01 maja 2014 20:43 / 2 osobom podoba się ten post
Moja pierwsza praca w opiece? to ciezka Stella pdp z P + Al. zaawansowany.Wtedy jeszcze byłam "zielona" ale krotko.Lekarz,ktory odwiedzał nas systematycznie co 10 dni dostarczał mi inforrmacji oraz instruował gdzie szukać więcej.Był bardzo przyjaznym człowiekiem a ja starałam sie to wykorzystać.W dniu na ktory była wyznaczona wizyta pieklam ciasto i robilam herbate siadał pałaszował i opowiadał.Ustalalismu diete z wiadomych powodow,jak każdy starszy czlowiek ciągle leżący miała problemy trawienne.Bardzo dobrze wspominam tą Stelle był to dla mnie chrzest bojowy wprawdzie bitwy nie wygrałam,ale dalej uczestnicze w tej wojnie.
Rodzina tez była na poziomie tam nauczyłam się piec regionalne ciasta,gotowac obiady,robić nalewki i smazyć konfiturę z dyni.Laptopa jeszcze nie miałam a i pewnikiem forum naszego jeszcze nie było nawet w pomyśle.
Nie wiem do dzisiaj co jest powodem,że ludzie chorujacy na ta sama chorobe zachowuja sie tak odmiennie może to zalezy od charakteru, a może od natężenia bólu.Kto to może wiedzieć.