Doberek świątecznie,choć w Dolnej Saksonii Bożego Ciała nie świętują.Spałam ciurkiem aż do wpół piątej,kawa pachnie,a z Teresą wyminęłyśmy się już w drodze do łazienki. Ona ma busa po 8 mej,ale pomoże mi jeszcze przy toalecie Seniorki, za co jestem Jej bardzo wdzięczna. Oby minął mi szybko ból nóg i kręgosłupa, ale muszę powiedzieć, że wczorajsza jazda busem to była katorga.Duszno,ciasno i niemiły kierowca. Dobra,lecę na kawę a Wam życzę spokojnego dnia.

