Parkinson i zaawansowana demencja

03 lutego 2013 18:48
Dzisiaj na noc nieprzespana nie narzekalas... czyli ma sie ku lepszemu... czy w ciagu dnia masz czas na dwugodzinna przerwe... przerwe bez troszczenia sie co babcia robi... sasiad na ten czas przychodzi? Mialas dzisiaj wolne popoludnie?
03 lutego 2013 19:31
Kika - dziś 3 razy wstawanie, ale suche łóżko. ja już się nie skarżę bo o czym tu mówić, ja się chwalę jak mi się wyspać uda. ona wczoraj jakaś taka nakręcona była jak nie wiem co, może dlatego że była z koleżanką na zakupach. długo siedziała wieczorem, źle potem spała. dziś już się zbiera do spania. przerw to ja nie mam codziennie, tylko w soboty a jak chcę w tygodniu wyjść to idę i mu mówię. dziś babcia była nawet spokojna więc nie korzystałam z tej możliwości.

następny tydzień za mną :) jeszcze tylko siedem :)
03 lutego 2013 20:26 / 1 osobie podoba się ten post
Witaj AniuSun. Jak Cie czytam, to mi się przypominają moje byłe Stelle. Oj ciężko było.

Pomyśl sobie, że np. dla dokładki mogłabyś mieć jeszcze dziadka , też z demencją i bardzo zazdrosnego o czas jaki poświęcasz babci.... to był KOSZMAR. Ale dalam radę - 2 mies, i TY TEŻ DASZ.... jak Ci już pisały mądre koleżanki... co Cię nie zabije -- to Cię wzmocni.

I w nagrodę za wytrwałość i dobre serce dostaniesz bardzo miłą , spokojną babcie lub dziadka do opieki i za większe pieniądze. Jestem tego bardzo pewna .

Trzymaj się dziewczyno . Ile Ci tam jeszcze zostało ?.

No i mów ,gdzie się tylko da , jak tam jest - to jest nadzieja na pomoc.
03 lutego 2013 22:38
Moja podopieczna schowała kiedyś sól do zamrażarki. Znalazła się przy sięganiu po mięso.
03 lutego 2013 22:51 / 1 osobie podoba się ten post
ja miałam w lodówce płyn do WC, obok mleka postawiła, dobrze że sobie do kawy nie nalała...

:D
04 lutego 2013 09:34
Hmm, mycie zebow przy pomocy masci Linola Fett, "znikniecie" pojemnika na maslo wraz z zawartoscia, 1/2 kg herbaty w smieciach, proteza zebowa w lodowce, znikajace klucze, portfel, aparat sluchowy, okulary - to na porzadku dziennym, cale zarcie z zamrazarki pozostawione na regale w piwnicy, "grzebanie" cazkami do paznokci w scianie obok przewodow elektrycznych, i 1000 innych pomyslow ...
04 lutego 2013 10:23
kurcze, to właściwie moje okulary to pestka przy tym wszystkim :) nie jest jeszcze tak najgorzej :)
04 lutego 2013 10:48
Hi, hi - no, jestes krocej, wszystko przed Toba AnnaSun ... A tak powazniej - ja mam taki komfort, ze moglam usunac z zasiegu rak babci wszystko "szkodliwe", plyny, pasty, lekarstwa na kaszel, no to wszystko, co mogla uzyc "inaczej". I tak co kawalek mnie zaskakuje - ostatnio namietnie "ustawia" sobie ogrzewanie, co skutkuje upalem afrykanskim, albo zimnem arktycznym, ale przeciez "to nie ona", to jakies czarownice, albo ludzie, co tu przychodza - halucynacje ...
04 lutego 2013 11:11
No widzisz Aniu, oj mają gorzej :))))))))))))))

W moim ostatnim miejscu , dosłownie wszędzie (duży dom ) leżą lekarstwa.

Oczywiście dama z demencją ma kartkę wg której ma zażywać ODPOWIEDNIE LEKI.

Na samym początku zobaczyłam, że mimo, iż ja jej daję wg. wskazań ona sobie sama ,,dozuje,, a podpowiada jej WAHADEŁKO !!! - np lek na serce pisze 1x dziennie, a ta widzę już TRZECI raz sobie dozuje.... Natychmiast zadzwoniłam po syna, który mieszka obok, a ten mi mówi, że z mamą to tak jest - zawsze była lekomanką ... i teraz nic na to nie poradzą. Próbowałyśmy chować jej leki... ale reagowała histerycznie... więc

oznajmiłam - że ,, proszę dokładnie przeczytać moje papiery ...tam jest napisane - że ja leków nie mogę podawać,, I dama bierze co chce i ile chce -a rodzinka na to się zgadza.

(. Tak sobie myślę,,,, że gdyby coś się stało...(.Pflegedingst tu nie przychodzi )

to ciekawe - czy rodzinka by potwierdziła swoje zdanie ????
04 lutego 2013 11:22
Podsun synowi, ze w takim razie moze by jakies inne, nieszkodliwe tabletki porozkladac?
04 lutego 2013 11:31
A u mnie nie było dzisiaj w nocy kochanka, ale za to był narkoman, zapalił dżojta , zostawił smród i poszedł. I nie da sobie wytłumaczyć, ze to halucynacja, nie !! nie !! To wszystko prawda i już !!! Będę sie martwić jak sama zaczne wierzyc w te brednie, czasem nasłuchuje, czy faktycznie ktos nie łazi po strychu, ale wejście jest z głównego korytarza, więc jak???!!!!
04 lutego 2013 12:01
margolcia: Ty nie mow, ze ma halycunacje, tylko pogorszysz sprawe ! Mow, ze w nocy spalas i nic nie wiesz, nie pamietasz, albo co.
04 lutego 2013 12:36
Emilio, nie mogę ! Moja nie ma demencji, ona musi wiedzieć, ze te halucynacje to choroba ! Moja to plotkara, tu przybywa kilkanaście plotkarek z całego gebitu ! Cała rodzina mówi jej , że to halucynacje, bo gdyby nie to, ja już bym sie od plotek na mój temat nie opedziła !
04 lutego 2013 13:18
margolcia: czas na wizyte w psychiatryku ...
04 lutego 2013 13:22
Myślisz, że jest ze mna aż tak żle ???!!!