Doberek sobotnio. Seniorka juz w domu, ale spała jak zabita. Nawet szefowa z Pflegestation przyjechała i nie mogła Jej dobudzić. Powiedziała, że Hannelore musi odespać i będzie dzisiaj. A dzisiaj zapowiadają już upały, rany Julek! Nie cierpię upałów, choć lubię naturlich :-) słoneczko, ale gdy nie grzeje zbyt mocno. Wczoraj się wyduszowałam, nakremowałam i taka pachnąca jak milion dolarów oglądałam zajefajną, francuską komedię. To mi było potrzebne. No i spadam na kafkę i inne portale społecznościowe :pije kawe::pije kawe2: