Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale masz rację, kobiety też są często zwariowane, trudne i nie nadające się do stabilnego związku. Ja tylko napisałam to, co mi moja córka ostatnio powiedziała. Osobiście uważam, że obecnie młodzi zbyt łatwo poddają się i przy pierwszym lepszym problemie rezygnują z walki o związek.
Gdzie ci mężczyźni?
Zofija
Zwariowana to ne znaczy trudna,i nie stabilna,ja zawsze byłam i jestem zwariowana a w uczuciach stała.A jeśli chodzi o związek to myślę że nie zawsze da się walczyć,bo czasem nie ma o co,jeśli dwoje ludzi nie potrafi rozmawiać i nie ma uczucia.To są trudne sprawy,i każda jest inna.
Mam jeszcze jedno wyrobione zdanie na temat związków partnerskich. Uważam, że związki nieformalne są trwalsze od tych sformalizowanych. Nie wsadziłem czasem kija w mrowisko ??
Andrew
Mam jeszcze jedno wyrobione zdanie na temat związków partnerskich. Uważam, że związki nieformalne są trwalsze od tych sformalizowanych. Nie wsadziłem czasem kija w mrowisko ??
Też mam takie zdanie,papier to nie jest gwarancja na szczęście
Malina
Też mam takie zdanie,papier to nie jest gwarancja na szczęście:-)
Ototooto, z ust, za przeproszeniem, mi to wyjęłaś .
Andrew
Mam jeszcze jedno wyrobione zdanie na temat związków partnerskich. Uważam, że związki nieformalne są trwalsze od tych sformalizowanych. Nie wsadziłem czasem kija w mrowisko ??
Nie, ponieważ w związku nieformalnym, partnerzy nie są tak do końca pewni, że ta drug połowa nie zabierze walizki i nie odejdzie.
W małżeństwie partnerzy są powiązani nie tylko przysięgą, ale także innymi sprawami.
Poza tym rozwód, ceremonia długotrwała, kosztowna i niezbyt przyjemna.
W małżeństwie partnerzy są powiązani nie tylko przysięgą, ale także innymi sprawami.
Poza tym rozwód, ceremonia długotrwała, kosztowna i niezbyt przyjemna.
Knorr
Nie, ponieważ w związku nieformalnym, partnerzy nie są tak do końca pewni, że ta drug połowa nie zabierze walizki i nie odejdzie.
W małżeństwie partnerzy są powiązani nie tylko przysięgą, ale także innymi sprawami.
Poza tym rozwód, ceremonia długotrwała, kosztowna i niezbyt przyjemna.
No tu już piszesz o braku jakiegokolwek zaufania,o uczuciu nie wspomnę,weżmie walizki jak zechce czy tak czy siak,a można kogoś zatrzymać na siłę? tylko dlatego że ma papier na niego?
Knorr
Nie, ponieważ w związku nieformalnym, partnerzy nie są tak do końca pewni, że ta drug połowa nie zabierze walizki i nie odejdzie.
W małżeństwie partnerzy są powiązani nie tylko przysięgą, ale także innymi sprawami.
Poza tym rozwód, ceremonia długotrwała, kosztowna i niezbyt przyjemna.
Niee zgadzam się . Własnie to, że czują się w pewnym stopniu nieskrępowani żadnym certyfikatem, daje wiekszą więź wzajemną. A co do walizek, to jaka to różnica , czy jest papier, czy tez go nie ma. Jeśli jest cyrograf małżeński i wakizki to chyba gorzej, nie sądzisz ? Złamanie przysięgi, grzech, itp.
Malina
No tu już piszesz o braku jakiegokolwek zaufania,o uczuciu nie wspomnę,weżmie walizki jak zechce czy tak czy siak,a można kogoś zatrzymać na siłę? tylko dlatego że ma papier na niego?
Nie, nie. Chodziło mi o to, że partnerzy wówczas bardziej dbają o związek. Bardziej zabiegają o swoją połówkę.
Bez dokumentu potwierdzającego związek, jakby czują się bardziej niezależni.
Bez dokumentu potwierdzającego związek, jakby czują się bardziej niezależni.
Andrew
Mam jeszcze jedno wyrobione zdanie na temat związków partnerskich. Uważam, że związki nieformalne są trwalsze od tych sformalizowanych. Nie wsadziłem czasem kija w mrowisko ??
Nie. Tez tak uwazam. Zwiazek partnerski jest niewymuszony, jest latwiej go zerwac niz wiezy malzenskie, a wiec trzeba bardziej o niego dbac, zeby trwal. Taka niewymuszona, czysta relacja.
Dobry wieczor wszystkim
Dobry wieczor wszystkim
hawana
Nie. Tez tak uwazam. Zwiazek partnerski jest niewymuszony, jest latwiej go zerwac niz wiezy malzenskie, a wiec trzeba bardziej o niego dbac, zeby trwal. Taka niewymuszona, czysta relacja.
Dobry wieczor wszystkim:-)
Z argumentami mądrych zawsze mi jest po drodze.
Knorr
Nie, nie. Chodziło mi o to, że partnerzy wówczas bardziej dbają o związek. Bardziej zabiegają o swoją połówkę.
Bez dokumentu potwierdzającego związek, jakby czują się bardziej niezależni.
No i tu sie mylisz,często z dokumentem to już o związek się nie dba,jak się nie ma dokumentu to wtedy się zabiega,to tak jak w narzeczeństwie.
Andrew
Z argumentami mądrych zawsze mi jest po drodze.
Nie podlizuj sie. Zgadzam sie z Anthony Giddensem, socjologiem. Przypadkiem ma takie zdanie jak Ty
Malina
No i tu sie mylisz,często z dokumentem to już o związek się nie dba,jak się nie ma dokumentu to wtedy się zabiega,to tak jak w narzeczeństwie.
Tu duży wpływ ma tradycja katolicka i presja otoczenia. Ale przecież zwiazek partnerski nie łamie nawet żadnego z przykazań.
Andrew
Niee zgadzam się . Własnie to, że czują się w pewnym stopniu nieskrępowani żadnym certyfikatem, daje wiekszą więź wzajemną. A co do walizek, to jaka to różnica , czy jest papier, czy tez go nie ma. Jeśli jest cyrograf małżeński i wakizki to chyba gorzej, nie sądzisz ? Złamanie przysięgi, grzech, itp.
No tak sądzę.
W naturze człowieka jest niechęć do przymusu. Np. muszę z kimś być, bo jest papier, wspólny majątek, itd..
A jeśli nie muszę, a chcę???
No to jestem.
W naturze człowieka jest niechęć do przymusu. Np. muszę z kimś być, bo jest papier, wspólny majątek, itd..
A jeśli nie muszę, a chcę???
No to jestem.
hawana
Nie podlizuj sie. Zgadzam sie z Anthony Giddensem, socjologiem. Przypadkiem ma takie zdanie jak Ty:-)
To faktycznie przypadek albo po prostu zdanie większej grupy niz Ty, ja i Malinka. Nie musze się podlizywać nikomu.