Psy, koty i inne nasze zwierzaki

23 lipca 2014 18:48
Pomalutku ,aż do skutku.
23 lipca 2014 18:48 / 1 osobie podoba się ten post
didusia

Muszę się znowu poskarzyć nie moge na żaden topik wejść tylko na zwierzęcy wszędzie wyskauję UPS można nerwicy dostać

To ja juz wiem czemu u mnie UPSY sie skonczyły:):):):0Przeprowadziły się na Twojego kompa:):):)
 
A w temacie zwierzakowym -nasz pies ostatnio na odrobaczenie nie dostal jak zawsze tabsów tylko wet mu w skore na karku wtarł cosik i  guanp kazał przez tydzień obserwowac:):):):)Ale mimo ,że lata po łąkach psisko robali niet:)Za to kleszzcze wciąż ,ale się nie buntuje specjalnie i pozwala sobie wyrywać:)
01 sierpnia 2014 21:45
moze znajdzie sie jakas dobra dusza to apel mojej kolezanki


PILNE!!!!!
Mam do oddania małego czarnego kotka z ADHD:) Kociak ma ok 2 miesięcy, umie korzystać z kuwety, bardzo lubi być głaskany, ma anielską cierpliwość do dzieci:) Kociak trafił do nas na przechowanie, po tym jak reszta jego rodzeństwa pochorowała się i niestety poumierała( kociaki podwórkowe) maluch został zabrany do lecznicy, gdzie go wyleczono i odrobaczono i oddano z powrotem na podwórko:( Z piątki kociąt tylko on się uchował. Był niedożywiony, malutki, apatyczny, smutny i bardzo potrzebował pomocy i ciepłego domu. W tej chwili to wesoły kociak z ogromnym apetytem, zarówno na jedzenie jak i na życie:) Żal się z nim rozstawać, ale z przyczyn rodzinnych szukam mu nowego, tym razem stałego domu.


piekna czarna kicie mam zdjecie jakbys ktos sie zdecydowal kotek jest w Szczecinie
09 sierpnia 2014 01:15 / 6 osobom podoba się ten post
Pytam się grzecznie: gdzie mam dzisiaj spać??? Moja Hrabianka rozwaliła się w najlepsze i żadne inne miejsce jej dziś nie odpowiada... ;)
09 sierpnia 2014 11:58 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Pytam się grzecznie: gdzie mam dzisiaj spać??? Moja Hrabianka rozwaliła się w najlepsze i żadne inne miejsce jej dziś nie odpowiada... ;)

Jest słodka,niech sobie śpi na kanapie,Ty Lilusiu mozesz na dywanie hahahhaha
09 sierpnia 2014 20:17 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jest słodka,niech sobie śpi na kanapie,Ty Lilusiu mozesz na dywanie hahahhaha

albo mozesz sobie materac zafundowac,bedzie troche bardziej miekko
09 sierpnia 2014 20:20 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Pytam się grzecznie: gdzie mam dzisiaj spać??? Moja Hrabianka rozwaliła się w najlepsze i żadne inne miejsce jej dziś nie odpowiada... ;)

I o co ta heca, sie wyspi, sie wstanie;))))
09 sierpnia 2014 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
ziolkowa

I o co ta heca, sie wyspi, sie wstanie;))))

Wstanie zadowolona z kanapy,
  a Pańcia połamana z podłogi haaaa...ha....
 
A ja uwiebiam widok mojego Kevina w głębokim śnie, z  interesem na wierzchu.
Wiem wtedy, ze czuje się bezpieczny.
 
Mój piesio jest po przejściach, adoptowany ze schroniska.
09 sierpnia 2014 20:28 / 1 osobie podoba się ten post
Moja SŁOMKA tez tak samo, nawet troche podobna jest ale sierść ma krotka, gladka...no slicznota;)
09 sierpnia 2014 20:41 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Pytam się grzecznie: gdzie mam dzisiaj spać??? Moja Hrabianka rozwaliła się w najlepsze i żadne inne miejsce jej dziś nie odpowiada... ;)

Mój Kocio śpi w łóżku:))
09 sierpnia 2014 23:23 / 3 osobom podoba się ten post
ziolkowa

Moja SŁOMKA tez tak samo, nawet troche podobna jest ale sierść ma krotka, gladka...no slicznota;)

A mój to kłaczol, gubi sierść  w grudniu i lipcu, z wierzchu krótowłosy ,
a pod podwoziem 10 cm, ogon 15 cm
 
Wszystkie dywany pełne......
 
I tak go kocham ponad zycie....
10 sierpnia 2014 09:20 / 2 osobom podoba się ten post
nasza też kłaczy,niestety cały czas prawie,mamy jeden dywanik w sypialni,który ona zawłaszczyła do swoich wariacji typu obroty,wycieranie się,czołganie  itp. a na koniec dokładnie sie wytrzepie i zielony dywanik elegancko wybielony,no ale w końcu po co sa odkurzacze:))))p
16 sierpnia 2014 20:38 / 4 osobom podoba się ten post
Ja mam 2 koty - Bindi i Rumcajsa. Bindi to neurotyczna psychopatka.Kiedy pojechaliśmi do "pogotowia kociego",to takie "pogotowie opiekuńcze dla kotów", pokazano nam 3 koty do ewentualnej adopcji. W trakcie"oględzin", między naszymi nogami "coś" przeleciało. "Coś" było szaro-bure w paski. Pani powiedziała, że "coś" nie nadaje się do adopcji, bo jest zdziczałe. I to był dla nas sygnał. Po krótkiej naradzie, byliśmy zgodni - tego kota i tak nikt nie weźmie, a my mamy deficyt w kociostwie. I oboje wiedzieliśmy, że tylko my, możemy sprostać tak wysoko postawionej poprzeczce. To było 4 lata temu. Teraz Bindi wchodzi mojem mężowi na klatę, kiedy on leży. Pozwala się głaskać. Można ją podnieść i przenieść z punktu "A" do punktu"B", jeżeli te punkty nie są dalej niż 50 cm oddalone. I to jest wielki sukces -  tak nam weterynarz, który zna sprawę powiedział. O Rumcajsie w kolejnym odcinku.
17 sierpnia 2014 11:45 / 1 osobie podoba się ten post
Berdi - jadę właśnie po nowy karton dla naszych zwierzaków.A co tam sponsoring w modzie. Przed chwilka zrobiłam fotke to labradorka Sara i koteczka Lusia. To właśnie tą koteczkę uratowała sunia od niechybnej śmierci.
Przyjaznią sie bardzo nie jak pies z kotem.
19 sierpnia 2014 19:50 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Berdi - jadę właśnie po nowy karton dla naszych zwierzaków.A co tam sponsoring w modzie. Przed chwilka zrobiłam fotke to labradorka Sara i koteczka Lusia. To właśnie tą koteczkę uratowała sunia od niechybnej śmierci.
Przyjaznią sie bardzo nie jak pies z kotem.

Piękne zdjęcie - ta przyjaźń zwierzaków . Ja mam trzy koty . Dwa znalezione , zaniedbane były i chore a trzecia kotka po prostu się do nas wprowadziła . Razem z pięknym stareńkim kocurkiem. Przeżył u nas parę spokojnych lat .