Ja miałam 100euro zawsze w Bayern przez 2,5 roku. To było kiedyś. Teraz jestem w innym miejscu... Dziś poprosiłam o kupno farby do włosów,synowi mi kupiła i powiedziała,to prezent na święta,podziękowałam,na nic nie liczyłam i nie liczę,dlatego się nie zawiodę :brawo1:
Gratyfikacje ekstra
Tutaj gdzie jestem nie ma żadnych dodatkowych kopert,tylko raz dostałam 300 euro za czuwanie nocne przy umierającym męzu podopiecznej.Za wszystkie świeta niemieckie dodatkowo 50 euro za każdy dzień.
agulek
Ja to liczylam, że żeby nie płacić za opiekunkę dodatku firmie za okres świąteczny to mnie na ten czas wyślą do domu bo do tej pory tak było... Było mi to bardzo na rękę, a tu masz... 
To pewnie firma mi "cóś" chlapnie ... ja jednak wolałabym być w domu...
To pewnie firma mi "cóś" chlapnie ... ja jednak wolałabym być w domu... Lawenda
No, no, aleśta się rozbisurmaniły, dziouchy, jakieś 20 euro, jakies stówki ( ????) , no, no.....
Ja - ostatnio, na ekstremalnie ciężkiej szteli, z nocnym wstawaniem, które przypłaciłam rozwaleniem serducha, co właśnie zaczynam leczyć - dostałam w akcie łaskawości całe, calusieńkie ....5 euro.
I, o moja dolo- niedolo, pozwolono mi kupić sobie na wyjazd czekoladę !!!! Kupiłam dwie, korzystając niecnie z takiej niesłychanej łaskawości i nawet przeszło, nie było wypominania. :)))))
E tam, są ludzie i są taborety. Na północy Niemiec są tylko taborety, na południu zdarzy się człowiek....z rzadka, ale zdarza. :-)
E tam - moja najfajniejsza rodzina z północy była. I wtedy koperty były fajne. Później już nigdy tak nie było.
Lawenda
No to witam w licznym klubie południowców. Wpisuj się na listę. :))))))
:umowa:
Lawendo, zostaję tutaj, więc mogę robić za skrzynkę kontaktową ;) :).
wichurra2
E tam - moja najfajniejsza rodzina z północy była. I wtedy koperty były fajne. Później już nigdy tak nie było.
Może ty taka tez bardziej północna jesteś, to różnie bywa, a może dobrze trafiłaś. :)))))
Czasem, jak się komuś trafi w gust,jak chemia zadziała - to wtedy i pólnocniacy otwierają serca i portfele. :)
Czasem, jak się komuś trafi w gust,jak chemia zadziała - to wtedy i pólnocniacy otwierają serca i portfele. :)
salazar
Lawendo, zostaję tutaj, więc mogę robić za skrzynkę kontaktową ;) :).
Salazar, zrobię wszystko,żeby wrócić do Monachium. Wezme nawet gó....aną robotę, byle na południu. Tęsknię. Za miejscem , za ludźmi, za swobodą, za ogródkiem piwnym, za pinakotekami, za Marienplaz, za wszytkim.
Ech.....
Ech.....
Lawenda
Może ty taka tez bardziej północna jesteś, to różnie bywa, a może dobrze trafiłaś. :)))))
Czasem, jak się komuś trafi w gust,jak chemia zadziała - to wtedy i pólnocniacy otwierają serca i portfele. :)
Już w czasie nastoletnim pracowałam na Bawarii i wtedy trafiłam na fajnych ludzi. Mieli też fajną rodzinę, sąsiadów. Miałam więc o Bawarii jak najlepsze zdanie. Nadal ją lubię, ale po ostatnim pobycie u niesfornego dziadka w Norymberdze, nabrałam dystansu. Uważam, że jak wszędzie - są ludzie dobrzy i źli.
Lawenda
:)
To miłe i się zdarza....
A tak, by the way, ja mam skypa, który się kojarzy z morzem, ale dzikim i ciemnym, bardzo mrocznym, a nie ma nic ciekawszego, jak leżenie na mrocznej plaży. :)
Rebusy lubię ale nie dziś jestem codzinnie jutro też szukaj mnie do mnie nic nie doszło :)
Lawenda
Salazar, zrobię wszystko,żeby wrócić do Monachium. Wezme nawet gó....aną robotę, byle na południu. Tęsknię. Za miejscem , za ludźmi, za swobodą, za ogródkiem piwnym, za pinakotekami, za Marienplaz, za wszytkim.
Ech.....
Wracaj, już kiedyś chyba pisałam, że Monachium tęskni za Tobą..
Może postaraj się inaczej, trwalej, tu zakotwiczyć? Coś tak, jak ja? Jesteś teraz w domu, czy w De, bo się z lekka pogubiłam :(?
Może postaraj się inaczej, trwalej, tu zakotwiczyć? Coś tak, jak ja? Jesteś teraz w domu, czy w De, bo się z lekka pogubiłam :(?
salazar
Wracaj, już kiedyś chyba pisałam, że Monachium tęskni za Tobą..
Może postaraj się inaczej, trwalej, tu zakotwiczyć? Coś tak, jak ja? Jesteś teraz w domu, czy w De, bo się z lekka pogubiłam :(?
W domu. Odpoczywam, uspokajam serce. :)
Muszę iśc spać. Pogadamy. Tylko trochę czasu trzeba.
Muszę iśc spać. Pogadamy. Tylko trochę czasu trzeba.
Lawenda
W domu. Odpoczywam, uspokajam serce. :)
Muszę iśc spać. Pogadamy. Tylko trochę czasu trzeba.
Uspokój serce, wypoczywaj, dbaj o siebie i nie bierz sobie wszystkiego aż tak do serca :) :*.
Luz i salsa, jeszcze zasalsujemy razem w okolicach Ostbanhofu ;).
Luz i salsa, jeszcze zasalsujemy razem w okolicach Ostbanhofu ;).
A ja jestem na Bawarii
i premie dostaje na koniec niezłą.Urodziny też z prezentami. N ie wiem jak ze świętami bo pierwsze spędzam w tej Rodzinie ale skąpi nie są
i premie dostaje na koniec niezłą.Urodziny też z prezentami. N ie wiem jak ze świętami bo pierwsze spędzam w tej Rodzinie ale skąpi nie są
Lawenda
Salazar, zrobię wszystko,żeby wrócić do Monachium. Wezme nawet gó....aną robotę, byle na południu. Tęsknię. Za miejscem , za ludźmi, za swobodą, za ogródkiem piwnym, za pinakotekami, za Marienplaz, za wszytkim.
Ech.....
Ach się rozmarzyłaś ja myślę podobnie jak Ty i też tęsknię za Monachium i też zrobię wszystko ,żeby tam wrócić
doda
Ach się rozmarzyłaś ja myślę podobnie jak Ty i też tęsknię za Monachium i też zrobię wszystko ,żeby tam wrócić
To tak jak ja 
Przyjeżdżajcie dziewczyny, będzie się z kim spotykać i włóczyć po mieście :).
Co prawda niektórzy mną straszą i wcale poznać nie chcą, ale Wy się chyba nie boicie ;) :D?
Co prawda niektórzy mną straszą i wcale poznać nie chcą, ale Wy się chyba nie boicie ;) :D?