Powitajki przy kawie 78

17 stycznia 2025 09:55 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry ,witam radośnie chociaż pogoda raczej smutnawa . Wczoraj przyjechała córka pdp i przejęła opiekę oraz cały haushalt do niedzieli. Wieczorem dołączył syn,spędziliśmy fajny wieczór. Córka zrobiła obiadokolację i tak chyba ze 3 godziny siedzieliśmy przy stole jedząc,rozmawiając i śmiejąc się . Pedepcia szczęśliwa ,nawet do toalety nie biegała . Ja też szczęśliwa,dzisiaj i jutro mam wolne. Właśnie obmyślam gdzie by tu wyskoczyć ,może Kolonia a może tylko Bergisch Gladbach.
Dobrego piątku,weekendu początku wszystkim życzę 
17 stycznia 2025 14:14 / 5 osobom podoba się ten post
Witam i pozdrawiam ze Schweinfurtu 
Ósmy dzień pobytu. Ja i babcia. Podopieczna nawet już nie pamięta, że miesiąc temu zmarł jej mąż. Spokój i cisza. Większej roboty wówczas nie było przy podopiecznych, a teraz to dopiero bezrobocie. Pogoda ok, bez opadów. Mam nadzieję, że do 22 marca nic nadzwyczajnego, zarówno z babcią, jak i ze mną, nic się nie wydarzy.
Stan podopiecznej nie uległ jakiemuś większemu pogorszeniu. Wiadomo, mijają dni, każdy z nas każdego dnia się starzeje...
Miłego popołudnia 
17 stycznia 2025 20:29 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Witam i pozdrawiam ze Schweinfurtu :chaplin:
Ósmy dzień pobytu. Ja i babcia. Podopieczna nawet już nie pamięta, że miesiąc temu zmarł jej mąż. Spokój i cisza. Większej roboty wówczas nie było przy podopiecznych, a teraz to dopiero bezrobocie. Pogoda ok, bez opadów. Mam nadzieję, że do 22 marca nic nadzwyczajnego, zarówno z babcią, jak i ze mną, nic się nie wydarzy.
Stan podopiecznej nie uległ jakiemuś większemu pogorszeniu. Wiadomo, mijają dni, każdy z nas każdego dnia się starzeje...
Miłego popołudnia :-)

Witaj Luke,dobrze że się odezwałeś,już miałyśmy zgłosić zaginięcie . Jeszcze tylko Dusia jest poszukiwana 😉
Pozdrawiam i przyjemnej ,spokojnej pracy życzę 
18 stycznia 2025 10:20 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry w słoneczny,w końcu,sobotni poranek. Dzisiaj mam dalej wolne,jeszcze nie wiem,jak je zagospodaruję . Wczoraj pojechałam do Kolonii i wróciłam dopiero ok 19-tej. Oj,nachodziłam się tak,że jeszcze dzisiaj w nogach czuję . Lubię Kolonię ,ten wielkomiejski gwar,lubię przyglądać się ludziom,podziwiać eleganckie starsze panie,którym się chce spotkać z koleżankami i przysiąść,mimo chłodu,w kawiarnianym ogródku,przykryć nogi kocykiem ,popijać małymi łyczkami kawkę i plotkować . Wczoraj miałam okazję takie dwie damy poobserwować ,bo zajęłam miejsce przy sąsiednim stoliku. Chcąc nie chcąc ,słyszałam o czym rozmawiały . I nie,nie o dzieciach,wnukach,chorobach ,tylko o wyjazdach. Jedna była ostatnio w wiedeńskiej operze na koncercie noworocznym,druga spędziła sylwestra też gdzieś na wyjeździe,chyba na Majorce,uczestniczyła w ...turnieju brydżowym . O qrcze,pomyślałam sobie o obu z zazdrością.Też taką "Tak bym chciała damą być . Obie panie były tak na oko około osiemdziesiątki !. Głupio się poczułam,że tak je podsłuchuję ,dopiłam więc swoją kawę ,pożyczyłam damom pięknego popołudnia i poszłam dalej . Jak się sprężę to pojadę dzisiaj do Bergisch Gladbach i spróbuję damę poudawać . Przyjemnej soboty życzę 
18 stycznia 2025 12:48 / 5 osobom podoba się ten post
Witam po calotygodniowych zawirowaniach. 
Tydzień temu w niedzielę zaczęłam sztele kolo Hamburga. W poniedziałek przywieźli seniorkę  do domu ze szpitala. 95 lat z 4 stadium raka płuc. Od wtorku przestała jeść a od środy też i pić. Lekarz nie kazał karmić i poić i żadnych kroplówek tym bardziej nie dał. Co się dziwić i co tu ratować w tym wieku. Opiekun seniorki na piątek załatwił hospicjum a ja już szukałam nowej szteli żeby przejechać bo po to jestem żeby zarabiać a nie wracać do domu. Wczoraj nad ranem mnie bus zabrał i teraz jestem w Titise Neustad ( chyba się tak to pisze) w górskiej z pełnym w śniegu krajobrazie. Niedaleko skocznia jest, mnóstwo turystów spaceruje.  Tam po rozmowie po południu z opiekunem hospicjum już nie zabrali seniorki tylko pfkege doglądali co 2 godziny. Dostałam info , że wieczorem wczoraj seniorka zmarła. ☹️ Tak więc wcześniej czy później szukałabym pracy. 
Tu jestem u małżeństwa . Ona 78 rak kości i wątroby . Na wózku ale pomaga dużo. Pomoc pfkege też jest i corka zagląda ktora mieszka na drugim piętrze z rodziną. Senior 82 lata o łasce , demencyjny ale jeszcze ok. 
Mam nadzieję te 6 tygodni przetrwać i później zobaczyny co dalej.  Teraz pauza a o 15 z corja jadę żeby spróbować autem i pokaże mi gdzie sklepy. Spokojnego dnia opiekunowo. ☕🍨popołudnia 
18 stycznia 2025 18:17 / 5 osobom podoba się ten post
Dobry wieczór przy niewielkim mrozie .Dzisiaj zobaczyłam, że moja kamelia ma pąki .Za późno już było, żeby ja okryć włókniną,jutro to zrobię .
Zdrówka i spokoju życzę 
 
18 stycznia 2025 22:45 / 5 osobom podoba się ten post
Witam wieczorkiem już dość póznym. Nie było czasu wcześniej się zameldowac, a ja mimo, że w tak przenikliwe zimno najchętniej zaszyłabym się w domu w puchowo- bawełnianym świecie w miedzyczasie coś tam pitrasząc, ale dzis mi nie wypaliło....
Ano dlatego, ze miałam ważne spotkanie, na które się o mało nie spóżniłam. Mniejsza z tym, poszlo  dobrze gdyż wsiadłam do auta z kilkoma miłymi słowami od męża. Po spotkaniu zawitalam do sklepu z zabawkami- wywolalam na WA smarkaczy - pogadalismy z pomocą ich taty na wideło :) uwielbiam to , bo rozmowa z nimi to jak kompres na wszyskie zlo tego swiata i rozpuszczam się jak czekolada. 
Dusia sie juz szczęsliwie pojawiła - kto wie, może to nieplanowane miejsce okaże się bardzo dobrym. 
Gusi plusa za uniwersalny kontent 
Bylam juz w obiadowym, dobrze, że Mleczko te pierogi zamroziła :)
Jeszcze troche poczytam i pogadam i ide spac- jutro niedziela bede spala do oporu- to juz umiem :)
Dobranoc . 
 
19 stycznia 2025 06:55 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry.  Ciemno i nic nie widać więc nie powiem jak i co za oknem. 🤣🙈😜. Kawkę już pije i zaraz trzeba zbierać się do obowiązków. Mieszkam sobie na dole . Mam cały duży pokój i łazienkę i aneks kuchenny z wyjściem na dwór bezpośrednio dla siebie. Do seniorów jedzie  ( jest winda normalna) lub idzie na pierwsze piętro. 
Spokojnego dnia opiekunowo. 
19 stycznia 2025 08:34 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry z mroźnego lubuskiego dzisiaj -6 st.C .Fajna pogoda mrozik, niebo czyste i słoneczko już na widoku . Właśnie wróciłam z przymusowego spaceru byłam kotki nakarmić .Sąsiadka pojechała w gościnę do córki a ja pogotowie osiedlowe mam zajęcie . Muszę chyba coś u kogoś przytulić  to przestaną mi klucze od domów zostawiać  będę miała spokój .
Dzień zaczyna się dobrze, kamelia okryta ,spacerek zaliczony i wnet zasiądę do kafffki
Spokoju i wolnego czasu życzę .
19 stycznia 2025 08:54 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Witam wieczorkiem już dość póznym. Nie było czasu wcześniej się zameldowac, a ja mimo, że w tak przenikliwe zimno najchętniej zaszyłabym się w domu w puchowo- bawełnianym świecie w miedzyczasie coś tam pitrasząc, ale dzis mi nie wypaliło....:-)
Ano dlatego, ze miałam ważne spotkanie, na które się o mało nie spóżniłam. Mniejsza z tym, poszlo  dobrze gdyż wsiadłam do auta z kilkoma miłymi słowami od męża. Po spotkaniu zawitalam do sklepu z zabawkami- wywolalam na WA smarkaczy - pogadalismy z pomocą ich taty na wideło :) uwielbiam to , bo rozmowa z nimi to jak kompres na wszyskie zlo tego swiata i rozpuszczam się jak czekolada. 
Dusia sie juz szczęsliwie pojawiła - kto wie, może to nieplanowane miejsce okaże się bardzo dobrym. 
Gusi plusa za uniwersalny kontent :-)
Bylam juz w obiadowym, dobrze, że Mleczko te pierogi zamroziła :)
Jeszcze troche poczytam i pogadam i ide spac- jutro niedziela bede spala do oporu- to juz umiem :)
Dobranoc . 
 

Mogę odmrozić  jak będziesz gotowa to dzwoń . Wyszły bardzo dobre pikantne z pieprzem ziołowym .Nie za duże z falbanką no takie prawie na wystawę 
 
Wczoraj zostawiłam kilka i już je spalaszowalam na śniadanie. Teraz żałuję, że zostawiłam tylko 8 szt .Ciut przy mało 
19 stycznia 2025 16:45 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Witam i pozdrawiam ze Schweinfurtu :chaplin:
Ósmy dzień pobytu. Ja i babcia. Podopieczna nawet już nie pamięta, że miesiąc temu zmarł jej mąż. Spokój i cisza. Większej roboty wówczas nie było przy podopiecznych, a teraz to dopiero bezrobocie. Pogoda ok, bez opadów. Mam nadzieję, że do 22 marca nic nadzwyczajnego, zarówno z babcią, jak i ze mną, nic się nie wydarzy.
Stan podopiecznej nie uległ jakiemuś większemu pogorszeniu. Wiadomo, mijają dni, każdy z nas każdego dnia się starzeje...
Miłego popołudnia :-)

Przejmiesz odliczajki? Witam was, u mnie niedziela mija leniwie.
Biorę gripeks od wczoraj, coś mnie złapało ale już puszcza. Pogodnego wieczoru życzę.
19 stycznia 2025 16:52 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Witam :chaplin:po calotygodniowych zawirowaniach. 
Tydzień temu w niedzielę zaczęłam sztele kolo Hamburga. W poniedziałek przywieźli seniorkę  do domu ze szpitala. 95 lat z 4 stadium raka płuc. Od wtorku przestała jeść a od środy też i pić. Lekarz nie kazał karmić i poić i żadnych kroplówek tym bardziej nie dał. Co się dziwić i co tu ratować w tym wieku. Opiekun seniorki na piątek załatwił hospicjum a ja już szukałam nowej szteli żeby przejechać bo po to jestem żeby zarabiać a nie wracać do domu. Wczoraj nad ranem mnie bus zabrał i teraz jestem w Titise Neustad ( chyba się tak to pisze) w górskiej z pełnym w śniegu krajobrazie. Niedaleko skocznia jest, mnóstwo turystów spaceruje.  Tam po rozmowie po południu z opiekunem hospicjum już nie zabrali seniorki tylko pfkege doglądali co 2 godziny. Dostałam info , że wieczorem wczoraj seniorka zmarła. ☹️ Tak więc wcześniej czy później szukałabym pracy. 
Tu jestem u małżeństwa . Ona 78 rak kości i wątroby . Na wózku ale pomaga dużo. Pomoc pfkege też jest i corka zagląda ktora mieszka na drugim piętrze z rodziną. Senior 82 lata o łasce , demencyjny ale jeszcze ok. 
Mam nadzieję te 6 tygodni przetrwać i później zobaczyny co dalej.  Teraz pauza a o 15 z corja jadę żeby spróbować autem i pokaże mi gdzie sklepy. Spokojnego dnia opiekunowo. ☕🍨popołudnia 

Dusiu martwiłam się o ciebie.. Szybko sobie z tym poradziłaś. Jak już wiemy co się stało życzę ci spokojnej pracy.
19 stycznia 2025 16:54 / 4 osobom podoba się ten post
Mleczko

Dzień dobry z mroźnego lubuskiego dzisiaj -6 st.C .Fajna pogoda mrozik, niebo czyste i słoneczko już na widoku . Właśnie wróciłam z przymusowego spaceru byłam kotki nakarmić .Sąsiadka pojechała w gościnę do córki a ja pogotowie osiedlowe mam zajęcie . Muszę chyba coś u kogoś przytulić :-) to przestaną mi klucze od domów zostawiać :-) będę miała spokój .
Dzień zaczyna się dobrze, kamelia okryta ,spacerek zaliczony i wnet zasiądę do kafffki:-)
Spokoju i wolnego czasu życzę .

Ty też dobrze, że się odezwałaś. Teraz mnie przeziębienie wzięło, nie pasuje mi to bo jutro muszę być u podopiecznej. Może jakoś dam radę.
19 stycznia 2025 17:15 / 4 osobom podoba się ten post
Magdalenko, tym razem nie przejmę 
Wstaję i od razu idę na dół do podopiecznej, nawet picie kawy przesunąłem na po śniadaniu. A nie chciałbym odliczać po 10ej😀
19 stycznia 2025 18:24 / 2 osobom podoba się ten post
Witam wieczorową porą. Dwa dni się byczyłam a właściwie to rajzowałam. Piątek Kolonia,wczoraj Bergisch Gladbach. Trochę się podrasowałam,usta na czerwono i udawałam damę spacerując czy popijając kawkę w BG . Pozazdrościłam damom z Kolonii . Po tych dwóch dniach wolnego i wczorajszej kolacji z pdp i Jej córką u Japończyków ,byłam bardziej zmęczona niż po normalnym tygodniu pracy . Dobrze że rano po japońsku nie gadałam . Dzisiaj przedpołudnie wspólnie z córką,normalne obowiązki,omawianie różnych bieżących spraw,rozkładanie leków ,miało być na 3 tygodnie,niestety kilku medykamentów brakuje . Jutro muszę iść do przychodni po receptę ,wykupić leki i sama porozkładać . Na nadchodzący tydzień wszystko mamy, obejdzie się bez pośpiechu. Córka odjechała,my na spacer i herbatkę imbirową-miętową do naszej kawiarni,powrót do domu i wróciłam do kuchennych zadań . Pogoda cały weekend piękna,słońce ,0st lub maleńki mrozik,dni upłynęły szybko i przyjemnie. A teraz na dworze mgła gęstnieje i termometr już -4 pokazuje . Dobrze że w domu ciepło i przytulnie. Przyjemnego jeszcze wieczoru Wam życzę