Zakupy

17 grudnia 2013 19:34
ania52

tez myslalam tak jak ty ale ubralam na nos u optyka i tak jakbym miala je zawsze.innny swiat dobrze widze do dali i cztyac moge tez normalnie.dotychczas mialam normalne szkla to widzialam z daleka ale czytanie to masakra byla komputer tez.

Ja mam do chodzenia +1,5,a czytania +2,5
17 grudnia 2013 19:39
Malina

Ja mam do chodzenia +1,5,a czytania +2,5

to o takich szklach nic nie powiem bo ja do chodzenia -8.25 a do czytania -7.5
17 grudnia 2013 20:51 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Zastanawiam się nad zakupem kozaków firmy UGG lub Emu i chciałabym się dowiedzieć, czy któraś z Was ma takie i jak się sprawują? Najbardziej się boję ich kontaktu z błotem pośniegowym i solą. Niby pani w sklepie mnie zapewniała, że to nie problem, bo sa impregnaty i zaimpregnowanym butom takie rzeczy nie straszne. Ale wiadomo, że na opinii pani w sklepie nie ma co polegać. Tak trochę przekopałam Internet i różnie ludzie piszą, ale ogólnie to mało piszą.
Jeszcze kalosze Hunter jakby ktoś miał i się opinią o nich podzielił, to bym wdzięczna była:)

Ze swojego doświadczenia jestem wielką wielbicielka Ugg i Emu.Ostatnia para padla mi po 4 latach, jak się dziura na palcu przetarła. A rok wcześniej uzupełniałam fleki, bo się starły, ale szewc dał radę zrobić.
Zaleta tych butów to przede wszystkim niesamowita wygoda i ciepło nawet przy - 30 stopniach mrozu.Wełna owcza robi swoje.Stopa jest jak w pierzynce.Są jak balsam dla stóp  i można je nosić nawet bez skarpet o każdej porze roku.W zimie grzeją w lecie chłodzą.
Wada  to cena, ciężkawy wygląd.
Wichurro zwróć uwagę na to,że modele butów się różnią.W PL sprzedają te najtańsze Emu wool.Nie polecam, bo to tania masówka do samochodu i szpanu.Wg mnie UGG są troszkę trwalsze od Emu.I trzeba patrzeć na model.Ja miałam UGG i Emu Stinger wodoodporne. Na pewno trzeba je zaimpregnować spreyem, dobrej marki....ale zdarzało mi się,że przy ciapie na łączeniach przy palcach z podeszwą przeciekały troszkę.Nie ma bata na buty jak woda płynie po ulicy i taplasz się w brei. Mimo wszystko 4 lata temu dałam za nie prawie 600zł. i padły dopiero w tym roku na wiosnę.Miałam popielate średnie. W tym roku zainwestowałam w tamarisa ze skóry, bo mi się zachciało obcasów poza tym mają tzw antshock w obcasie co sprawia,że są wygodne jak kapcie.Ale przy okazji na jakiejś wyprzedaży zainwestuje sobie znowu w UGG niech sobie leżą w szafie tak na wszelki wypadek. No i trzeba uważać na podróbki,  których jest pełno.Prawdziwe są wspaniale wyprofilowane i nie załamują się w nich pięty. Może warto kupić bezpośrednio na stronie? albo np na Zalando.      
17 grudnia 2013 21:28
Dzięki za opinię - zauważyłam, że u nas w sklepach są jakoś podejrzanie tanie one. Ale znowu tak drogich butów bałabym się ze strony zamawiać, nie wiem jak z rozmiarem, bo różnie piszą - przeważnie, że trzeba kupić mniejsze od swojego rozmaru, bo wełna się ubija. Wolałabym więc bezpośrednio w sklepie przymierzyć. No ale znowu ta gorsza jakość... W tym tygodniu jadę na zakupy do Poznania, to pochodzę intensywniej po sklepach i może znajdę model Stinger. UGG z kolei w ogóle w sklepach nie widziałam, a szkoda.
17 grudnia 2013 22:55
Jak Wichurka o tych butach napisała to mnie sie odrazu zachcialo obejrzeć i patrze a tu takie cudne butki z Ugga :)

http://www.zalando.pl/ugg-australia-dreaux-kozaki-na-obcasie-czarny-ug111c03d-802.html
17 grudnia 2013 23:00
Nawet nie wiedziałam, że UGG też takie buty produkuje. Też fajne, ale trochę drogie:)
17 grudnia 2013 23:13
ORIM

dzieki jutro lece do sklepu

Pożycz miotły od Hogatki albo Biety ;-)
18 grudnia 2013 08:45
wichurra

Nawet nie wiedziałam, że UGG też takie buty produkuje. Też fajne, ale trochę drogie:)

Moze i troche drodie,ale wez poprawke ze to na zalano.Poza tym dla siebie kupujesz wiec co bedziesz na sobie oszczedzac.Te przynajmniej sie prezentuja ( obcas maja jak by Andrea powiedziala) bo te o ktorych wczesniej pisalyscie to jakies saszki na oko niczym sie nie roznily od butow z CCC
18 grudnia 2013 08:49
ivetta

Pewno większość z nas lubi takie buszowanie po szmateksach.To napewno nie z oszczedności (chociaż czaasem), ale tam można nie raz znaleśc fajne rzeczy.Jak jeszcze samemu umie się przerobić to super sprawa.To są nie powtarzalne egzemplarze i właśnie w tym o to chodzi.

Duzo prawdy w tym co piszesz.Cala zabawa polega na tym ze mozesz wyszukac Diora,Armani,Camel Aktive itp ze 20 -50 zl.W sklepie firmowym od 300 - 3000 za szt
18 grudnia 2013 11:23
ORIM

Moze i troche drodie,ale wez poprawke ze to na zalano.Poza tym dla siebie kupujesz wiec co bedziesz na sobie oszczedzac.Te przynajmniej sie prezentuja ( obcas maja jak by Andrea powiedziala) bo te o ktorych wczesniej pisalyscie to jakies saszki na oko niczym sie nie roznily od butow z CCC

Na obcasach to ja już mam, poza tym no ponad 2 tysiące za buty to w życiu nie dam. Chyba, że w totka wygram, ale to jeszcze by trzeba zacząć grać:)
W tych tzw. saszkach nie chodzi o wygląd, ale o wygodę i ciepło i o poczucie, że jest to jednak coś ekskluzywnego, nie z CCC. A to, czy ludzie to zauważą gra drugoplanową rolę:)
18 grudnia 2013 11:28 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Na obcasach to ja już mam, poza tym no ponad 2 tysiące za buty to w życiu nie dam. Chyba, że w totka wygram, ale to jeszcze by trzeba zacząć grać:)
W tych tzw. saszkach nie chodzi o wygląd, ale o wygodę i ciepło i o poczucie, że jest to jednak coś ekskluzywnego, nie z CCC. A to, czy ludzie to zauważą gra drugoplanową rolę:)

Jednak pozostane przy swoim : wyglad u kobiety ma znaczenie !!! Zacznij grac a ja ci zycze samych 6 co losowanie
18 grudnia 2013 18:30 / 2 osobom podoba się ten post
A tam saszki nie saszki kupię te buty jak odłoże :) Piękne są :)
A dzis zaszalałam w DM i poleciało 30 euro na same kosmetyki ;P
-3 zele pod prysznic i olejek pod prysznic, płyn intymny, peeling Balea ( fantastyczny z drobinkami z lawy wulkanicznej) , perfumy Bruno Banani w komplecie z żelem pod prysznic , krem Ponds zielony ,dwa kremy do rąk antybakteryjne z Hand San ( najlepsze dla mnie ) 3 pomadki ochronne do ust też z Balea, i jeszcze kilka pierdól do paczki dla mamy ( czekoladki, batoniki, jakies ściereczki z Viledy oo takie pierdólki )
Zadowolona jestem jak jasna cholera :)

18 grudnia 2013 18:32
margaretka82

A tam saszki nie saszki kupię te buty jak odłoże :) Piękne są :)
A dzis zaszalałam w DM i poleciało 30 euro na same kosmetyki ;P
-3 zele pod prysznic i olejek pod prysznic, płyn intymny, peeling Balea ( fantastyczny z drobinkami z lawy wulkanicznej) , perfumy Bruno Banani w komplecie z żelem pod prysznic , krem Ponds zielony ,dwa kremy do rąk antybakteryjne z Hand San ( najlepsze dla mnie ) 3 pomadki ochronne do ust też z Balea, i jeszcze kilka pierdól do paczki dla mamy ( czekoladki, batoniki, jakies ściereczki z Viledy oo takie pierdólki )
Zadowolona jestem jak jasna cholera :)

A to zaszalałaś ja mam tu tylko edekę nie mogę poszaleć,ale Ci zazdroszczę też lubię takie pierdółki jak kazda zresztą.
18 grudnia 2013 18:45 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

A to zaszalałaś ja mam tu tylko edekę nie mogę poszaleć,ale Ci zazdroszczę też lubię takie pierdółki jak kazda zresztą.

Malinko ja szaleję póki moge bo jak po nowym roku pojade na jakąs dziure wioche nie bede miala co kupowac , ale moze to i dobrze , mnie sie siano nie trzyma  :D
Najwazniejsze ,że paczka dla mamy poszła juz :) 
18 grudnia 2013 19:23 / 1 osobie podoba się ten post
margaretka82

Malinko ja szaleję póki moge bo jak po nowym roku pojade na jakąs dziure wioche nie bede miala co kupowac , ale moze to i dobrze , mnie sie siano nie trzyma  :D
Najwazniejsze ,że paczka dla mamy poszła juz :) 

Masz rację po to pracujesz życie jest za krótkie żeby sobie odmawiać,ja też dużo wydaje do oszczędnych nie należę.