Dzień dobry radośnie, za oknem słońce i niewielki mrozek a ja prawie zdrowa jestem. Nawet kawę ze smakiem wypiłam. Nic, tylko się cieszyć. Wczoraj wieczorem jeszcze temperatura zaczęła rosnąć, ale tabletki nie dały jej szans. Tylko kaszel się pojawił ,zajdę do apteki i kupię coś, co szybko się z nim rozprawi. Znacie coś skutecznego?
Dobrego, spokojnego dnia życzę :najlepszego3:
Dzień dobry radośnie, za oknem słońce i niewielki mrozek a ja prawie zdrowa jestem. Nawet kawę ze smakiem wypiłam. Nic, tylko się cieszyć. Wczoraj wieczorem jeszcze temperatura zaczęła rosnąć, ale tabletki nie dały jej szans. Tylko kaszel się pojawił ,zajdę do apteki i kupię coś, co szybko się z nim rozprawi. Znacie coś skutecznego?
Dobrego, spokojnego dnia życzę :najlepszego3:
A to zależy czy masz kaszel suchy czy mokry, jeśli chcesz od razu wcelowac i sie kaszlu pozbyć, ale pospiech tu niczego dobrego nie zrobi, a syropy czy tabletki z kodeiną czy dextrometorfanem( np gripex), nie lubią nadużywan, zwłaszcza przez osoby sercowne gdyż powoduje skoki cisnienia i zawroty głowy, plus gonitwę myśli od czego to ?.
Uniwersalne syropki, co łagodzą drapanie w gardle tym samym łagodząc napady kaszlu, a potem działając wykrztusnie, to te na miodach. Dla mnie najlepsiejszy Apipulmol. Jak nie mam to kupie jakis na miodzie sosnowym.
Dzień dobry radośnie, za oknem słońce i niewielki mrozek a ja prawie zdrowa jestem. Nawet kawę ze smakiem wypiłam. Nic, tylko się cieszyć. Wczoraj wieczorem jeszcze temperatura zaczęła rosnąć, ale tabletki nie dały jej szans. Tylko kaszel się pojawił ,zajdę do apteki i kupię coś, co szybko się z nim rozprawi. Znacie coś skutecznego?
Dobrego, spokojnego dnia życzę :najlepszego3:
Dużo zdrówka dla Ciebie i jak najszybszego odzyskania sił! ;)
Dziękuję za podpowiedź. Kaszel raczej mokry. Zobaczę czy jest w aptece ten Apipulmol. Jak nie przejdzie w ciągu tygodnia, to dokupię taki hamujący kaszel. Wezmę bo wtedy doraźnie, przed i w czasie wyjazdu. Nie chciałabym straszyć współpasażerów w busie. Słyszałam że są takie tabletki.
Sporadycznie można, o ile będzie Cię jeszcze męczyć. Poki co to wyproboj tez vit A i E. Najlepiej rozgryzac kapsułki, żeby śluzówka się natlusciła, albo jeść jajka na miękko. Tabletki przeciwkaszlowe dostaniesz rózne, ale one nie leczą, tylko powstrzymują odruch kaszlowy, co przy mokrym kaszlu powoduje zatrzymanie wydzieliny w drogach oddechowych i dłuzsze borykanie się z infekcją.
. Mam nadzieję, ze do następnego wtorku będę już całkiem zdrowa i nie będzie takiej potrzeby. Dzięki ❤
Wiem, że te tabletki to nie leczą tylko zatrzymują. Ale w drodze lepsze to niż straszący innych kaszel. W pracy będę miała dużo czasu? to zajmę się dalszą kuracją :-). Mam nadzieję, ze do następnego wtorku będę już całkiem zdrowa i nie będzie takiej potrzeby.
Dziękuję za podpowiedź. Kaszel raczej mokry. Zobaczę czy jest w aptece ten Apipulmol. Jak nie przejdzie w ciągu tygodnia, to dokupię taki hamujący kaszel. Wezmę bo wtedy doraźnie, przed i w czasie wyjazdu. Nie chciałabym straszyć współpasażerów w busie. Słyszałam że są takie tabletki.
Ja jakieś staroświeckie podejście mam do takich przypadków .Używam gęsiego smalcu , pije syrop z pędów sosny i inne domowe sposoby np.mleko z miodem czy czosnek .W zasadzie nie łapie mnie grypa czy tym podobne chorobami .Częściej mam doła niż kaszel ..Zdrowiej Gusiu, bo to nie wypada żeby kaszel czy temp. .ciebie zmogły. Nie mogę rozpoznać czy suchy , czy mokry Kaszel oczywiście . Miałam taki tygodniowy w styczniu dawał czadu aż się kiedyś posik...m :modlitwa: Ja jakieś staroświeckie podejście mam do takich przypadków .Używam gęsiego smalcu , pije syrop z pędów sosny i inne domowe sposoby np.mleko z miodem czy czosnek .W zasadzie nie łapie mnie grypa czy tym podobne chorobami .Częściej mam doła niż kaszel ..Zdrowiej Gusiu, bo to nie wypada żeby kaszel czy temp. .ciebie zmogły. :aniolki:
Mokry. Kaszel ?
Jasne, że nie wypada, niech sobie choróbsko nie myśli, że dorwało słabiuchną emerytkę i będzie się jej trzymać, ile się da :lol1:
Temperaturę i "słabość "już pogoniłam, z kaszlem,dzieki Waszym radom,też się szybko rozprawię. A co!:-)
Mokry. Kaszel ?
Jasne, że nie wypada, niech sobie choróbsko nie myśli, że dorwało słabiuchną emerytkę i będzie się jej trzymać, ile się da :lol1:
Temperaturę i "słabość "już pogoniłam, z kaszlem,dzieki Waszym radom,też się szybko rozprawię. A co!:-)
