Psy, koty i inne nasze zwierzaki

10 czerwca 2014 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
sas-anka

To moja psina, niestety długo już z nami nie będzie:( mamy ją od 6 tygodnia życia, teraz ma trzynaście lat i nowotwór:(

łomatko,takie śliczności,współczuję:(
10 czerwca 2014 21:26 / 1 osobie podoba się ten post
sas-anka

To moja psina, niestety długo już z nami nie będzie:( mamy ją od 6 tygodnia życia, teraz ma trzynaście lat i nowotwór:(

Bardzo  smutne,
ale pociechą niech będzie jakie cudne miała u Was te  13 lat,
a Wy dzieki niej.
10 czerwca 2014 21:38 / 3 osobom podoba się ten post
scarlet

Bardzo  smutne,
ale pociechą niech będzie jakie cudne miała u Was te  13 lat,
a Wy dzieki niej.

Do mnie to na razie nie dociera, wiem ale nie odczuwam smutku, nie wierzę, nadal jest żywa jak szczeniak. W listopadzie miała operacje i wtedy było zrobione własnie zdjecie. Teraz ma guza nieoperacyjnego gardła, przyjmuje sterydy, i nic wszystko normalnie jest. Będzie brała tabletki póki ją siły nie opuszczą...
 
Własnie kilkanaście minut temu napisała do mnie córka, ze płacze po przeczytaniu tego i wtedy zajrzałam na ten wątek do Was i wkleiłam zdjecie. Dla mojej córki pies jest od zawsze, nie pamieta czasu kiedy go nie było....
 
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=739528099402224&set=a.676885325666502.1073741852.100000351230731&type=1&theater
13 czerwca 2014 16:54 / 6 osobom podoba się ten post
.Moja psiunia w ulubionej pozie obserwacyjnej z welonem z firanki na głowie.
16 czerwca 2014 14:46 / 5 osobom podoba się ten post
moje malenstwo
16 czerwca 2014 15:18 / 4 osobom podoba się ten post
Teraz gdy byłam w Polsce, razem z mężem wzięliśmy pieska ze schroniska. Taki lekko nad kolanko, kundelek. Piesek, a raczej suczka, ma 6 latek, z tego 4 spędziła w schronisku. Nikt jej nie chciał, bo nie wyróżniała się urodą, a oprócz tego, była w tym boksie najmniejsza i gdzieś skulona z tyłu. Piesek jest kochany ....ale... okazało się, że jest agresywny. Najpierw kupiliśmy mocniejszą obrożę, a dzisiaj mąż kupił kaganiec. W stosunku do nas to aniołek, ale nie toleruje kotów, ptaków i żadnych psów. Rzuca się nawet na większe.... a wszystko to przez zazdrość. Nikt nie może nas dotknąć, jest zazdrosna. Wydaje mi się, że ona boi się, że ktoś jej nas zabierze i zabierze jej nowy domek. Mąż ją stara się oduczyć tego, może się uda, bo ona jest dopiero półtora tygodnia z nami. Teraz jednak musimy bardzo uważać. Nie mamy zamiaru jej oddawać, bo ona jest przekochanym i mało problemowym pieskiem, ale tylko jak jest z nami. Trochę pracy nas z nią czeka, a zwłaszcza męża, bo to on jest z nią cały czas. Oczka ma takie smutne i takie mądre, przychodzi do nas i kładzie łebek na kolanach. Mam nadzieję, że oduczy się tego
01 lipca 2014 21:26 / 6 osobom podoba się ten post
Właśnie usłyszałam na moim ulubionym Radiu Centrum z Kalisza
że dzisiaj Światowy Dzień Psa.

Wszystkim pieskom , psiuniom, psiuńciom życzę zawsze pełnej miski,
ciepłego kocyka pod brzuszek do spania i pana, któremu można merdać ogonkiem /ciesząc się jak wraca z pracy,
bo przecież musi na te frykasy do miseczki zarobić/,
oraz rozdziawiać paszczę w uśmiechu a także uwalić się obok Pana na drzemkę,
a ten nie przegoni, jeszcze pogłaszcze.

Wszystkim właścicielom życzę wieku lat radości z posiadania takiej przylepy,
co to i pocieszy jak panu smutno, popatrzy w oczy, wciśnie się na kolana, poliże i już panu lepiej.

Niech nam te nasze domowe szczęścia żyją jak najdłuźej w dobrej kondycji , a gdy przyjdzie czas na przenosiny
do psiego raju, nich idą i mówią,że życie miały spełnione.
01 lipca 2014 21:30
Pieknie to ujelas Scarlet
01 lipca 2014 21:53 / 3 osobom podoba się ten post
Tutaj jest to moje szczęście ocalone od niedoli w schronisku.



Kevinku dawaj nam radość do swoich 100 psich lat.
01 lipca 2014 22:08 / 1 osobie podoba się ten post
Ja już mojemu na Skypie życzenia złożyłam,
udawał że słucha, ale jak powiedziałam magiczne słowo PUFA,
to już go na pana kolanach nie było i stał pod rzeczonym meblem.
Tam jest składnica przysmaków przywożonych przez Pańcię.
Dzisiaj mąż musiał wydać podwójną porcję z racji święta,
łapnął i już go nie było, teraz zadowolony dobiera się do przysmaków.
01 lipca 2014 22:11 / 2 osobom podoba się ten post
efka66

.Moja psiunia w ulubionej pozie obserwacyjnej z welonem z firanki na głowie.

Hahahah moja sucz identycznie robi i potrafi tak z pół godziny stać z fitanką na glowie :))))))))))))))))
06 lipca 2014 20:03 / 2 osobom podoba się ten post
http://www.popularnie.pl/20-psich-rzeczy/
06 lipca 2014 20:25 / 1 osobie podoba się ten post
wisienka

http://www.popularnie.pl/20-psich-rzeczy/

Mnie pierwsza i ostatnia doprowadziła niemal do łez.
23 lipca 2014 18:25
Dzisiaj zabawiłam się w Dr.Dolittle musiałam pogadac z kotami i pasami.Nie chciały połknąć tabletek na odrobaczenia.Straciłam sporo czasu zchęcając je do zjedzenia tabletek ukrytych w roznych specjałach.Ale dałam radę teraz bedzie trzy miesiące spokoju.Kiedyś pamietam jak chlopki byłi jeszcze mali a zwierząt w domu było sporo,specyfikow jeszcze nie było w takiej szerokiej gamie dawalam całej czeredzie Pyrantelum (moze zapomnialam juz ja sie pisze) był to srodek dla dzieci ale skuteczny tez dla zwierząt.
 
 
23 lipca 2014 18:43
Muszę się znowu poskarzyć nie moge na żaden topik wejść tylko na zwierzęcy wszędzie wyskauję UPS można nerwicy dostać