Mój pierwszy wyjazd

04 maja 2014 21:20 / 5 osobom podoba się ten post
Niewyobrażam sobie mieszkać w pokoju po osobie palącej. W agencji zaznaczyłam,że nie pojadę do domu gdzie ktos z domowników pali papierosy. W swoim mieszkaniu też nie paliłam,wychodziłam na balkon.
Paliłam przez ponad 20 lat papierosy,a od kiedy nie palę nie znoszę zapachu dymu. Dlatego rozumiem osoby,które denerwują się,że w pokoju czuć dym. Poza tym uważam,że to zwykłe chamstwo palić w domu ludzi,którzy sobie tego nie życzą.
05 maja 2014 12:48
Jedyne czego się bałam, to fakt, że mój wyjazd jednak będzie mieć inny termin. No i pani -po tym jak ja zadzwoniłam- powiedziała że coś się wysypało... i dziś nie pojadę...
Nie wiem śmiać się czy płąkać??
05 maja 2014 13:14
beata

Tak wiem ze to egoistyczne podejscie  ale powiedzmy  jestem 2 lata na tej samej stelli pokuj jest ,,moj ,, od czasu do czasu ktos wpada mnie zmienic  niewiem czy jakas swietoszka czy lubiaca  zakazane rzeczy :-)  nikt jej nie obiecuje ze przyjezdza do zamku  ja robie wszystko abym ja sie dobrze czula  a reszta to mi  wurst ,,             A DlA Jasnosci  ja nie pale w pokoju bo mi osobiscie smierdzi :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)  tylko ze nie krytykujcie palaczy  bo maja takie same prawa jak nie palacy tym bardziej ze  przewaznie  pala za zgoda  nigdy bez zgody :-) :-) :-) :-) 

Tutaj właśnie krytykowaliśmy nie samych palaczy- bo też nim niestety jestem, ale osoby palące w pokoju pomimo ustaleń o niepaleniu.
 
05 maja 2014 13:47
Mariolan

Jedyne czego się bałam, to fakt, że mój wyjazd jednak będzie mieć inny termin. No i pani -po tym jak ja zadzwoniłam- powiedziała że coś się wysypało... i dziś nie pojadę...
Nie wiem śmiać się czy płąkać??

A powiedziała kiedy wyjedziesz? Bo może stella już nieaktualna, a zanim ci nową znajdą minie trochę czasu.
05 maja 2014 14:03 / 1 osobie podoba się ten post
mozah aM

Popieram Cię w 100 % . Miałam kiedyś palącą zmienniczkę .Co do przekazywania pracy - bez zastrzezeń poza jednym . Nałogowa palaczka , paliła jakieś papierosy skrecane własnoręcznie . Oczywiście paliła przy oknie - tyle że to praktycznie nic nie daje - dym wraca z powrotem ,Któregoś razu przyjechałam i nie dało się wytrzymać w pokoju . Firanki poprałam , wykładzinę odswieżyłam - ale śmierdziała poduszka i kołdra. Czy paliła w łóżku , czy co - nie wiem . Nawet w jednej z szaf  (zamknietej ), gdzie były jakieś ubrania pdp wszystko jechało dymem. 3 miesiące spałam na moim  podróznym  jaśku - i w imię czego ? Wyjść mozna było - domek jednorodzinny , nawet taras zadaszony był.Niemiło wspominam to miejsce - choć co do reszty było ok .Dodam , ze jestem ,, nawróconym '' palaczem - 24 lata nie palę .

No to z czystym sumieniem mogę cos o palacych napisac,bo nigdy nie paliłam.!
 
Palenie papierosow a zwłaszcza tzw.skrętow jest bardzo korzystne w niektorych przypadkach.W czasie gdy pracowałam w Zurichu chodziłysmy grupą tak okolo 10-15 osob, jedna z kolezanek paliła namietnie skręty i była bardzo przydatna.W parku gdy nie było miejsca  siedzącego dla kilku osob Ewa zawsze sie dosiadała do miejscowych zapala papierosa i robił sie luz.Wtedy dosiadała sie reszta.
05 maja 2014 19:03 / 3 osobom podoba się ten post
Ja palę i będę palić,ale fakt - nigdy nie palę na szteli w mieszkaniu, zawsze na zewnątrz. Sama nie lubię zapachu nikotyny w pokoju, spać bym nie mogła.
Palacze są niestety ewidentnie dyskryminowani i właściwie zastanawiam się, czy by do Strasburga nie napisać w tej sprawie. :)
Skoro zabroniona jest dyskryminacja ze względu na narodowość, rasę,religię, przekonania i diabli wiedzą co jeszcze, to dlaczego biednym, pokojowo nastawionym do życia palaczom odmawia się wszelkich praw? Jeśli uważam,że nikotynizm to moja religia, a żółty od nikotyny kolor skóry podchodzi pod przynależność do rasy żółtej, to chyba mogę wystapić z oficjalną skargą do Trybunału Praw Człowieka, bo to już pod 2 paragrafy by podpadało ( rasa i religia). :)
Palacze są najbardziej tolerancyjnymi ludźmi na świecie, bo sami mając tę słabość, dobrze rozumieją słabości innych i nie czepiają się pierdółek.
Freedom for smokers. Peace. :) :) :)
05 maja 2014 19:13 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Ja palę i będę palić,ale fakt - nigdy nie palę na szteli w mieszkaniu, zawsze na zewnątrz. Sama nie lubię zapachu nikotyny w pokoju, spać bym nie mogła.
Palacze są niestety ewidentnie dyskryminowani i właściwie zastanawiam się, czy by do Strasburga nie napisać w tej sprawie. :)
Skoro zabroniona jest dyskryminacja ze względu na narodowość, rasę,religię, przekonania i diabli wiedzą co jeszcze, to dlaczego biednym, pokojowo nastawionym do życia palaczom odmawia się wszelkich praw? Jeśli uważam,że nikotynizm to moja religia, a żółty od nikotyny kolor skóry podchodzi pod przynależność do rasy żółtej, to chyba mogę wystapić z oficjalną skargą do Trybunału Praw Człowieka, bo to już pod 2 paragrafy by podpadało ( rasa i religia). :)
Palacze są najbardziej tolerancyjnymi ludźmi na świecie, bo sami mając tę słabość, dobrze rozumieją słabości innych i nie czepiają się pierdółek.
Freedom for smokers. Peace. :) :) :)

Zgubiłas e-papierosa.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
05 maja 2014 19:15 / 1 osobie podoba się ten post
Nie!!!
Palę go nadal, ale czasem, dla smaczku zapalę tzw. "analoga", czyli zwykłego. Twój sprawuje sie dobrze, pociągam go z przyjemnością,nawet sobie liquidy smakowe kupiłam, ale czasem, sama rozumiesz, potrzebuję silniejszych doznań smakowo - węchowych. :D
05 maja 2014 20:17
Lawenda

Nie!!!
Palę go nadal, ale czasem, dla smaczku zapalę tzw. "analoga", czyli zwykłego. Twój sprawuje sie dobrze, pociągam go z przyjemnością,nawet sobie liquidy smakowe kupiłam, ale czasem, sama rozumiesz, potrzebuję silniejszych doznań smakowo - węchowych. :D

A e-papierosa palisz w pokoju???
05 maja 2014 20:20 / 1 osobie podoba się ten post
emi

A e-papierosa palisz w pokoju???

Na razie jestem w kraju, ale jak będę na wyjeździe, to nawet e papierosa będę palić na zewnątrz. W domu też palę, nieważne co,ale na balkonie. :)
Miło cię widzieć, emi, nie wiem, dlaczego, ale czasem myśle o tobie. Jakieś dobre fluidy... :)
05 maja 2014 20:30 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Na razie jestem w kraju, ale jak będę na wyjeździe, to nawet e papierosa będę palić na zewnątrz. W domu też palę, nieważne co,ale na balkonie. :)
Miło cię widzieć, emi, nie wiem, dlaczego, ale czasem myśle o tobie. Jakieś dobre fluidy... :)

Dzięki, aż się ciepło na serducho mi zrobiło :)))))
No to przyznam się, że e-papierosa zdarza mi się w pokoju zapalić. Kusi mnie fakt, że tego nie czuć :(((
Chyba muszę sobie teraz sama po łapach dać :P
05 maja 2014 20:34 / 1 osobie podoba się ten post
Ja palę e-papierosa we Frankfurcie w całym domu PDP i nikt nie ma nic przeciw :) Na poprzedniej steli paliłam u siebie w mieszkanku a u PDP w domu tylko w łazience i na balkonie. U mnie zależy to od okoliczności, najpierw badam na ile mogę sobie pozwolić
06 maja 2014 09:21
Malgi

A powiedziała kiedy wyjedziesz? Bo może stella już nieaktualna, a zanim ci nową znajdą minie trochę czasu.

Powiedziała, że będą szukać czgoś innego bo tamto "się wysypało"- cokolwiek to znaczy...
06 maja 2014 09:34
Mariolan

Powiedziała, że będą szukać czgoś innego bo tamto "się wysypało"- cokolwiek to znaczy...

Jak chcesz naprawdę szybko wyjechać, to szukaj też pracy przez inne agencje. Popatrz tylko ile nowych ofert codziennie pojawia się na Portalu. Ja zawsze mam kilka agencji "w zanadrzu", jakby mi zaplanowany wyjazd nie wypalił.
06 maja 2014 14:50
Cześć dziewczyny dostałam pierwszą oferte do pani Berty która mieszka z synem coś mi się kojarzy że czytałam coś o tym ale dokładnie nie pamiętam proszę o kontakt jeśli wiecie cos o tej ofercie pozdrawiam