących momentach również w przeszłości nie wykorzystywało rzutu karnego. Nie on pierwszy i ostatni. Coś mi intuicja odpowiada, że z Arabami wygramy.

I wczoraj wieczorem 

Żadnych prześmiewczych komentarzy nie słyszałam tutaj . Presja , stres ..pech 
Ocenilu gre polskiej drużyny .., defensywa, silny mur 
 
Tak jak trener mówił , gra na obronie nie będzie piękna .. ostatnie 7inut porwali się do ataku . Może ta zmiana , Glik? Chyba 

Niech wygra najlepszy . 
Każdy naród cieszy się ze zwycięstwa tak jak potrafi . Lepsza duma niż lizusostwo
My chcemy tylko zwycięstw nie tolerujemy porażek u kogoś, sami jakoś się wytłumaczymy .A mądrzy jesteśmy.......po szkodzie.

Ale słuchałaś komentarzy po meczu Polski z Meksykiem.  Mi szkoda Niemców.oza odrobią . 
Lewandowskiego nie lubi tutaj 
 Za styl rozstania z Bayernem
 Obie strony mają za uszami 
.
Ja go też nie lubię. Przestrzelił , zdarza się najlepszym 
.

A ja lubię Lewego. Jako piłkarza. Za jego ambicje, pracowitość. Wpadki zdarzają się najlepszym. Sporo osób jego  nie lubi za to jak żyje poza boiskiem,za jego "gwiazdorzenie ",za chwalenie się tym co ma, jak żyje czy na co go stać. Sam robi to rzadko, a że Ania aktywna w sieci to chyba normalne,dumna mama, żona i chce się z innymi swoim szczęściem podzielić.  My sami przecież też się chwalimy, nawet Pochwalijki mamy? Porównać tego z pochwalijkami osób znanych i bogatych się nie da. Inny świat. Czy nie jest jednak tak, że jeśli ktoś, tutaj, u nas, w Opiekunkowie, ma fachowe przygotowanie, większą od nas wiedzę, jest lepiej "ustawiony", dużo  lepiej zarabia i się pochwali,to często jedziemy po nim że  się wywyższa ,innym ujmuje wiedzy czy kompetencji chociaż nic takiego nie ma miejsca a i prywatnie się nie znamy. Taka paskudna ludzka natura, zawistni jesteśmy i jak ktoś ma lepiej, to nie potrafimy się razem z nim cieszyć tylko czekamy na jego potknięcie. O,wtedy jest fajnie!
Dorotee, ta przydługa dygresja nie dotyczy Twojego posta,tak mnie jakoś naszło przy okazji powiedzenia o tym,że  ja Lewego lubię :lol1: