Miałam kota....
Dzisiaj mąż zostawił uchylone górą okno i wyszedł z domu. Kot próbował wyskoczyć i zaklinował się. Mąż wrócił po godzinie. Kot przeraźliwie miauczał. Nie mógł chodzić na tylnych łapkach. Rafał zawiózł go do weterynarza. Kot ma przerwany rdzeń kręgowy. Weterynarz zasugerował uśpienie. Boże, co za dzień, niech się skończy....