Jak minął dzień 15

06 kwietnia 2025 20:59 / 4 osobom podoba się ten post
Mleczko

Nie sprzedaje 
 Nie przeszkadzają mi  miejsca jest dość . Mam sporo takich gratów :-) których nie używam , w tym stare urządzenia kuchenne 
Bo jak może czuć się stary prodiż przy termomixie ? Też zapakowany , wstydu mu oszczędziłsm :-):-):-)

Ty nie sprzedajesz, Gusia też sie nie kwapi - nie bawię się tak :)
Termomix piecze? Chyba nie - prodziż nie powinien miec kompleksów :) 
07 kwietnia 2025 20:09 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ty nie sprzedajesz, Gusia też sie nie kwapi - nie bawię się tak :)
Termomix piecze? Chyba nie - prodziż nie powinien miec kompleksów :) 

Nie, nie piecze ciast ale przygotowuje wszystko, potem tylko do piekarnika .
Jestem zadowolona, bardzo szeroki wachlarz potraw można przyrządzić. Nic nie ważę i nic nie mierzę, wbudowana waga i zegar . Z myciem też nie ma problemu , bo sam się umyje . Tylko wodę wlać i parę kropli płynu do mycia naczyń .
 
 
08 kwietnia 2025 13:02 / 4 osobom podoba się ten post
Ależ mi pani Nadia dała wycisk. Jęczałam,prawie płakałam ,taka pospinana jestem. Szczególnie okolice karku,ramion i łydek . E tam,przyznam się ,wszystko mnie bolało . Godzinę się tak nade mną znęcała . Na początek zaleciła masaż raz w tygodniu,później wystarczy co 2-3 tygodnie. W poniedziałek umówiona już jestem na 9 rano. Gabinet naprzeciwko mojego domu,po drugiej stronie ulicy,że też tak późno się dowiedziałam . Gdybym wiedziała wcześniej,pewnie już dawno byłabym "porozpinana". I wiecie co? Tylko 90 zł za masaż całego ciała ,nie wiem czy zawsze tylko na brzuchu będę leżała tak jak dzisiaj,czy kiedyś tam będę musiała się odwrócić . Jestem bardzo zadowolona i tak jakoś dobrze mi robi świadomość,że nie tylko kulinarnie sobie dogadzam 
15 kwietnia 2025 16:59 / 4 osobom podoba się ten post
Wreszcie mam akcept. 17 tego zaczynam moją przygodę z demencyjną Seniorką w Schoningen.Niestety,musiałam aż zmienić firmę,żeby załapać się na wyjazd jeszcze przed świętami. Potem nie wiadomo, co mnie będzie czekać.Przez tydzień miałam kilka propozycji z poprzedniej agencji i niby żadnego odzewu.Obym tylko dała radę☘️
19 kwietnia 2025 13:27 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień mija i dobrze.Rano ostateczna rozmowa z Synem,zostaję czy nie.Zgodził się, żeby trzy razy dziennie przychodziły Pflegedienst do pomocy i transferu.To był mój warunek.Poza tym Seniorka jest spokojna,dużo śpi.Muszę tylko pilnować,żeby dużo piła.Ma problemy z przełykaniem i dlatego karmię Ją proteinowymi drinkami.Po mojej przerwie jedziemy na zakupy.Holgar robi specjalnie dla mnie.Ja dostałam 80 Euro na swoje na tydzień i 100 Euro dla Seniorki na extra zakupy.Muszę dać radę,bo na samą myśl o ponownym zjeździe do domu,robiło mi się słabo.Dla mnie i chyba nie tylko,to byłoby zbyt wyczerpujące.Sądzę,że przy pomocy służb medycznych dam radę do końca zlecenia.
19 kwietnia 2025 15:24 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień mijał w pośpiechu od rana, teraz już spokojniej Do kościoła zdążyliśmy, w domu posprzątane. Zrobimy żurek i będę szykować się do wyjazdu. W tym roku odwiedzam rodzinę
19 kwietnia 2025 15:28 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ależ mi pani Nadia dała wycisk. Jęczałam,prawie płakałam ,taka pospinana jestem. Szczególnie okolice karku,ramion i łydek . E tam,przyznam się ,wszystko mnie bolało . Godzinę się tak nade mną znęcała . Na początek zaleciła masaż raz w tygodniu,później wystarczy co 2-3 tygodnie. W poniedziałek umówiona już jestem na 9 rano. Gabinet naprzeciwko mojego domu,po drugiej stronie ulicy,że też tak późno się dowiedziałam . Gdybym wiedziała wcześniej,pewnie już dawno byłabym "porozpinana":-). I wiecie co? Tylko 90 zł za masaż całego ciała ,nie wiem czy zawsze tylko na brzuchu będę leżała tak jak dzisiaj,czy kiedyś tam będę musiała się odwrócić . Jestem bardzo zadowolona i tak jakoś dobrze mi robi świadomość,że nie tylko kulinarnie sobie dogadzam :lol1:

Ile dni ciało cię bolało? Słyszałam, że te masaże są bolesne, że ciało boli tygodniami po tym zabiegu. Ciekawa jestem opinii z pierwszej ręki.
20 kwietnia 2025 19:01 / 3 osobom podoba się ten post
Minął, przynajmniej ten roboczy.Wszystko tak mnie boli,że czuję chrupanie kości.Seniorka praktycznie leżącą,ale muszę zmienić Jej pozycję ciała,przebrać pampersa,umyć,nakremowaću.s.w.No i naturalnie co pewien czas poić Ją proteinowymi drinkami na przemian z wodą.To dla mnie naprawdę duże obciążenie.Staram się robić wszystko powoli,spokojnie,ale wieczorem padam jak mucha.Świątecznego klimatu tutaj nie ma.Syn chyba zdaje sobie sprawę, że Mama powoli odchodzi. Zabrał mnie dziś do centrum na lody,a przy okazji poszliśmy na cmentarz.Ten cmentarz to tak prawie jak park,tylko nieliczne groby i stare,granitowe krzyże.Pełno zieleni,drzew,trawa równo przycięta.Szczególnie tam poczułam,że My tutaj jesteśmy tylko na chwilę. Porobiłam kilka zdjęć,przysiedliśmy na murku,bo ławki przy restauracji jeszcze spięte łańcuchami.Powiedział,że Mama ma spisany Testament Woli i nie chce być podpięta do żadnej aparatury.Rany,jeżeli ja mam być tą ostatnią opiekunką,to naprawdę nieciekawie to wygląda. Prezent wielkanocny dostanę od Holgara w przyszłym tygodniu, to będzie Powerbank i termos do kawy.Super,bo bardzo mi się to przyda.Tylko,żeby nie zapomniał
20 kwietnia 2025 19:52 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Minął, przynajmniej ten roboczy.Wszystko tak mnie boli,że czuję chrupanie kości.Seniorka praktycznie leżącą,ale muszę zmienić Jej pozycję ciała,przebrać pampersa,umyć,nakremowaću.s.w.No i naturalnie co pewien czas poić Ją proteinowymi drinkami na przemian z wodą.To dla mnie naprawdę duże obciążenie.Staram się robić wszystko powoli,spokojnie,ale wieczorem padam jak mucha.Świątecznego klimatu tutaj nie ma.Syn chyba zdaje sobie sprawę, że Mama powoli odchodzi. Zabrał mnie dziś do centrum na lody,a przy okazji poszliśmy na cmentarz.Ten cmentarz to tak prawie jak park,tylko nieliczne groby i stare,granitowe krzyże.Pełno zieleni,drzew,trawa równo przycięta.Szczególnie tam poczułam,że My tutaj jesteśmy tylko na chwilę. Porobiłam kilka zdjęć,przysiedliśmy na murku,bo ławki przy restauracji jeszcze spięte łańcuchami.Powiedział,że Mama ma spisany Testament Woli i nie chce być podpięta do żadnej aparatury.Rany,jeżeli ja mam być tą ostatnią opiekunką,to naprawdę nieciekawie to wygląda. Prezent wielkanocny dostanę od Holgara w przyszłym tygodniu, to będzie Powerbank i termos do kawy.Super,bo bardzo mi się to przyda.Tylko,żeby nie zapomniał:-)

I wszystko jasne dlaczego została zabrana do domu żeby odejść wsod swoich i znanego jej otoczenia. Oby długo to nie trwało. Tutaj seniorka dziś też słabiutka i to bardzo . Ledwo obiad zjadła. Potem kilka winogron i tyle. Ciężko patrzeć jak gaśnie. Jedynie aparatura z tlenem ja trzyma przy życiu szczerze dziś córka powiedziała. 
20 kwietnia 2025 23:06 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Dzień mija i dobrze.Rano ostateczna rozmowa z Synem,zostaję czy nie.Zgodził się, żeby trzy razy dziennie przychodziły Pflegedienst do pomocy i transferu.To był mój warunek.Poza tym Seniorka jest spokojna,dużo śpi.Muszę tylko pilnować,żeby dużo piła.Ma problemy z przełykaniem i dlatego karmię Ją proteinowymi drinkami.Po mojej przerwie jedziemy na zakupy.Holgar robi specjalnie dla mnie.Ja dostałam 80 Euro na swoje na tydzień i 100 Euro dla Seniorki na extra zakupy.Muszę dać radę,bo na samą myśl o ponownym zjeździe do domu,robiło mi się słabo.Dla mnie i chyba nie tylko,to byłoby zbyt wyczerpujące.Sądzę,że przy pomocy służb medycznych dam radę do końca zlecenia.

Kochana, a ile Ci do końca zostało, na ile jesteś?
Co bierzesz przeciwbólowego?
21 kwietnia 2025 03:39 / 4 osobom podoba się ten post
Maluda

Minął, przynajmniej ten roboczy.Wszystko tak mnie boli,że czuję chrupanie kości.Seniorka praktycznie leżącą,ale muszę zmienić Jej pozycję ciała,przebrać pampersa,umyć,nakremowaću.s.w.No i naturalnie co pewien czas poić Ją proteinowymi drinkami na przemian z wodą.To dla mnie naprawdę duże obciążenie.Staram się robić wszystko powoli,spokojnie,ale wieczorem padam jak mucha.Świątecznego klimatu tutaj nie ma.Syn chyba zdaje sobie sprawę, że Mama powoli odchodzi. Zabrał mnie dziś do centrum na lody,a przy okazji poszliśmy na cmentarz.Ten cmentarz to tak prawie jak park,tylko nieliczne groby i stare,granitowe krzyże.Pełno zieleni,drzew,trawa równo przycięta.Szczególnie tam poczułam,że My tutaj jesteśmy tylko na chwilę. Porobiłam kilka zdjęć,przysiedliśmy na murku,bo ławki przy restauracji jeszcze spięte łańcuchami.Powiedział,że Mama ma spisany Testament Woli i nie chce być podpięta do żadnej aparatury.Rany,jeżeli ja mam być tą ostatnią opiekunką,to naprawdę nieciekawie to wygląda. Prezent wielkanocny dostanę od Holgara w przyszłym tygodniu, to będzie Powerbank i termos do kawy.Super,bo bardzo mi się to przyda.Tylko,żeby nie zapomniał:-)

BRAWO MALUDA ..POKONAĆ SIEBIE.....tak bym nazwała bos silna baba się nam ostała Nic to że boli tniemy do przodu z kodem na kod a i bez kodu.Jest w Tobie MOC a to zaleta bo z kruchej Maludy jest HEROS KOBIETA.
21 kwietnia 2025 04:55 / 3 osobom podoba się ten post
TolaTosia

Kochana, a ile Ci do końca zostało, na ile jesteś?
Co bierzesz przeciwbólowego?

Biorę Biofenac, a jestem do 21 maja. 
22 kwietnia 2025 11:19 / 3 osobom podoba się ten post
Z dobrych wieści takie są, że seniorzy idą obydwoje do Haimu. Senior miał iść i tak od piątku 25 kwietnia. Teraz i seniorka ma już miejsce. Muszą tylko zorganizować tak żeby była karetka dla niego i dla niej z respiratorem. On napewno idzie w piątek a ona może też na weekend. I dobrze. Niech będą razem do końca. 
23 kwietnia 2025 09:06 / 3 osobom podoba się ten post
Dzisiaj  pojechałam na normalne zakupy . Kupiłam botwinkę, młoda kapustę , marchewkę też taka ,jeszcze w pęczku .  Będzie  zupka wiosenna z dodatkiem szczawiu . Kupiłam też parę bułek zwykłych będą jutro knedle . Do knedli zrobię sos z suszonych grzybków .  Mam plan na dzisiaj  taki , który daje mi dużo radości i co ważne odmładza mnie  . Wam też życzę radosnego dnia .
23 kwietnia 2025 15:26 / 3 osobom podoba się ten post
Udało mi się wysłać umowę, mam nadzieję, że żadnej strony nie pominęłam  .
Bus ma być wstępnie o 17:55, mam nadzieję, że kierowca da znać pół godziny wcześniej, że będzie, nie 10 minut jak podczas ostatniego zjazdu do Polski.
Jutro mam cały dzień liczony, więc o ile nie kimnę się w busie, a nie umiem w tych busach spać, o tyle dopiero jutro na przerwie ok. 13 będę mogła się z 2 godziny przespać.
Miłego popołudnia i środka tygodnia Nam Wszystkim :).