Psy, koty i inne nasze zwierzaki

01 czerwca 2014 22:26 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko - moje gratulacje !Prawie 7000 lubianych postów ! No to jest coś .A z drugiej strony - jakość broni się sama , ta liczba jest tego dowodem.
02 czerwca 2014 09:28 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Podpiełam sie pod Ciebie droga Ciociu ponieważ chciałam Ci napisać,że ta moja biedna Lusia przeszła zabieg okazało sie,że miała przepukline.Zobacz jakie to kociatko wymęczone biedne nie dość,że ktoś się w prostacki sposob pozbył jej nie ma oczka to jeszcze to.Ale już jest po problemie.Wyślę Ci fotke bo to piekna koteczka.

Całe szczęście, ze ślicznotka trafiła na taką mamę.
Czekam na foteczkę koteczki.
02 czerwca 2014 10:33
mozah aM

Mleczko - moje gratulacje !Prawie 7000 lubianych postów ! No to jest coś .A z drugiej strony - jakość broni się sama , ta liczba jest tego dowodem.

Nie dziekuję.Wiesz ile sie nagrzebie w szafie u wujka google zeby jeden wpis sklecić?czasu mi brakuje sprawdzać kto mnie "przecenia":):):):)
 
A dobije do 10.000 i pojde na urlop:):):)
02 czerwca 2014 10:43 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Nie dziekuję.Wiesz ile sie nagrzebie w szafie u wujka google zeby jeden wpis sklecić?czasu mi brakuje sprawdzać kto mnie "przecenia":):):):)
 
A dobije do 10.000 i pojde na urlop:):):)

Co do wujka Google - nie zauważyłam , zeby to było Twoje podstawowe żródło wiedzy.To żródło jest bardzo łatwo rozpoznawalne .Ja bym powiedziała że piszesz od siebie .
Nie wiem jak inni - ja Cię  doceniam i wiem za co.
Urlop mozesz wziąć - ale wracaj !
02 czerwca 2014 10:48 / 1 osobie podoba się ten post
mozah aM

Co do wujka Google - nie zauważyłam , zeby to było Twoje podstawowe żródło wiedzy.To żródło jest bardzo łatwo rozpoznawalne .Ja bym powiedziała że piszesz od siebie .
Nie wiem jak inni - ja Cię  doceniam i wiem za co.
Urlop mozesz wziąć - ale wracaj !

No tak wujek bykow nie robi:)zapomnialam qrcze blade,że cieniasta jestem.Po urlopie poprawie się.Juz nie napisze dó.........pa tylko du.....pa.Tak jak moja kolezanka z forum.Zresztą tez opiekunka.
05 czerwca 2014 20:52 / 7 osobom podoba się ten post
   Chciałam sie podzielic taka mądroscia na temat przyjaciela jakim jest PIES.  Ludzi nazwano nadrzędnym gatunkiem istot żyjących na świecie, które we wszystkim ponoć przewyższają pozostałe stworzenia. Ale jest gatunek, który przewyższa człowieka przynajmniej w dwóch wymiarach. To psy i mam tu na myśli nie przymioty ciała lecz ducha. Najwierniejsze z wiernych. Nigdy nie zdradzą, nie oszukają, wierne aż do bólu. Bez względu na rasę, na wielkość, psie serce jest zawsze takie same. Gdy pokocha to na całe życie. Im więcej damy od siebie psu miłości, troski, dobroci, tym więcej oddania otrzymamy. Nie opuszczą nas dla kogoś bogatszego, piękniejszego, nie opuszczą nas dla smaczniejszych kąsków. A z nami ludźmi wobec siebie samych różnie to bywa. Na temat psiej duszy zdania są podzielone, ale ci którzy związani są emocjonalnie i mentalnie ze swoim czworonożnym przyjacielem czują, że te zwierzęta ją mają. Druga sprawa, która stawia psa ponad człowiekiem to umiejętność znoszenia cierpienia i choroby w pokorze. My ludzie nie raz buntujemy się, krzyczymy- dlaczego! obwiniamy nawet Boga o naszą chorobę, ciężko nam jest zaakceptować ten stan rzeczy. Psy z cudowną pokorą godzą się ze swoim bólem. I wdzięczne są za okazaną pomoc, za leczenie. Raz tylko w życiu widziałam podobne zachowanie u człowieka. U małego 4 letniego chłopczyka w szpitalu. Niesamowita mądrość pogodzenia się ze swoim losem, pokłuty od welfronów, pokornie i w ciszy znosił swoje cierpienie. Ta mała istotka wiedziała, że to jest potrzebne, niezbędne do wyzdrowienia. Jego oczy były takie same jak oczy cierpiącego psa, pełne pokory i mimo cierpienia spokojne. Niezapomnę tego widoku do końca życia. To właśnie dzięki czystemu, ciepłemu sercu i pokornej duszy, psy są idealne przy leczeniu ludzi z nerwic czy autyzmu. Ale człowiek ta nadrzędna podobno istota potrafi wszystko zniszczyć i przemienić psa w krwiożerczą bestię.
05 czerwca 2014 21:19 / 2 osobom podoba się ten post
Iwunia, uwielbiam Cię z ten wpis. Jestem bardzo związana ze swoim psiakiem, nigdy nie myślałam, że jest to możliwe. Mieliśmy kiedyś psy gdy byłam dzieckiem, ale potem tak jakoś zachciało mi się pieska, jakiś spóźniony instynkt macierzyński, czy co, wiedziałam, że muszę mieć psa i tyle. Z ogłoszenia oddam w dobre ręce zabraliśmy kundelka i nawet nie śmiałabym wtedy pomyśleć, jak bardzo można zwierzaka pokochać, jak się z nim związać, jak rozumieć. Podobno każdy w życiu ma takiego jednego wyjątkowego psa i ja takiego mam teraz, drżę o nią bo ma juz 12 lat, ale cieszę się niezmiernie, że ją mam i tyle lat miałam, ze przydarzyło mi się to coś pięknego, mieć wspaniałego przyjaciela-psa. Tylko tęsknię przeogromnie, nawet obok stoisk z psią karmą przejść nie mogę, bo mnie ściska, ale już niedługo...
Mam tez takie małe marzenie, żeby pracować z psami, ale to daleka droga.
05 czerwca 2014 21:28 / 2 osobom podoba się ten post
iwunia

   Chciałam sie podzielic taka mądroscia na temat przyjaciela jakim jest PIES.  Ludzi nazwano nadrzędnym gatunkiem istot żyjących na świecie, które we wszystkim ponoć przewyższają pozostałe stworzenia. Ale jest gatunek, który przewyższa człowieka przynajmniej w dwóch wymiarach. To psy i mam tu na myśli nie przymioty ciała lecz ducha. Najwierniejsze z wiernych. Nigdy nie zdradzą, nie oszukają, wierne aż do bólu. Bez względu na rasę, na wielkość, psie serce jest zawsze takie same. Gdy pokocha to na całe życie. Im więcej damy od siebie psu miłości, troski, dobroci, tym więcej oddania otrzymamy. Nie opuszczą nas dla kogoś bogatszego, piękniejszego, nie opuszczą nas dla smaczniejszych kąsków. A z nami ludźmi wobec siebie samych różnie to bywa. Na temat psiej duszy zdania są podzielone, ale ci którzy związani są emocjonalnie i mentalnie ze swoim czworonożnym przyjacielem czują, że te zwierzęta ją mają. Druga sprawa, która stawia psa ponad człowiekiem to umiejętność znoszenia cierpienia i choroby w pokorze. My ludzie nie raz buntujemy się, krzyczymy- dlaczego! obwiniamy nawet Boga o naszą chorobę, ciężko nam jest zaakceptować ten stan rzeczy. Psy z cudowną pokorą godzą się ze swoim bólem. I wdzięczne są za okazaną pomoc, za leczenie. Raz tylko w życiu widziałam podobne zachowanie u człowieka. U małego 4 letniego chłopczyka w szpitalu. Niesamowita mądrość pogodzenia się ze swoim losem, pokłuty od welfronów, pokornie i w ciszy znosił swoje cierpienie. Ta mała istotka wiedziała, że to jest potrzebne, niezbędne do wyzdrowienia. Jego oczy były takie same jak oczy cierpiącego psa, pełne pokory i mimo cierpienia spokojne. Niezapomnę tego widoku do końca życia. To właśnie dzięki czystemu, ciepłemu sercu i pokornej duszy, psy są idealne przy leczeniu ludzi z nerwic czy autyzmu. Ale człowiek ta nadrzędna podobno istota potrafi wszystko zniszczyć i przemienić psa w krwiożerczą bestię.

Ładnie napisane i takie prawdziwe.:) Ja bardzo polubiłam psa mojej Damy i z wzajemnością :)
05 czerwca 2014 21:36 / 1 osobie podoba się ten post
A bo mi tak jakos dzisiaj smutno,juz nieraz mam dość ludzi.....a mam jeszcze dwa kotki,,,tez znajdki...a moja sunia odeszła 2 miesiace temu....
05 czerwca 2014 21:39
Ja tak bardzo tesknie za moim psem.W domu zawsze tam gdzie ja,tam i on.Wiec jak on teraz żyje jak mnie nie ma.
Jedno co mnie pociesza,to jak ktos napisal na forum,pies to zwierzę zaprogramowane na przetrwanie.Wiec on pewnie przetrwa,gorzej z mną:((
10 czerwca 2014 19:04 / 2 osobom podoba się ten post


to nasza Słomka:)))))
10 czerwca 2014 19:12
ziolkowa



to nasza Słomka:)))))

o jej jaka laska z niej;)  mój Ferbus za mały
 
10 czerwca 2014 19:12 / 1 osobie podoba się ten post
Słodka ta Twoja psinka . Moje dzieciaki też mnie maltretują o psa , ale jakoś nie mogę się przełamać , by nabyć im pieska
10 czerwca 2014 19:17
no mówie Wam ona ma swoje typy psów,musi byc DUZY :))))przystojny i MLODY starymi sie nie interesuje w ogole,wręcz ich nie zauważa,moja sąsiadka znawczyni psów twierdzi,że Slomka to psia piekność i dobrze o tym wie,jak patrze co wyrabia z facetami to naprawde kobieta ma rację:))))
10 czerwca 2014 19:23 / 1 osobie podoba się ten post
alinka1339

Słodka ta Twoja psinka . Moje dzieciaki też mnie maltretują o psa , ale jakoś nie mogę się przełamać , by nabyć im pieska

nie kupuj,weź ze z domu adopcyjnego,za darmo ,przebadane,wysterylizowane i....przekochane,bo znajda dom,możesz wybrać ,bo jest ich mnóstwo,tylko czekają,żeby je wziąć i rasowe i nie ,do wyboru ,do koloru,ja marzę o domu na wsi (nawet cos w tym kierunku robię:))))i pierwsze co zrobię jak juz go znajdę to wezmę ze 2 psy i koty a niech se ta latajom do woli:))))))