O matko,jak ja kocham takie rączusie -serdeleczki i buzialki -pucałki,nic tylko całować ?. Aż mi żal że moje wnuki tak szybko rosną :-(.
Emcia cudna :serce:



O matko,jak ja kocham takie rączusie -serdeleczki i buzialki -pucałki,nic tylko całować ?. Aż mi żal że moje wnuki tak szybko rosną :-(.
Emcia cudna :serce:
A nasz Henry zrobił imprezę urodzinową :-)Muza też była...:smiech3:
Ale słodziak ?,jak szybko ten rok zleciał. Rośnie nam nowe pokolenie miłośników Kubusia Puchatka :-). Jak miło popatrzeć na szczęśliwą rodzinkę. Gratuluję dumnej babci !
A pianistę na żywo to nie każdy może mieć :oczko:
Wiesz co? Cieszę się że nie pojechałaś. Masz dobre życie, pracę którą lubisz i w której Ciebie doceniają,na co Ci extra psyciczne obciążenie?
Jeszcze nie jedną ciekawą ofertę dostaniesz, może w zimniejszej porze roku? Bo nie wierzę,że już nigdy nie wyjedziesz do pracy w opiece:oczko:. A teraz ciesz się swoim ogrodem i otaczającą Cię piękną przyrodą:aniolki:
Tam nie miałam zamiaru jechać nie brałam tego na serio.mnie osobiście takie Stelle nie maca w glowie Dawałam radę bez uszczerbku na zdrowiu .
Ja już Gusiu pożegnałam się z wyjazdami .Siedzę w domu. Mam to na co widocznie zasłużyłam .Żałuję teraz, że mi wiele z życia umknęło przez wyjazdy
Zwłaszcza jak oglądam rodzinne zdjęcia.Na wielu z nich nie ma mnie . Pocieszam się., że coś za coś .
I tak właśnie było:-):buziaki2:
I bardzo dobrze :) Kupiłaś coś sobie ciekawego? :)