" Nie cudzołóż "........Ja jak mi sie coś trafi to se będę cudzołożyć . Gorzej z tym trafieniem ....mi się ...tylko .
" Nie cudzołóż "........Ja jak mi sie coś trafi to se będę cudzołożyć . Gorzej z tym trafieniem ....mi się ...tylko .
Mylisz się miła Lasencjo, do cudzego łoża nie wchodzę, bo to nie łoże małżeńskie, a więc poniekąd puste. Ja wiem, że ojciec dyrektor by mnie za to stwierdzenie obrzucił błotem ( albo g,,em) ale juz Franciszek ma inne do tego podejście.
Zaden ojciec by Cie nie rozgrzeszyl. Pytanie czy Ci na tym zalezy?
Poczytaj troszkę w tym temacie ,bo niestety się mylisz i nadal obowiązuje i przykazanie i jego interpretacja, pomimo ,na razie luźnych wypowiedzi papieża , cały czas pisze o tym o czym mówi katechizm i kościół katolicki,a nie co ja o tym myślę....
Mój by mnie na pewno rozgrzeszył ale niestety nie mam z nim kontaktu, chyba że duchowy. Na innych ojcach mi nie zależy.
I tym optymistycznym akcentem żegnam się z Wami pozostając w grzechu. Dobrej nocki
Wiesz, nie bardzo nawet chcę wiedzieć co myśli o tym kosciół katolicki czy jakikowiek inny.
Twoja wola,ale na drugi raz nie pisz,że nie ma takiego przykazania.:-)
Masz racje , na wszystko jest paragraf albo przykazanie.
I tu się mylisz :smiech3: nie ma , przynajmniej w prawie polskim nic na temat dobrowolnej prostytucji. .. jutro jesteśmy w" gniazdku" :hejka1:
Prawnik zawsze paragraf znajdzie, tak jak ksiadz grzech.
Nie cudzołóż. To nie tylko seks pozamałżeński ,zdrady ,ale także przedmałżeński czyli między innymi życie " na kartę rowerową" .
:lol3: Jak sama nazwa wskazuje, nie cudzołuż.., ale nic nie ma o wciągniu do swojego łóżka... :lol3: