Aż spojrzałam na kalendarz :smiech3: Mleczko ja też bym chciała żeby już był piątek. O jeden dzień krócej i jeden dzień bliżej do zjazdu. Miejsce mam tu dobre, wczoraj spotkałam się z synem podopiecznej. Przyszedł w ładnych okularach przeciwsłonecznych, wysoki, przystojny. Ustaliliśmy wydatki cotygodniowe na jedzenie, chemię. Jutro jadę z nim na większe zakupy.

