Powitajki przy kawie 78

To SKIMMIA japońska u nas pod nazwą Rubella to nowa roślina sprowadzona do Polski . A wiem stąd, bo se kupiłam . Nie znam wszystkich nazw ani kwiatów ani krzewów , bo to niemożliwe .
 Ja leśnik jestem .
 
 

"Moja" budleja,przycięta wg wskazówek Mleczko,żyje i ma się dobrze :radosc:. Hortensje jeszcze nie przycięte,też muszę naszą ekspertkę podpytać,jak o nie zadbać na wiosnę . Może zdążę przed wyjazdem.
Jak robisz czosnek niedźwiedzi do słoików,tylko sól czy coś jeszcze? Lubię świeżo zebrany na kromce chleba z masłem solonym,najlepiej tym President :oczko:.
Życzenia imieninowe,o ile dobrze pamiętam,chyba w lipcu ,jak moja przyjaciółka przyjmujesz,czy coś mi się pokręciło ?

Tu jedną Japonkę widziałam :) 

I fiołki coopne :)

Po fontannach troche kwiatow poupychali. Nie wiem jak kiedys ale teraz w Zurychu jest sporo zieleni. Park Stadelhoffen, czy nad samym jeziorem. Wierzby kwitną a platany niedługo wypuszczą liście .

Ciekawa kompozycja 

Budleje i reszte towarzystwa jutro sfoce, bo teraz juz ciemno i nie chce mi sie łazic po krzakach, aby zaś sie co złego nie czepiło :lol2:

Pesto robię . I zamrażam, ale to już w woreczkach :)
Co do imienin to sie nie czepiam co do terminu, ważne aby życzenia były szczere :) Sporo ludzi złozyło mi życzenia własnie dzisiaj , bo 13 marca to bardziej popularna data niz 24 lipiec. 

Dobry wieczór Ja z wielką prośbą do koleżanki Gusia 29 Czy mogłabym prosić o nazwę busa który obsługuje twoje regiony Mam koleżankę która chce jechać do Barczewa i szuka przewoźnika. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź pozdrawiam

To SKIMMIA japońska u nas pod nazwą Rubella to nowa roślina sprowadzona do Polski . A wiem stąd, bo se kupiłam . Nie znam wszystkich nazw ani kwiatów ani krzewów , bo to niemożliwe .
 Ja leśnik jestem .
 
 

Moja mała ty byś nie wytrzymała ..jednak babka juz nie fika wyłączyłam jej głośnika.....sobie zapodam stopery będzie cicho do cholery....ona sypia do 11 a mnie tutaj kogut budzi więc zapędy babki studzi.Każdy inny zegar ma mam i JA.:milosc1:

Dzień dobry pogodnie,na niebie rozcieńczone mleko ale w duszy muzyka :radosc:
 Ostatni dzień w pracy. Jak zawsze poddenerwowana jestem trochę ,czy zdążę wszystko ogarnąć i zostawić miejs
ce pracy tak,jak bym chciała. Wczoraj trochę leniuchowalam, odwiedziła nas przyjaciółka, została na kolacji,miło nam się siedziało i paplało. Robota sama się jednak nie zrobi, lecę dopakować walizkę później śniadanie,duszowanie i rozejrzę się,co by tu jeszcze zrobić.
Życzę wszystkim przyjemnego piątku :angel3: