Wypłacanie braku godzin wolnych

13 kwietnia 2013 09:31
Witam< pisze z zapytaniem o wyplacanie godzin wolnych...
Otóż czy ktoras z Pan ma wyplacane za brak godzin wolnych od rodziny? Pozdrawiam
13 kwietnia 2013 10:20
Witam!
Różnie z tym bywa.Zdarzało mi się że po 2-3 miesięcznym pobycie dostawałam ok.400 eur, do tego 2 razy w miesiącu jeżdziliśmy na wycieczki.A są rodziny że nawet nie domyślą się aby w jakiś sposób nam to wynagrodzić.
14 kwietnia 2013 13:19
Tez w tym momencie jestem w sytuacji gdzie nie mam wolnego,chore to jest normalnie,zero swiata,zero ludzi i zero powietrza normalnego,babcia jest w klinice a zostal dziadek calkowicie demencyjny,przyzwyczajony do towarzystwa zony caly dzien,a teraz gdy jej nie ma,to na okraglo mnie wola,jest sam 5 minut to juz zle,paranoja jakas:)jedyne co wywalczylam,to zejscie na godzine po obiedzie do swojego pokoju,chore miejsce normalnie,tak durnych ludzi jeszcze nie spotkalam na wyjazdach:)
14 kwietnia 2013 13:51
Mala, ci podopieczni mają jakąś rodzine, która tego od Ciebie wymaga?
14 kwietnia 2013 14:35
Maja syna,ale ojca ma gleboko w........:)po godzinnym,wynegocjowanym z oporami pobycie w swoim pokoju,znow caly czas z dziadkiem do po 22 okolo:)nawet do ubikacji:)wyjsc nie moge spokojnie,bo wiecznie mnie wola i chodzi po domu potykajac sie,az boje sie zeby sie nie przewrocil a jak z nim jestem to nawet nie ruszy sie z fotela,bo jemu sie nie chce.nigdy wiecej tutaj nie wroce.....paranoja,na szczescie o dziwo zasieg internetu dzisiaj mam w dziadka pokoju,to chociaz male okienko na swiat,zalezy jak dlugo:)ale o skypie z rodzina to moge zapomniec,bo nie chwyta:(za slaby zasieg:(
14 kwietnia 2013 15:13
No to fajnie nie masz.Jak da radę, to sprobuj reagować na dziadka wolanie z opóźnieniem, tzn nie przychodz od razu jak Cie wola, wymow się czyms, że jesteś zajeta itp.,tak żeby nie mial poczucia, że na jego zawołanie zaraz ktoś przybiegnie, jest szansa, że pomału się odzwyczai.
14 kwietnia 2013 16:48
Tina:)chyba mnie szybciej trafi........i wczesniej zjade,niz on sie zmieni:)
14 kwietnia 2013 18:26
 Mala dokladnie sprobuj zrobic tak jak mowi Tina,ja na poczatku tez tak reagowalam .Po malu przyzwyczajalam dziadka do tego,ze kiedy przychodzilam z przerwy a On mnie wolal odpowiadalam,ze przyjde ale najpierw musze do toalety.pozniej rece umyc,przebrac sie takie tam.
Po czasie gdy wchodzilam do domu odczekal swoje i dopiero mnie wolal.
14 kwietnia 2013 19:00
Swoja podopieczna też w ten sposób odzwyczailam od wolania mnie co pięć minut.Spać też chodzi wcześniej.
14 kwietnia 2013 22:33
AzJa np. dzis ucieklam wczesniej, nie dalam rady caly dzien marudzenia to zle tam to zle, ma 2 godz przerwy w dzien to naprawde nie jest duzo... a jak u was jest z nockami, ja raz nocowalam w pokoju pacjenta( tragedia, co chwile wola, to zle, to tak, krzyczy w niebo glosy), zostalam bo w restauracji byla duza impreza i sie bal...
25 listopada 2018 22:30
Czy ktoś z Was moze  wie jak to wygląda? bo moja znajoma od 3tyg.musi wstawać w nocy by podać tabletkę nasenną pdp.na która defacto się uodporniła.A rodzina nic nie zmieniła w lekach.Ona pojechala na zlecenie bez wstawania w nocy-ale cóż sytuacja  zmienila sie.A więc zwrocila się o dodatek za nocki (niestety dopiero po dłuższym wstawaniu)Ma też tylko 2dni w tyg.pare h przerw.Czy ma szansę by rodzina jej wypłaciła? skoro ich już "przyzwyczaiła" że wstaje tyle czasu? Firma ze swej części nie wypłaci jak wiadomo! Czy wstawienie się za nią coś pomoże?Mam na myśli do rodziny, nie do Firmy?
26 listopada 2018 07:00 / 1 osobie podoba się ten post
Elka40

Czy ktoś z Was moze  wie jak to wygląda? bo moja znajoma od 3tyg.musi wstawać w nocy by podać tabletkę nasenną pdp.na która defacto się uodporniła.A rodzina nic nie zmieniła w lekach.Ona pojechala na zlecenie bez wstawania w nocy-ale cóż sytuacja  zmienila sie.A więc zwrocila się o dodatek za nocki (niestety dopiero po dłuższym wstawaniu)Ma też tylko 2dni w tyg.pare h przerw.Czy ma szansę by rodzina jej wypłaciła? skoro ich już "przyzwyczaiła" że wstaje tyle czasu? Firma ze swej części nie wypłaci jak wiadomo! Czy wstawienie się za nią coś pomoże?Mam na myśli do rodziny, nie do Firmy?

Teraz to już chyba pozamiatane. Niech poda tą tabletkę wieczorem, a rodzinie niech powie, że muszą jej dodatkowo za te nocki zapłacić. Chociaż 10 euro za noc. Niech pokaże kalendarz z zaznaczonymi dniami, kiedy wykonywała dodatkową pracę. Może spróbować też monitować w firmie, że zakres pracy się zmienił i jak nie dostanie zato dodatkowej premii, to wystąpi do sądu. Niech zapisuje wszystko lub nagra rozmowę, że ma dodatkowo w nocy pracować.
26 listopada 2018 08:04 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Teraz to już chyba pozamiatane. Niech poda tą tabletkę wieczorem, a rodzinie niech powie, że muszą jej dodatkowo za te nocki zapłacić. Chociaż 10 euro za noc. Niech pokaże kalendarz z zaznaczonymi dniami, kiedy wykonywała dodatkową pracę. Może spróbować też monitować w firmie, że zakres pracy się zmienił i jak nie dostanie zato dodatkowej premii, to wystąpi do sądu. Niech zapisuje wszystko lub nagra rozmowę, że ma dodatkowo w nocy pracować.

No też tak zasugerowalam, dziś się okaże jak się do tego rodzina i firma odniesie.Ja bym postąpiła od początku inaczej, ale każdy robi jak uważa..