05 czerwca 2014 20:52 / 7 osobom podoba się ten post
Chciałam sie podzielic taka mądroscia na temat przyjaciela jakim jest PIES. Ludzi nazwano nadrzędnym gatunkiem istot żyjących na świecie, które we wszystkim ponoć przewyższają pozostałe stworzenia. Ale jest gatunek, który przewyższa człowieka przynajmniej w dwóch wymiarach. To psy i mam tu na myśli nie przymioty ciała lecz ducha. Najwierniejsze z wiernych. Nigdy nie zdradzą, nie oszukają, wierne aż do bólu. Bez względu na rasę, na wielkość, psie serce jest zawsze takie same. Gdy pokocha to na całe życie. Im więcej damy od siebie psu miłości, troski, dobroci, tym więcej oddania otrzymamy. Nie opuszczą nas dla kogoś bogatszego, piękniejszego, nie opuszczą nas dla smaczniejszych kąsków. A z nami ludźmi wobec siebie samych różnie to bywa. Na temat psiej duszy zdania są podzielone, ale ci którzy związani są emocjonalnie i mentalnie ze swoim czworonożnym przyjacielem czują, że te zwierzęta ją mają. Druga sprawa, która stawia psa ponad człowiekiem to umiejętność znoszenia cierpienia i choroby w pokorze. My ludzie nie raz buntujemy się, krzyczymy- dlaczego! obwiniamy nawet Boga o naszą chorobę, ciężko nam jest zaakceptować ten stan rzeczy. Psy z cudowną pokorą godzą się ze swoim bólem. I wdzięczne są za okazaną pomoc, za leczenie. Raz tylko w życiu widziałam podobne zachowanie u człowieka. U małego 4 letniego chłopczyka w szpitalu. Niesamowita mądrość pogodzenia się ze swoim losem, pokłuty od welfronów, pokornie i w ciszy znosił swoje cierpienie. Ta mała istotka wiedziała, że to jest potrzebne, niezbędne do wyzdrowienia. Jego oczy były takie same jak oczy cierpiącego psa, pełne pokory i mimo cierpienia spokojne. Niezapomnę tego widoku do końca życia. To właśnie dzięki czystemu, ciepłemu sercu i pokornej duszy, psy są idealne przy leczeniu ludzi z nerwic czy autyzmu. Ale człowiek ta nadrzędna podobno istota potrafi wszystko zniszczyć i przemienić psa w krwiożerczą bestię.