Powitajki przy kawie 75

Witam w deszczowy i chłodny poranek
Chyba czas na spakowanie walizki na ten miesiąc wyjazdowy.
Jeszcze wyjazd do powiatu, aby wszystkie sprawy urzędowe doprowadzić do końca, a potem jeszcze wpadnę do lasu - narobić hałasu, czyli napełnić koszyki smacznymi grzybkami
Już za dwa dni dołączę do odliczajek
Miłego dnia wszystkim

I bardzo dobrze,bo niedługo zdjeliby z anteny audycję -Gawędy z mchu i paproci ?

?
Nigdy nie jest osamotniona. Ma dobrą obstawę 

Dzień dobry Opiekunkowo 

Witam w jesiennym słońcu . Idealna pogoda na zamiatanie liści ,na tarasie i podjeździe. Byłaby,gdyby nie wiatr,nie będę z nim walczyć. Niewyspana jestem .  Nie wiem dlaczego nie mogłam zasnąć do trzeciej,a o czwartej musiałam wstać i zamknąć okno,bo przeszkadzały mi odgłosy budzącego się miasta,samochody,pewnie dostawcze,karetki na sygnale. Pewnie jest tak codziennie,ale zazwyczaj śpię bardzo dobrze i nie słyszę tych hałasów. Czyżby już Reisefieber mi się włączyła? Zawsze ją mam,ale przed samym wyjazdem a to dopiero za kilka dni.
Dzisiaj nic nie planuję,z wczorajszych planów nic nie wyszło. Beretki szukać nie pojechałam,bo zaczęło lać i nie miałam ochoty w deszczu czekać na przystankach,czy szwendać się gdzieś po mieście. Z Agnieszką od sprzątania przegadałyśmy godzinę,a jak już wysprzątała kuchnię,to szkoda mi było od razu śmiecić. Przy porządkach w szafkach,zawsze się naśmieci . Obiad inny niż zaplanowałam,bo na zakupy wybrałam się późno,musiało być coś,co szybko się robi,z tego co miałam w domu.
Tak więc dzisiaj nic nie planuję,nawet obiadokolacji,bo wychodzimy gdzieś zjeść
Podopieczna też dzisiaj bardzo mało spała,mówi że wcale nie zmrużyła oka . Często ma problemy ze snem chociaż bierze tabletki. Widzę że jest zmęczona ,przesunęłyśmy duszowanie na jutro.
Chyba za bardzo się nakręca przed przyjazdem nowej opiekunki. Staram się ją uspokajać,tłumaczę że na pewno będzie trochę inaczej,ale nie znaczy że źle."Ja,das sagst du" słyszę ciągle. Mówię,że będzie miała okazję spróbować nowych smaków (lubi jeść nieznane jej potrawy), może nawet przypomni sobie smak polskich pierogów bo Ela podobno lubi smacznie gotować. Ja do pierogów się nie zabieram,jestem specjalistką w farszach,ale w zrobieniu dobrego ciasta i ich lepieniu już nie. No i zbyt leniwa jestem na takie czasochłonne gotowanie dla trzech osób. Jak robię pierogi to z siostrą czy bratową,ja szykuję różne farsze,one gniotą i lepią co najmniej 200 szt . Zaraz południe a ja dopijam dopiero kawę.Muszę się wziąć za jakąś robotę,bo środa minie i wyjazd coraz bliżej
Spokojnego,przyjemnego dnia życzę 

Dzień dobry  - takie trochę późniejsze .Słoneczko i dość ciepło .Ładny dzisiaj dzień .

Zazdroszczę . Słoneczka nie ma,chłodno,deszcz i wiatr 

To z wyprzedzeniem ,

Dziękuję raz jeszcze 

Wybywasz w kierunku północnym czy będziesz remont kończyła 

Rodzina wie, że grypa w późniejszym wieku bywa śmiertelna .  Troszczy się i chwała im za to .

Jak północ nie da rady przybyć do mnie,to ja wybęde na północ 
Remont skończony,tylko listwy przypodłogowe muszę wybrać i kuchnię zamówić 

Oj , kuchnia dla mnie to wyjątkowe miejsce w domu .Mam duża , musiałam dwa kpl mebli zamawiać . Lubię białe , do takiej to dekoracje można zmieniać często 
 

Dla mnie też ,dlatego zostawiłam ją sobie na deser. Wiem,że będzie też biała,matowa,a blaty drewnopodobne. Nie drewniane,te już miałam i nie chcę,podobnie jak parapety,ale te już są.

Drewniane się wypaczyły?