Jak pogodzić zdrowy tryb życia z pracą opiekunki?

27 maja 2024 16:41 / 2 osobom podoba się ten post
nincia

No właśnie jateż czasami nie wiem co do mnie mówią ostatnio babka powiedziała słowo "foszba" jakoś tak to zapytałam ją co to znaczy a oni mi że to jest tak jak szlim ,szlecht nich gut,- więc teraz już wiem .Podobnie jak u nas jakieś słowo ma wiele znaczeń. :-),dlatego należy się dopytywać .

lepiej dopytać bo nie dość że jedno słowo wiele znaczeń no to też różnie "wymawiają" słowa. 
 
rozmowa tak jak inni pisali to dobry pomysł na ćwiczenie języka takeigo codziennego. wiadomo niekoniecznie gramatyka  ale to też buduje jakąś więć, relację i może pomóc później w tych trudniejszych sytuacjach. a jak obniży napięcie to zmniejsza stres. 
28 maja 2024 12:21 / 1 osobie podoba się ten post
Janka333

lepiej dopytać bo nie dość że jedno słowo wiele znaczeń no to też różnie "wymawiają" słowa. 
 
rozmowa tak jak inni pisali to dobry pomysł na ćwiczenie języka takeigo codziennego. wiadomo niekoniecznie gramatyka :-) ale to też buduje jakąś więć, relację i może pomóc później w tych trudniejszych sytuacjach. a jak obniży napięcie to zmniejsza stres. 

Z tą rozmową to różnie bywa, ale ja sobie na siłę szukałem dodatkowych rozmówców, by języka uczyć się nie tylko od podopiecznego. Szedłem do sklepu i celowo zadawałem sprzedawcy pytania typu "Przyjechałem niedawno, co ciekawego można tu zobaczyć?". Zawsze reakcje były super i jeszcze się cieszyli, że się interesuję regionem. A wy jakie macie sposoby na naukę, że tak powiem "w terenie"?
29 maja 2024 08:18 / 1 osobie podoba się ten post
Ważny artykuł dla wszystkich, niezależnie od wykonywnaego zawodu. Właściwie to zawsze od nas samych zależy czy czas wolny po pracy, przerwę w pracy poświęcimy na grzebanie w telefonie - oczywiście ja tu też teraz na telefonei grzebię, ale chodzi o to ile czasu to robimy - czy na spacer lub kijki. Przecież nie zawsze trzeba robić kilomtery. Wystarczy nawet kilka kilkanaście minut dziennie większej aktywności na zewnątrz. Czasami można wybrać pójścei gdzieś na nogch zamiast autem czy autobusem i kroki nam same wpadną. Ja liczę kroki i to się sprawdza. Od kiedy to robię często gonię się do spaceru czy do sklepu na nogach. Ale czuję się znacznie lepiej, mam więcej siły. Po spacerze to ja mogę wszystko. 
03 czerwca 2024 15:03 / 1 osobie podoba się ten post
stanislawn

Z tą rozmową to różnie bywa, ale ja sobie na siłę szukałem dodatkowych rozmówców, by języka uczyć się nie tylko od podopiecznego. Szedłem do sklepu i celowo zadawałem sprzedawcy pytania typu "Przyjechałem niedawno, co ciekawego można tu zobaczyć?". Zawsze reakcje były super i jeszcze się cieszyli, że się interesuję regionem. A wy jakie macie sposoby na naukę, że tak powiem "w terenie"?

Jejku aleś Ty odważny!! ja zawsze się obawiałam rozmawiać z miejscowymi.. zawsze zaczynam rozgrzewkę na miejscu od rozmów z podopiecznym.. potem telewizja, czasem radio, ale radio źle mi się słucha jak nie widzę mimiki i kontekstu... raz za czas z sąsiadami.. z rodziną.. ale w sklepie to raczej szybko załatwiam i idę dalej w swoją stronę :) :) kiedyś miałam super sytuację, bo moja seniorka była taka żywa i towarzyska i zapraszałyśmy jej koleżanki.. no i wtedy to faktycznie rozmawiałam z "miejscowymi".. miło wspominam :) :)
15 stycznia 2025 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
Chodzić wcześnie spać :).
Zupełnie inaczej się wypoczywa jak się zaśnie przed 23, niż jak się tyle samo prześpi, ale położę się po 23. 
Pdp w łóżku to ja też lulam :).

04 kwietnia 2025 15:02 / 4 osobom podoba się ten post
Najważniejsze to plan dnia – ja np. wstaję pół godzinki wcześniej, żeby poćwiczyć albo zrobić sobie zdrowe śniadanie. Do tego zawsze noszę ze sobą orzechy, owoce, wodę. Nawet przy opiece da się zadbać o siebie, trzeba tylko chcieć i mieć nawyk.
 

Wiadomo, że nie zawsze jest łatwo – czasem podopieczny ma gorszy dzień i wszystko się sypie. Ale nie można zapominać o sobie, bo jak my padniemy, to komu pomożemy? Zdrowie to podstawa, dziewczyny! 
07 kwietnia 2025 15:55 / 3 osobom podoba się ten post
Mythix777

Najważniejsze to plan dnia – ja np. wstaję pół godzinki wcześniej, żeby poćwiczyć albo zrobić sobie zdrowe śniadanie. Do tego zawsze noszę ze sobą orzechy, owoce, wodę. Nawet przy opiece da się zadbać o siebie, trzeba tylko chcieć i mieć nawyk.
 

Wiadomo, że nie zawsze jest łatwo – czasem podopieczny ma gorszy dzień i wszystko się sypie. Ale nie można zapominać o sobie, bo jak my padniemy, to komu pomożemy? Zdrowie to podstawa, dziewczyny! :-)

Pół godziny wcześniej ? To i tak za mało . W opiece nie zaplanujesz w wielu przypadkach ani wieczornego pójścia do łóżka ani porannego wstawania . Regularnie to sie chodzi do pracy biurowej .
 
07 kwietnia 2025 18:15 / 2 osobom podoba się ten post
Mythix777

Najważniejsze to plan dnia – ja np. wstaję pół godzinki wcześniej, żeby poćwiczyć albo zrobić sobie zdrowe śniadanie. Do tego zawsze noszę ze sobą orzechy, owoce, wodę. Nawet przy opiece da się zadbać o siebie, trzeba tylko chcieć i mieć nawyk.
 

Wiadomo, że nie zawsze jest łatwo – czasem podopieczny ma gorszy dzień i wszystko się sypie. Ale nie można zapominać o sobie, bo jak my padniemy, to komu pomożemy? Zdrowie to podstawa, dziewczyny! :-)

Z takich drobnych nawyków składa się zdrowy tryb życia.
08 kwietnia 2025 06:57 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Pół godziny wcześniej ? To i tak za mało . W opiece nie zaplanujesz w wielu przypadkach ani wieczornego pójścia do łóżka ani porannego wstawania . Regularnie to sie chodzi do pracy biurowej .
 

Zgadza sie. Może  sie zdarzyć zjazd po poręczy do pokoju pdp albo wspinaczka po schodach i tam silownia łóżko- wózek . Juz nie trzeba porannego kardio. 
08 kwietnia 2025 14:42 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Zgadza sie. Może  sie zdarzyć zjazd po poręczy do pokoju pdp albo wspinaczka po schodach i tam silownia łóżko- wózek . Juz nie trzeba porannego kardio. 

Nie wiem co ze mną  ? cuś  nie tak ? Qrde miałam hardcorowe miejsca i dawałam sobie radę. Mam taką zasadę , nie dyskutuje z rodziną i dbam o podopiecznego .I to mi wystarczyło przez te lata pracy . Do tej pory mam dobry kontakt z niektórymi rodzinami moich podopiecznych .Co ciekawiej zapraszają mnie na urlop czy gościnnie . W tym roku pojadę do  Brunszwiku . 
 
 
08 kwietnia 2025 14:57 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Nie wiem co ze mną  ? cuś :-) nie tak ? Qrde miałam hardcorowe miejsca i dawałam sobie radę. Mam taką zasadę , nie dyskutuje z rodziną i dbam o podopiecznego .I to mi wystarczyło przez te lata pracy . Do tej pory mam dobry kontakt z niektórymi rodzinami moich podopiecznych .Co ciekawiej zapraszają mnie na urlop czy gościnnie . W tym roku pojadę do  Brunszwiku . :-)
 
 

Pozdrów ich ode mnie też - zawsze wspominam odciski na łokciach od całodziennego grania w Rummicub
08 kwietnia 2025 15:03 / 3 osobom podoba się ten post
Malgi

Pozdrów ich ode mnie też:aniolki: - zawsze wspominam odciski na łokciach od całodziennego grania w Rummicub:yeah:

Oki . Miło wspominam to miejsce mimo opowieści wojennych i rummi  
14 kwietnia 2025 10:31 / 1 osobie podoba się ten post
Mythix777

Najważniejsze to plan dnia – ja np. wstaję pół godzinki wcześniej, żeby poćwiczyć albo zrobić sobie zdrowe śniadanie. Do tego zawsze noszę ze sobą orzechy, owoce, wodę. Nawet przy opiece da się zadbać o siebie, trzeba tylko chcieć i mieć nawyk.
 

Wiadomo, że nie zawsze jest łatwo – czasem podopieczny ma gorszy dzień i wszystko się sypie. Ale nie można zapominać o sobie, bo jak my padniemy, to komu pomożemy? Zdrowie to podstawa, dziewczyny! :-)

Pełna zgoda! Nie wyobrazam sobie codziennego funkcjonowania bez planu dnia. Może i nie trzymam się go jakoś bardzo restrykcyjnie, ale przynajmniej wiem co po kolei w dany dzień mam zrobić