Mój pierwszy wyjazd

17 sierpnia 2014 13:45 / 1 osobie podoba się ten post
kruszynka1964

Tez tak myślę,bo rachunek do babci z firmy dotarł w sobotę...

to kiedy babcia wyslala i kiedy dotarl rachunek do firmy to nie twoja sprawa.Twoja firma dala ciala wysylajac przelew dla ciebie 14 po poludniu gdy juz banki zakonczyly operacje przewalutowan.Podziekuj ksiegowej za to ze pamieta o tym ze sa swieta hihi
17 sierpnia 2014 13:48 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

to kiedy babcia wyslala i kiedy dotarl rachunek do firmy to nie twoja sprawa.Twoja firma dala ciala wysylajac przelew dla ciebie 14 po poludniu gdy juz banki zakonczyly operacje przewalutowan.Podziekuj ksiegowej za to ze pamieta o tym ze sa swieta hihi

Nie bądz taki rygorystyczny:)kruszynka bedzie dłuzej przy kasie:)
17 sierpnia 2014 14:13 / 1 osobie podoba się ten post
kruszynka1964

Mam konto walutowe i powiedzieli,że opóżnienie wynika z konieczności przeliczania-no to mogli przecież przeliczyć prędzej,no nie?
 

Pewnie,że tak.Ściemniają po prostu.
17 sierpnia 2014 14:18 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Nie bądz taki rygorystyczny:)kruszynka bedzie dłuzej przy kasie:)

i to jest jedyny plus ha ha
17 sierpnia 2014 19:24
Dziekuje za mile slowa. Wody nie przypalam, pare potraw i zup tez umiem zrobic, salatki. Moze rzeczywiscie za duzo sie stresuje przed tym pierwszym wyjazdem.Ale nie chcialabym zeby np. po tygodniu powiedzieli, ze sobie nie radze i odeslali mbnie do domu,
31 sierpnia 2014 13:05
Jka wyglada wasz pierwszy dzien po przybyciu na miejsce pracy? ile razy w tygoidniu pierzecie, prasujecie?:)
31 sierpnia 2014 13:16
Mój pierwszy dzień właśnie był. Jestem pierwszą opiekunką u małżeństwa, dziadek jest zdrowy niby i on mnie wprowadza.
Zajechałam koło 18.00, myślałam, że dadzą mi się w spokoju wypakować z samochodu, ale od razu była pogadanka w salonie. Trochę mnie o mnie wypytali, ja ich wypytałam o przebieg dnia, obowiązki. Wiele się nie dowiedziałam, bo to niby w praniu ma wyjść.
Dlatego chyba nie lubię być pierwszą opiekunką. Ostatnio jak byłam kolejną opiekunką, to poprzedniczka mnie ładnie wprowadziła, pokazała sklepy, produkty, znałam przebieg dnia, preferowane posiłki. A nie jak tutaj, że jedzą niby wszystko oprócz mięsa, mam sama wymyślać, ale jak dzisiaj zrobiłam Spätzle z sosem pieczarkowo-śmietanowym, to babcia jednak tego nie lubi i nie jadła.
31 sierpnia 2014 13:21 / 2 osobom podoba się ten post
agamalaga

Jka wyglada wasz pierwszy dzien po przybyciu na miejsce pracy? ile razy w tygoidniu pierzecie, prasujecie?:)

[owiem ci jak ja robię nie jest to wykładnia japiorę raz w tyg rzeczy pdp i to przeważnie w piątek,ona ma tyle ubrań że mam ją w co ubierać i nie chce też żeby pralka chodzią na pusto,pościel zmieniam średni co 2 tyg chba że wcześniej jest nie świeża ,a prasowanie różnie w zależnośći czy rzeczy wyprane muszą być wyprasowane.Sprzątam tj odkurzam i zmywam podłogi ,meble raz na tydzień i to wystarczy jesteśmy trylko my dwie z tego pdp na wózku każdy robi jak uważa
 
31 sierpnia 2014 13:28
Odkurzasz podłogi? Nie poniszczą się?:):)
31 sierpnia 2014 13:30 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

Odkurzasz podłogi? Nie poniszczą się?:):)

tak wichurka i całkiem dobrze mi to idzie mam gdzieś to czy się poniszczą jak synkowi się nie podoba to niech putzfrau zatrudni :),to kraj pełen dziwolongów i coraz bardziej mnie w tym utwierdzają
 
31 sierpnia 2014 13:34 / 4 osobom podoba się ten post
Jak się w domu dorwę do odkurzacza, to dopiero poszaleję:)
31 sierpnia 2014 13:41 / 4 osobom podoba się ten post
wichurra

Jak się w domu dorwę do odkurzacza, to dopiero poszaleję:)

szalej szalej tylko kafli nie porysuj,jak patrzę na te ich kafle to mnie śmiech ogarnia bo jak by moje mieszkanie zobaczyli to by im te sztuczne szczęki spadły,mają jakieś starocie i jeszcze się cieszą a my taki biedny naród i chałupki wypasione.Uważam że u nich jest wszystko przereklamowane to taki stereotyp że niemcy są pracowici i tylko ornung ornung.Powiem z otwartym sercem że pracowici jesteśmy my i to my bardziej dbamy o wszystko niż oni,tylko oni mieli dobrze obsadzone stołki w rządzie i dbają o swój rynek nie to co u nas im wyżej tym więcej kradnie
 
31 sierpnia 2014 14:08 / 1 osobie podoba się ten post
To prawda. Młodzi Niemcy mają wprawdzie chaty bardziej wypasione, ale dziadkowie starciami obłożeni, kafelki takie, jakie u moich rodziców już z 20 lat temu były skute i na ładniejsze wymienione, a trzęsą się o nie, jakby to nie wiadomo co było.
31 sierpnia 2014 14:11
Wichurra ,a Twój poprzedni dziadek zmarł?,że zmieniłas miejsce,
Chyba nie miałaś tam żle?
31 sierpnia 2014 14:11 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

Jak się w domu dorwę do odkurzacza, to dopiero poszaleję:)

Mężą uprzedź z tydzień wcześniej ,żeby niczego nie sprzątał bo Ci całą przyjemność odbierze:):):):)  I sąsiadów:):):)