Normalnie mnie zaraz szlag chyba trafi z tym moim laptopem,zobacz Gocha po 2razy mi sie wysylaja wiadomosci.Kobicinko wczoraj to ja bylam nie do zycia,ale dzisiaj jestem calkiem ok,hahahah,pozdrawiam cie Gosik i mam nadzieje ze sie kiedys wstrzelimy razem w urlop,oj by sie dzialo?co nie?milego lykenda haha i nie spal sie za bardzo.Goska gdzie ty tu widzisz slonce,bo ja go nie widze(chyba mi sie cos na oczeta rzucilo)no chyba ze ty nie mowisz o Koln hahahaha