Psy, koty i inne nasze zwierzaki

27 maja 2013 13:59
Magda,przyjdzie troche poszaleje i wroci.Nie martw sie.Kotu tez sie cos nalezy.Teraz taki okres maja.
Moja panna sunia rasy sfilcowany wilczor tez Mi teraz przez dwa dni nie chciala jesc i ciagle na dwor piszczy.Gowniara jedna wlasnie skonczyla rok a juz ciagutki ma,ha,ha
27 maja 2013 14:02
BEA

Magda,przyjdzie troche poszaleje i wroci.Nie martw sie.Kotu tez sie cos nalezy.Teraz taki okres maja.
Moja panna sunia rasy sfilcowany wilczor tez Mi teraz przez dwa dni nie chciala jesc i ciagle na dwor piszczy.Gowniara jedna wlasnie skonczyla rok a juz ciagutki ma,ha,ha

on wykastrowany jest wiec ciagotek nie ma.......ale jesli polecial gdzies za jakims kotem na drugi koniec wsi a sporo sie ich u nas kreci boje sie ze nie wroci,od niedawna lata po dworze.......boje sie o niego
27 maja 2013 19:30
Madziu wróci - trzymam kciuki.
Moja kocica to domowy leniuszek, wcale jej się nie uśmiecha opuszczanie wygodnego fotela.
27 maja 2013 19:38
Madziu, koty to mądre stworzenia - wróci. Pozna trochę świata i zatęskni za domem.
27 maja 2013 20:47
no chyba ze mu sie cos stanie............eh....
29 maja 2013 23:48
Bea a może masz jakieś fotki swojej suczki? możesz coś wkleić?
29 maja 2013 23:51
Mam i to bardzo duzo,ale zepsol Mi sie czytnik kart i nie mam jak wrzucic na kompa.A laptopow nie lubie.Cos wykombinuje i pokaze Ci kilka.
29 maja 2013 23:58
      Tu,jest troche wieksza,sciagnelam z NK,ha,ha
29 maja 2013 23:59
Dobrej nocy zycze,spadam,papadki.
29 maja 2013 23:59
Dobrej nocy zycze,spadam,papadki.
29 maja 2013 23:59
Moja suczka ostatnio była bardzo chora.Właściwie to już się z nią żegnałam.Kupowałam jej do tej pory jedzenie wyłącznie jednej firmy i po nakarmieniu jej porcją z ostatnio kupionej paczki ,nagle zaczęła wymiotować.
Pobiegłam z nią do weterynarza,zrobiliśmy jej badania krwi, atam cukier na czczo 245.Inne parametry też w stanie krytcznym.Dodtała kilka razy kroplówkę,antybiotyki i...wysiadły nerki.
Kolejne antybiotyki i narazie jest dobrze.Ile się wyryczałam to tylko ja wiem.Córka w tym czasie pisała maturę i nie miała pojęcia w jakim stanie jest nasza suczka.Dopiero niedawno powiedziałam jej prawdę.
Ach te pupile kochane...
30 maja 2013 12:42
O kurna,no to Mialas problem.Ja swojej panience sucha karme daje sporadycznie.Nauczylam ja jesc gotowane rzeczy.A ona zajada to z apetytem.
30 maja 2013 12:47
Też jej kiedyś sama gotowałam,ale okazało się,że szkodzi jej takie jedzenie na uzębienie-nie ścierała sobie płytki,dlatego musiałam ją przestawić na suchą karmę.Nigdy nie pomyślałabym,że to ją może zabić.
na szczęście jest już dobrze.
30 maja 2013 12:49
I zycze Ci zeby Twoj psiak byl zdrowyyyyyy!!!!!!!!A na scieranie szkliwa to Ja mojej dziumdzi kupuje takie twarde gazety.
30 maja 2013 13:06
He,he no dla maleństwa gazeta może być dobra. Niestety moja psinka połknęłaby całą gazetę w sekundę,ma dość mocne szczęki i jako szczenię kilkumiesięczne lubiła gryżć surowe kości.Brałam od rzeżnika największe czyli z uda np. cielęcego a po dwóch godzinach zostawał malutki kawałeczek.