Gdzie ci mężczyźni?

07 listopada 2017 11:48 / 4 osobom podoba się ten post
Misiek

Taaaaaaak :bezradny:
Tylko faceci są nienormalni :-).
Stąd pewnie ten wysyp pseudofeministek.

07 listopada 2017 11:57 / 11 osobom podoba się ten post
Misiek

Taaaaaaak :bezradny:
Tylko faceci są nienormalni :-).
Stąd pewnie ten wysyp pseudofeministek.

Nienormalnym może być każdy . Zależy przez kogo jest klasyfikowany.. Dzień dobry  wszystkim , niezależnie od tego, co wyżej.
07 listopada 2017 11:59 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

Nienormalnym może być każdy . Zależy przez kogo jest klasyfikowany.:yo:. Dzień dobry :buziaki2: wszystkim , niezależnie od tego, co wyżej.

I to zależy tylko od opinii "klasyfikatora"???
07 listopada 2017 12:08 / 6 osobom podoba się ten post
Misiek

I to zależy tylko od opinii "klasyfikatora"???

"Klasyfikatora" , obojga płci z jego przekonaniami osobistymi, politycznymi, religijnymi, i tą całą resztą 
07 listopada 2017 12:13 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

"Klasyfikatora" , obojga płci z jego przekonaniami osobistymi, politycznymi, religijnymi, i tą całą resztą :smutny:

Rozumiem, dziękuję .
07 listopada 2017 12:26 / 10 osobom podoba się ten post
Misiek

Taaaaaaak :bezradny:
Tylko faceci są nienormalni :-).
Stąd pewnie ten wysyp pseudofeministek.

Misiu!Jeśli spotyka się dwoje ludzi,w pewnym wieku,to...No właśnie...co?On ma swoje przyzwyczajenia i ona też.Czasem jest próba podporządkowania sobie drugiej osoby.Dobrze jeśli potrafią dojść do porozumienia.Czasem zaczynają się schody.Wszystko zależy od tego czego od siebie oczekują.Nie tylko faceci są pier...dal...nięci.Kobitki tyżżżżżżż. A najprościej,to usiąść i pogadać.
07 listopada 2017 12:31 / 4 osobom podoba się ten post
Helena2311

Misiu!Jeśli spotyka się dwoje ludzi,w pewnym wieku,to...No właśnie...co?On ma swoje przyzwyczajenia i ona też.Czasem jest próba podporządkowania sobie drugiej osoby.Dobrze jeśli potrafią dojść do porozumienia.Czasem zaczynają się schody.Wszystko zależy od tego czego od siebie oczekują.Nie tylko faceci są pier...dal...nięci.Kobitki tyżżżżżżż.:-) A najprościej,to usiąść i pogadać.

No to mogę się tylko pochwalić, że mnie się udało 
07 listopada 2017 12:34 / 4 osobom podoba się ten post
Misiek

No to mogę się tylko pochwalić, że mnie się udało :-)

My z moim K.mieliśmy trochę problemów.Jednak doszliśmy do porozumienia.Można?! Można! 
07 listopada 2017 16:59 / 9 osobom podoba się ten post
Misiek

Taaaaaaak :bezradny:
Tylko faceci są nienormalni :-).
Stąd pewnie ten wysyp pseudofeministek.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale masz rację, kobiety też są często zwariowane, trudne i nie nadające się do stabilnego związku. Ja tylko napisałam to, co mi moja córka ostatnio powiedziała. Osobiście uważam, że obecnie młodzi zbyt łatwo poddają się i przy pierwszym lepszym problemie rezygnują z walki o związek.
07 listopada 2017 17:53 / 3 osobom podoba się ten post
Zofija

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale masz rację, kobiety też są często zwariowane, trudne i nie nadające się do stabilnego związku. Ja tylko napisałam to, co mi moja córka ostatnio powiedziała. Osobiście uważam, że obecnie młodzi zbyt łatwo poddają się i przy pierwszym lepszym problemie rezygnują z walki o związek.

Moja córka walczyła trzy lata o związek i przegrała tę walkę. Związek , to kompromis, niestety dwojga ludzi.
07 listopada 2017 18:01 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

Moja córka walczyła trzy lata o związek i przegrała tę walkę. Związek , to kompromis, niestety dwojga ludzi.

Ja tam za walką nie jestem... Na głowie mam stawać czy co ??? Albo jest zrozymienie i ta chemia, i chęć bycia właśnie z tym (tą)  i taki mechanizm, który pozwala razem budować, przeskakiwać, doznawać... Nie można chodzić tylko w jednym dobrym bucie... to musi jakoś do siebie pasować... )))))
07 listopada 2017 18:15 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Ja tam za walką nie jestem... Na głowie mam stawać czy co ??? Albo jest zrozymienie i ta chemia, i chęć bycia właśnie z tym (tą)  i taki mechanizm, który pozwala razem budować, przeskakiwać, doznawać... Nie można chodzić tylko w jednym dobrym bucie... to musi jakoś do siebie pasować... )))))

Chciała, spróbowała i się rozwiodła. Ja temu związkowi nie dawałam szans od początku,ale , żeby nie było ,powiedziałam tylko raz co o tym myślę, nie ingerowałam. " Wyszło na moje" i nie mam z tego żadnej satysfakcji. Uczymy się wyłącznie na własnych błędach,a i to nie zawsze. A tak w ogóle ,zgadzam się z tym co napisałaś.
07 listopada 2017 18:41 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

Chciała, spróbowała i się rozwiodła. Ja temu związkowi nie dawałam szans od początku,ale , żeby nie było ,powiedziałam tylko raz co o tym myślę, nie ingerowałam. " Wyszło na moje" i nie mam z tego żadnej satysfakcji. Uczymy się wyłącznie na własnych błędach,a i to nie zawsze. A tak w ogóle ,zgadzam się z tym co napisałaś.

Tego się nie przeskoczy, każdy musi dorosnąć do swojego rozumu, a uparciuchowi (żeby go odwieść od głupoty) możesz zaoferować tylko smaczniejszą i większą marchewkę... Skąd matka wytrzaśnie (na czas) taką marchewkę ?...))))
07 listopada 2017 18:49 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Tego się nie przeskoczy, każdy musi dorosnąć do swojego rozumu, a uparciuchowi (żeby go odwieść od głupoty) możesz zaoferować tylko smaczniejszą i większą marchewkę... Skąd matka wytrzaśnie (na czas) taką marchewkę ?...))))

. ...no dokładnie,przecież nie zaproponuje kolegi , swojego rówieśnika , starego pierdołę....Kofam Cię dozdonnie.
07 listopada 2017 21:31 / 1 osobie podoba się ten post
Helena2311

Misiu!Jeśli spotyka się dwoje ludzi,w pewnym wieku,to...No właśnie...co?On ma swoje przyzwyczajenia i ona też.Czasem jest próba podporządkowania sobie drugiej osoby.Dobrze jeśli potrafią dojść do porozumienia.Czasem zaczynają się schody.Wszystko zależy od tego czego od siebie oczekują.Nie tylko faceci są pier...dal...nięci.Kobitki tyżżżżżżż.:-) A najprościej,to usiąść i pogadać.

Ooooo, wyjątkowo się tu muszę zgodzic w całej rozciągłości. Szczególnie jak o tych kobietach mowa. Ten pseudofeminizm niektórym to naprawdę zamieszał nieźle pod czapką. Co do facetów, to że są pier...ci, to dodaje im tylko uroku osobistego i nie jest z nimi nigdy nudno.