Mój pierwszy wyjazd

01 września 2014 20:12
Kornelius

czym to skutkuje w stosunku do Twojej osoby?
 
 

Wiecznym niedospaniem( nocy tez nie przesypia całej) i coraz wieksza irytacja w ciagu dnia.
01 września 2014 20:31
to o ktorej wy chodzicie spac? dOPIERO JAK WASZA podopieczna zasnie? czy np o 20 sie zegnacie i idziecie do siebie/
01 września 2014 20:36 / 1 osobie podoba się ten post
agamalaga

to o ktorej wy chodzicie spac? dOPIERO JAK WASZA podopieczna zasnie? czy np o 20 sie zegnacie i idziecie do siebie/

Na szczescie nie mam takiego problemu. Moja pdp idzie spac o19 i spi do rana. Ale wszystko zalezy od stanu pdp. Czy mozesz go spokojnie samego zostawc i nie martwic sie, ze zrobi sobie krzywde
01 września 2014 20:59 / 1 osobie podoba się ten post
agamalaga

to o ktorej wy chodzicie spac? dOPIERO JAK WASZA podopieczna zasnie? czy np o 20 sie zegnacie i idziecie do siebie/

klade do lozka pdp o 19:30 czasem chce wczesniej i ide do siebie .Jak jest pdp ktory sam sie kładzie-godz 20sta i mnie nie ma.Zdarzaja sie tacy ktorzy do 22,23siedza,a potrzebują pomocy w transferze do łózka -najpierw chodze i marudze ze to dla mnie za długo i prosze ,zeby przed  filmem o 20:15 dał sie umyc ,przebrac ,położyc
Sa tacy ktorzy sie przed 22 nie przebiorą ,wtedy czekam u siebie az sie skonczy np film-Męczące .JEsli mi sie taka osoba trafi kiedys -pojade raz-i nie wróce.
 
01 września 2014 21:20 / 3 osobom podoba się ten post
agamalaga

to o ktorej wy chodzicie spac? dOPIERO JAK WASZA podopieczna zasnie? czy np o 20 sie zegnacie i idziecie do siebie/

Nie czytaj pierdół.Zajedziesz na miejsce to sie okaze jedna lubi ogladac tv inna cos grzebie a inna spi.Nie ma normy,wszystko zalezy od stanu pdp.Trzeba tez brac pod uwage przyzwyczajenia.Nic sie nie zdziała na łapu capu to wymaga czasu.Ułozysz sobie wszystko pomalutku,bez nerwów.Bedziesz miala watpliwosci,pisz na forum i pytaj - tu wszystkie mamy jadnakowo, ale jak trzeba poradzimy coś.
01 września 2014 21:27 / 3 osobom podoba się ten post
agamalaga

to o ktorej wy chodzicie spac? dOPIERO JAK WASZA podopieczna zasnie? czy np o 20 sie zegnacie i idziecie do siebie/

To wszystko jest indywidualnie. Przy ostatnim pdp mogłam iść spać dopiero po nim, bo musiałam mu przed snem zdjąć skarpety uciskowe i pomóc mu się przebrać w pidżamę. Kilka razy zdjęłam mu te skarpety wcześniej i sam się do snu już musiał przebrać, ale to były wyjątkowe sytuacje, kiedy się źle czułam. 
W nowym miejscu mogę się już właściwie po kolacji żegnać, czyli koło 19.00, bo mnie już nie potrzebują dziadkowie - babcia sama sie do snu przebiera, a siedzą sobie we dwójkę i tv oglądają, więc też potrzebna nie jestem. 
Pojedziesz i wyczujesz sprawę. 
01 września 2014 23:05 / 1 osobie podoba się ten post
Miałam podopieczna ,która chodziła spać o 22,inna znowu o 21,jeszcze inna o 20.A teraz już o 19 jestem wolna,bo tez po kolacji już dziadkom potrzebna nie jestem:)Za`to wcześnie wstaję,bo o 7 rano Pflegedienst przychodzi.
01 września 2014 23:42 / 4 osobom podoba się ten post
Podobnie jak Tina40 malam podopiecznych chodzacych o przyzwoitych porach spac czyli o 19.30 lub o 20.00 Ale zdarzalo sie ,ze byli tacy bioracy opiekunke pod wlos ,czytaj idacy pozno spac , i mialam taka po 22.00 i 22.30 Ateraz tez moja pdp idzie spac o 21.30 lub 22.00 ,ale wszelkie procedury przy niej trwaja z pol godziny ,wiec o tyle ide pozniej spac.I chociaz demencyjna z niej kobitka to i tak ma swiadomosc ,zeby mnie przetrzymac przy sobie i zaczyna wymyslac jak juz wszystko zrobione . A to co tu jest w tym pudeleczku ,a co tam lezy ,bo ona nie wie lub nie pamieta . . . No zeszzzzzzzzzzzzzzzzz ,wiec mowie jak juz poznaje ,ze chce odciagnac moje odejscie , ze jutro bedzie wiecej czasu na to i lepsze swiatlo :))))))))) A ona na to sprytnie ,ze juz chce isc spac ! No hura ! Eureka ,  smieje sie i potwierdzam ,ze tak, ja juz tez chce spac . A mnie nikt nie rozbierze i nie umyje itd.   :)
Mam poczucie humoru i ona na szczescie tez .
02 września 2014 10:25
jestem zalamana:( juz zdecydowalam sie na 3 rodzine, w jednej nawet umowe podpisalam i kazda ze mnie zrezygnowala. Czy to dlatego, ze mam dosc niski wiek? jezyk niemiecki znam. Wybieralam panie, gdzie duze doswiadczenie nie bylo potrzebne. :( myslalam, ze juz sie udalo a tu klops
02 września 2014 10:33
moze mi ktos doradzic, przez jakie firmy jeszcze moge aplikowac. zlozylam chyba do 6, z czego dostaje propozycje tylko od 2
02 września 2014 10:39 / 1 osobie podoba się ten post
doris4

Podobnie jak Tina40 malam podopiecznych chodzacych o przyzwoitych porach spac czyli o 19.30 lub o 20.00 Ale zdarzalo sie ,ze byli tacy bioracy opiekunke pod wlos ,czytaj idacy pozno spac , i mialam taka po 22.00 i 22.30 Ateraz tez moja pdp idzie spac o 21.30 lub 22.00 ,ale wszelkie procedury przy niej trwaja z pol godziny ,wiec o tyle ide pozniej spac.I chociaz demencyjna z niej kobitka to i tak ma swiadomosc ,zeby mnie przetrzymac przy sobie i zaczyna wymyslac jak juz wszystko zrobione . A to co tu jest w tym pudeleczku ,a co tam lezy ,bo ona nie wie lub nie pamieta . . . No zeszzzzzzzzzzzzzzzzz ,wiec mowie jak juz poznaje ,ze chce odciagnac moje odejscie , ze jutro bedzie wiecej czasu na to i lepsze swiatlo :))))))))) A ona na to sprytnie ,ze juz chce isc spac ! No hura ! Eureka ,  smieje sie i potwierdzam ,ze tak, ja juz tez chce spac . A mnie nikt nie rozbierze i nie umyje itd.   :)
Mam poczucie humoru i ona na szczescie tez .

Gorzej jak trafisz na Zosie-Samosie,stoisz i czekasz.Była to stresująca Stella dla mnie - demencyjna,ale wszystko sama zrobi.Trzeba wielu pomysłów użyć,zeby skrocic wieczorne męczarnie przy toalecie.W tym czasie wszystko jej sie przypominało, a że rolet nie sprawdziła,a czy światło na dole zgaszone,a czy drzwi zamkniete.Wreszcie wymysliłam sposob o 20-tej przygotwanie do snu na pietrze w łazience a pozniej miałyśmy zejść na doł ogladać TV.W czasie mycia zagadałam ją i podalam tabletke nie była to nasenna, ale taka wyciszajaca nim sie umyła i przebrała rezygnowała juz z ogladania TV.Ale po przespanej nocy czuła sie duzo lepiej, był to dzień lepszy i dla niej i dla mnie.
02 września 2014 11:01
Czy moze byc tak, ze jesli ja sie zgodzilam na oferte, podpisalam umowe a potem firma ze mnie rezygnuje, przedstawili mi inna oferte, na krotszy okres, ktora mnie nie interesuje oferta i powiedzieli, ze jezeli z niej nie skorzystam, to wykreslaja mnie ze swojej firmy?
02 września 2014 11:05
agamalaga

Czy moze byc tak, ze jesli ja sie zgodzilam na oferte, podpisalam umowe a potem firma ze mnie rezygnuje, przedstawili mi inna oferte, na krotszy okres, ktora mnie nie interesuje oferta i powiedzieli, ze jezeli z niej nie skorzystam, to wykreslaja mnie ze swojej firmy?

Wzięli Cie na szantaż.
02 września 2014 11:09
no niestety. Tak jak napisali to epwnie wykreslili mnie ze swojej bazy. Nie myslalam, ze to jest tak trudno:( 3 oferty, niby juz zdecydowani i nagle zonk. Specjalnie zrezygnowalam z pracy w PL na ten wyjazd i teraz nie jade, wykrelili mnie z bazy swojej
02 września 2014 11:13
agamalaga

no niestety. Tak jak napisali to epwnie wykreslili mnie ze swojej bazy. Nie myslalam, ze to jest tak trudno:( 3 oferty, niby juz zdecydowani i nagle zonk. Specjalnie zrezygnowalam z pracy w PL na ten wyjazd i teraz nie jade, wykrelili mnie z bazy swojej

W ofertach pracy na naszym forum jest dzis siedem nowych ogłoszeń,
Spróbuj zadzwonić.