Dzień dobry,obudziłam się myśląc że to już niedziela. Jak dobrze,że to dopiero początek tygodnia i mamy wtorek. No ale u mnie wczoraj też była niedziela ,mam ich kilka w tygodniu,jak to na urlopie

. Łapię te piękne chwile,kiedy po przebudzeniu parzę kawę,otwieram szeroko uchylone w nocy okna,wychodzę na balkon i spokojem,błogą jeszcze ciszą,nasycić się nie mogę. Tylko właściciele psów spacerują ze swoimi pupilami. Kiedy się nie śpieszę,staram się być uważna. Na to co mnie otacza,odgłosy,zapachy,kolory. Żyjemy za szybko,nieuważnie,nie zwracamy uwagi na drobne rzeczy. Wystarczy zwolnić i świat od razu pięknieje. Tak jak teraz,np. Niebo jak niebo,w odcieniu błękitu,a na nim słońce. A jak się bliżej przyjrzeć,ile się dzieje na tym niebie,ile kolorów,ile obrazów chmurami malowanych. Często zdarza mi się szwendać wieczorami po mieście. Wczoraj dopiero usłyszałam,jak o 21ej,zegar na ratuszu nie wybija godziny,tylko wygrywa melodię "Maryjo,królowo Polski". No dobra,ktoś może powie po co,dla kogo,nie potrzebnie. Chodzi mi o to,że pędząc przez życie ,nie zauważamy i nie słyszymy tego,co wokół nas. A grana na wieży melodia,brzmiała pięknie,ludzie przystawali na chwilę,zadzierali do góry głowy ,wyciszali się. Pewnie turyści. Ale ja z koleżanką,siedząc w pobliżu w knajpce,też umilkłyśmy na moment. Warto zatrzymać się czasem i pomprostu "być".
Pogody cudnej ciąg dalszy,chytra i zachłanna jestem na ciepło i słońce. Chcę się dzisiaj "nachapac" ,ile się da ?,jakaś część tego słońca ,mam nadzieję,zostanie we mnie na dłużej. No to się nagadałam i wygadałam

Pięknego,uważnego dnia życzę
