13 sierpnia 2013 09:38 / 1 osobie podoba się ten post
No tak juz bywa z psami,zwłaszcza młodymi,że zostawione same przezywają lęk separacyjny i moga siać zniszczenie w mieszkaniu i wyć pozostawione w samotności.Jak on siedzi cały czas w przedpokoju,to nic dziwnego,że się buntuje.Nie da się psa tak po prostu wyłączyć,niestety,to zywe stworzenie,czuje.Moj goldek jak zostaje sam,a czasem musi,to ma kota do towarzystwa i jest zostawiany w duzym holu w mieszkaniu,tak ze nie czuje się w zaden sposób ograniczony i problemów z nim nie ma.Jak był niesfornym szczeniakiem,to owszem rozrabiał ponad miarę,ale liczyłam się z tym,potem nadmierne wariacje mu przeszły,a był naprawdę wylękniony jak go wzięłam,rok czasu zajęło nam uporanie się z jego lękami,teraz to całkiem inny ,pewny siebie pies,chociaż dalej stuknięty.Jak się bierze psa do domu,to trzeba sobie ustalić priorytety czy szczeniak,czy brak zniszczeń,czasem da się to pogodzić,ale wymaga to pracy z psem.