Bezsenność

10 kwietnia 2013 19:55
Wiesiula

Moje drogie moja Dama ostatnio jest bardzo slaba, nie ma sily juz ani na swoj spacerek z rolatorem, ani na rozmowe, co chwila kima w fotelu, coraz czesciej nie pamieta co robila chwile wczesniej, czy byla w toalecie - czy nie, czy jadla - czy nie, takie podstawy - po kilkanscie razy odpowiadam na to samo pytanie, uspokajam, podnosze, trzymam za popo kiedy idzie, czesto skarzy sie, ze jest tak bardzo zmeczona, ze nie ma juz sily na nic, choc wczesniej nie lubila slodkosci teraz domaga sie ich kilka razy dziennie, itd itp... Wiem, ze ma do tego najszczersze prawo i staram sie, zeby byla zadowolona.
Ale nie moge zrozumiec dlaczego choc to zabrzmi bardzo brutalnie, zaczyna smierdziec, myje ja codziennie, rany na pupie sa pozasklepiane, choc kolorystycznie wygladaja fatalnie, bielizne i ubranie regularnie zmieniam, a ten zapach kazdego dnia robi sie coraz wyrazniejszy. Okropnie mi z tym, bo az mnie na wymioty chwilami bierze, a robie wszystko by Dama tego nie zauwazyla.
Czy to oznacza, ze czas wedrowki mojej Damy zbliza sie ku koncowi?
A moze to ja cos robie nie tak?

natychmiast zbadaj cukier - wszelkie objawy , które napisałas , czyli senność , apetyt nieposkromiony na słodkości i nieprzyjemny zapach - prawdopodobie zapach acetonu  wskazuja jednoznacznie na hipoglikemię . Moja rada - natychmiast wykonac badanie poziomu glukozy we krwi . Niedocukrzenie jest bardzo niebezpieczne - szybko prowadzi do zgonu .

10 kwietnia 2013 19:56 / 1 osobie podoba się ten post
poprostu nerki nie oczyszczaja organizmu i specyficzny zapachwydalany jest przez skore
10 kwietnia 2013 19:57 / 2 osobom podoba się ten post
poprostu nerki nie oczyszczaja organizmu i specyficzny zapachwydalany jest przez skore
10 kwietnia 2013 19:58 / 1 osobie podoba się ten post
Wiele chorób ma swoją własną, niepowtarzalną woń. Np. cukrzyca pachnie zgniłymi owocami, ospa – owczym potem, odra – ptasimi piórami, żółta febra – surowym mięsem. Zapach ryb sugeruje niewydolność nerek lub bakteryjne zakażenie pochwy, zapach świeżego chleba – dur brzuszny, a nieświeżego piwa – gruźlicę. Zapach trupi towarzyszy chorym na leptospirozę, a zapach amoniaku – cierpiącym na mocznicę bądź ketozę. Zakażenie bakterią Helicobacter pylori, powodującą wrzody żołądka i dwunastnicy, nadaje oddechowi ludzi zapach stęchlizny. Rany zakażone pałeczką ropy błękitnej wydzielają zapach jaśminu. Również inne zakażenia bakteryjne są źródłem słodkawego zapachu.
10 kwietnia 2013 20:16
Witam opisywalam przypadek mojej babci tu czesto stan sie w dalszym ciagu pogarsz dzisiaj juz odmowila wstawania przestaje jesc tez nie chce Byl dzisiaj lekarz dodal jeszcze jeden plaster z morfina teraz bedzie co drugi dzien dostawac trzy.Plastry sa zwiekszone bo odczuwa jakies bole wydaje mi sie ze z kregoslupa babcia sama nie umie okreslic .dostala tez od lekarza zastrzyk z morfiny.Pozatym caly czs spi praktycznie jest nieprzytomna dzisiaj moze z pol godziny jak byla fit Wczoraj wieczorem miala znowu atak (wylew)i wlasnie dzisiaj juz nie wstaje i nie je .Tak mysle czy ona wytrzyma do mojego wyjazdu a wyjezdzam w niedziele .ciekawe.
10 kwietnia 2013 20:26 / 2 osobom podoba się ten post
rany dziewczyny,wy pracujecie napewno nie jako opiekunki,conajmniej asystentka ewentualnie doradca lekarza,szok,gratuluje wiedzy,stwierdzam,ze ,moj lekarz sie do Was umywa a wlasciwie do kogos z nickiem stara opiekunka, ale stara wiekiem czy doswiadczeniem?tylko sie nie obraz:)jej,a moze babcia ma po prostu slabszy dzien,przeciez tak tez moze byc a tu zaraz takie diagnozy/,moja babcia miala taki okres zapachowy w styczniu,dzis kwiecien,:):)jestescie niesamowite niektore,tzn taaakie mądre::)
10 kwietnia 2013 20:34 / 2 osobom podoba się ten post
Basia_21

rany dziewczyny,wy pracujecie napewno nie jako opiekunki,conajmniej asystentka ewentualnie doradca lekarza,szok,gratuluje wiedzy,stwierdzam,ze ,moj lekarz sie do Was umywa a wlasciwie do kogos z nickiem stara opiekunka, ale stara wiekiem czy doswiadczeniem?tylko sie nie obraz:)jej,a moze babcia ma po prostu slabszy dzien,przeciez tak tez moze byc a tu zaraz takie diagnozy/,moja babcia miala taki okres zapachowy w styczniu,dzis kwiecien,:):)jestescie niesamowite niektore,tzn taaakie mądre::)

doświadczeniem stara i wykształcieniem i praktyka też :)


Napisałam co ja bym zrobiła - bo miałam nie raz do czynienia własnie z takimi objawami . Z wypowiedzi koleżanki wynikało , że lekarz o tym nie jest poinformowany a znajac niechęć naszych pacjentów i często także ich rodzin do korzystania z usług lekarza - posunełam mysl wstepnie zbadania wystapienia u pacjentki hipoglikemii . Najważniejsze - to poinformować lekarza .

10 kwietnia 2013 20:35 / 1 osobie podoba się ten post
Justa, przy silnych dawkach morfiny ciągłe spanie jest normalne. Brak apetytu też jest zrozumiały, w razie potrzeby lekarz może zalecić kroplówkę. Smutno tracić pacjenta, z którym było Ci dobrze, trzymaj się kochana!
10 kwietnia 2013 21:09
Moja kochane Panie bardzo dziekuje za Wasze uwagi i rady.
Od dwoch dni czekam na lekarza, mial bowiem przyjsc na kontrole po sciagnieciu drugiego plastra z rany odlezynowej na pupie i tych kolejnych.
Jezeli w koncu dotrze - przekaze mu wszystko co obecnie sie dzieje z podopieczna, o ile bedzie chcial sluchac a nie zbedzie mnie stwierdzeniem, ze Dama jest juz stara. A zalezy to od tego czy pojawi sie staly domowy lekarz, czy ten ktory byl na zastepstwie. Osobiscie wole tego drugiego bo mnie slucha uwaznie i nie lekcewazy moich spostrzezen, przerywajac mi tekstem- ale ona ma juz 93 lata i jest stara...

ulzylo mi troche, bo balam sie ze z powodu mojej niewiedzy moge zaszkodzic podopiecznej - choc od poczatku wszystko dokladnie staram sie przekazac i natchnionym i lekarzowi.
raz- jeszcze na koniec mojego pierwszego pobytu to sie z tym domowym lekarzem prawie klocilam, bo nie chcial zareagowac i przepisac lekow - a sam slyszal i mowil, ze pluca sa zajete.... w koncu jak powiedzialam, ze musi cos zrobic i pomoc to z laska wypisal antybiotyk, i od tamtej pory z plucami spokoj.
11 kwietnia 2013 21:08
O matko kochana, a co to za dyskusja???
Basiu21 ja Cie bardzo prosze nie zasmiecaj mi tematu niegrzecznymi uwagami, Tak jakos- skoro uwazasz, ze forum jest otwarte i tworza sie jakies kolka to je po prostu opusc.
Przypomniam Wam, ze to jest akurat moj i tylko mnie intersujacy temat, widac mam powody by szukac porad, pomocy i wsparcia u innych pracujacych opiekunek - I DO CHOROBY JASNEJ WYMAGAM DLA NICH I DLA SIEBIE SZACUNKU.

bardzo dziekuje Moderatorowi za uwage.

Jezeli Basiu czytalabys ze zrozumieniem to moja "klotnia" z lekrzem w grudniu byla wymuszona przez niego samego.


A wracajac do tematu

Oddzwiedzil nas dzisiaj "domowy" - zdrowy juz Pan dokotr.
Pan doktor jak zawsze czesc moich spostrzezen i uwag oraz pytan zrzucil na krab wieku. Jednakze zareagowal na informacje o wzmozonym apetycie na slodkosci, zapowiedzial przy tym iz w przyszlym tygodniu zostanie pobrana krew do badania. Rany na pupie obejrzal swiecac sobie latareczka ( nie zalozyl rekawiczek - choc rekoma dotykal ...) - na obecna chwile nakazal zaprzestanie smarowania mascia z antybiotykiem, a mascia na gojenie sie ran.
Moja Dama, kiedy rozmawialam z doktorem momentalnie zdrowiala i byla pelna fochow ale musialam zapytac i koniec.
11 kwietnia 2013 21:20
Wiesiula nie dziw sie ze pan doktor nie zalozyl rekawicze to chyba tu powszechnie stosowana przez nich praktyka.Spotkalam sie z tym wielokrotnie. Gwoli ciekawosci powiem Ci ze nawet kiedy jeden z moich podopiecznych zmarl w domu i po paru godzinach przyjechal lekarz stwierdzic zgon tez robil to bez rekawiczek.
11 kwietnia 2013 21:32
Wiesiula

O matko kochana, a co to za dyskusja???
Basiu21 ja Cie bardzo prosze nie zasmiecaj mi tematu niegrzecznymi uwagami, Tak jakos- skoro uwazasz, ze forum jest otwarte i tworza sie jakies kolka to je po prostu opusc.
Przypomniam Wam, ze to jest akurat moj i tylko mnie intersujacy temat, widac mam powody by szukac porad, pomocy i wsparcia u innych pracujacych opiekunek - I DO CHOROBY JASNEJ WYMAGAM DLA NICH I DLA SIEBIE SZACUNKU.

bardzo dziekuje Moderatorowi za uwage.

Jezeli Basiu czytalabys ze zrozumieniem to moja "klotnia" z lekrzem w grudniu byla wymuszona przez niego samego.


A wracajac do tematu

Oddzwiedzil nas dzisiaj "domowy" - zdrowy juz Pan dokotr.
Pan doktor jak zawsze czesc moich spostrzezen i uwag oraz pytan zrzucil na krab wieku. Jednakze zareagowal na informacje o wzmozonym apetycie na slodkosci, zapowiedzial przy tym iz w przyszlym tygodniu zostanie pobrana krew do badania. Rany na pupie obejrzal swiecac sobie latareczka ( nie zalozyl rekawiczek - choc rekoma dotykal ...) - na obecna chwile nakazal zaprzestanie smarowania mascia z antybiotykiem, a mascia na gojenie sie ran.
Moja Dama, kiedy rozmawialam z doktorem momentalnie zdrowiala i byla pelna fochow ale musialam zapytac i koniec.

może dziwna prośba Wiesiu - ale jakbyś mogła to daj znać - jak wyszło to badanie krwi
11 kwietnia 2013 21:46
postaram sie, jezeli zostanie mi powiedziane jaki wyszedl.
przy poprzednich badaniach krwi, stolca - w zwiazku z zakazeniem bakteryjnym wiadomosci przekazano mi z bardzo duzym opoznieniem i mocno okrojone.

nie wydaje mi sie dziwna Twoja prosba, bo moze ona uswiadomic, ze Twoja sugestia byla trafna - a to juz "wiedza" ktroa w glowie zostanie
11 kwietnia 2013 22:26
Wiesiula

postaram sie, jezeli zostanie mi powiedziane jaki wyszedl.
przy poprzednich badaniach krwi, stolca - w zwiazku z zakazeniem bakteryjnym wiadomosci przekazano mi z bardzo duzym opoznieniem i mocno okrojone.

nie wydaje mi sie dziwna Twoja prosba, bo moze ona uswiadomic, ze Twoja sugestia byla trafna - a to juz "wiedza" ktroa w glowie zostanie

Wiesiu , myslę , że jezeli to cukier za mały to poda ci ta informację natychmiast - niski poziom glukozy - poniżej 50 to juz stan zagrożenia życia i lekarz musi podjac natychmiastowe działania . Dziekuję z góry - wiedzy nigdy dosyć .
12 kwietnia 2013 19:01 / 1 osobie podoba się ten post
W krotkie odwiedziny do rodziny wpadla dzis wygimnastykowana dama z wnuczka, czyli prawnuczka mojej damy. Co zabawne dla mnie nie jest jak zawsze padlo sakrametalne pytanie i co powiedzial lekarz? - tylko trzeba by wysluchac porzadnie odpowiedzi, zapytac skad takie a nie inne spostrzezenia i uwagi zostaly zgloszone do lekarza przez opiekunke, a nie momentalnie szukac odpowiedzi w zamierzchlej przeszlosci - "Mamusiu, ale przeciez Ty nigdy nie mialas zadnych problemow z cukrem, a co my mamy z Toba zrobic jak nie chcesz chodzic?" glupie pytanie - glupia odpowiedz....
Mamusia nie pamieta, czy zjadla kolacje a ma pamietac czy nigdy nie miala koloptow zdrowotnych.... "nie, nie - zawsze bylam zdrowa"
a dzis nawet nie miala sily prosto utrzymac sie na nogach i przy najmniejszej czynnosci slyszy opiekunka "hilf mir"...
natchnione corki chyba nie chca przyjac do wiadomosci i chyba serca, ze ich Mama wymaga wzmozonej uwagi ze wzgledu na wiek !!! nie wiem czy bardziej szkoda mi mojej damy, czy natchnionych..... taka wielka milosc, glaskanie po rekach, caluski jak we francuskim filmie .... ech...