Hej hej! Jestem tu nowa, do tej pory tylko przeglądałam forum. Jakiś czas temu pomyślałam, że spóbuję sił jako opiekunka- lubię ludzi, mam do nich, o dziwo, więcej cierpliwości, niż myślałam...no i kocham niemiecki. Szukałam więc pracy, gdzie aktywnie będę mogła z niego korzystać. Wszystko cacy, szybko podjęto ze mną kontakt, przedstawiono moją aplikację jakiejś rodzinie, ale wybrali inną. A) jestem jeszcze w tym "głupim" wieku, gdzie niekórzy myślą, że ma się siano w głowie (24l), b) zasadniczo zero doświadczenia, ale od czegoś trzeba przecież zacząć! Parę dni później dostałam wiadomość, że rodzina niestety nie zdecydowała się na mnie, ale koordynatorka zapytała, czy możemy zostać w kontakcie..i parę dni później zadzwoniła, że jednak ma dla mnie pracę. Aktualnie czekam na umowe, która powinna przyjść jutro.
Zaczynam lekko schizowac, że jakiś przekręt, że coś...przeglądałam polecane tu agencje i swojej nie znalazłam, z drugiej strony nie znalazłam jej również na żadnej czarnej liście. Z koordynatorką rozmawiałam parokrotnie, nasza pierwsza rozmowa trwała dość długo, cały czas dostałam pomocne wskazówki, praktyczne porady, wszystko brzmi okey...
Czy poza dogłebnym sprawdzeniem umowy mogę się jeszcze jakoś zabezpieczyć? Wyjazd mam 3 lipca.