Co dzisiaj gotujesz na obiad? 13

09 marca 2018 20:41 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Tu muszę robić jak szefowa zarządzi. Wszystkie warzywa na cebulce podsmażane i później duszone z ociupinką wody. Paryka spiczasta to była i zapewniam cię, ze miękkutka. Nie obierałam jej.
Zaś sznycle z zamrażarki. Przecież nie bedę wojny prowadzić o jedzenie. Gotuję co karze :-(

MeryKy, no przecież w pracy jesteśmy i trzeba dostosować się do Pdp.
Jeśli tak lubi, to trzeba robić. Papryka szpiczasta jest bardzo dobra. Także na surowo.
Bardzo często podaje do kolacji. Na suchej patelni "smażę" plastry cukinii, także krążki tej papryki. 
Tylko sypię świeżo mielonym pieprzem. Bez soli. 
10 marca 2018 10:32 / 2 osobom podoba się ten post
Smaży się to co znalazłam w lodówce.Zaprawie jakimś sosem i odrobiną śmietanki i będzie do ziemniaków.
10 marca 2018 10:36 / 5 osobom podoba się ten post
Pieczeń wieprzowa, kasza perłowa, buraczki ( juz półtorej godziny sie pieką ), budyń czekoladowy na deser.
10 marca 2018 10:46 / 4 osobom podoba się ten post
Miała być zupa z soczewicy ale przypomniałam sobie że mam zamrożoną zupę z białej fasoli. 
Dziś zrobiłam tylko zasmażkę na maśle i obiad gotowy .
10 marca 2018 11:04 / 4 osobom podoba się ten post
miałem cos wymyslić ale syn pdp przyniósł pizze i ma z głowy
10 marca 2018 11:20 / 7 osobom podoba się ten post
Grillowany camembert z zurawina. Plus frytki. Plus salata. Na deser truskawki. Ohydne ale pyszne
10 marca 2018 13:50 / 7 osobom podoba się ten post
Nie było dzisiaj " wspólnego" gotowania . Linsensuppe poszła w odstawkę ( co się odwlecze ,to nie uciecze ).Pdp zażyczyła sobie makaron tagliatelle z...rozkruszonymi sucharkami ,przesmażonymi na maśle solonym,do tego mandarynki z puszki i oczynawiście dużo cukru....A tak na marginesie, jeszcze obiadu nie jadła.Zje po mojej pauzie,bo w ogóle nie jest głodna,bo dzisiaj śniadanie było późno,z powodu tego ,że od 8.50 do prawie 10 czekała na świeże bułeczki , które przyniosła córuś....nie Bachleda.
10 marca 2018 13:52 / 5 osobom podoba się ten post
Rybka, ziemniaki, sałata z sosem vinegret
10 marca 2018 15:23 / 2 osobom podoba się ten post
Pizza we wlasnym wykonaniu na cieniutkim ciescie. 
Na deser szarlotka tez wlasnego autorstwa. 
Zjedzone, wysprzatane i teraz pauza. 
10 marca 2018 15:27 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

Nie było dzisiaj " wspólnego" gotowania .:-) Linsensuppe poszła w odstawkę ( co się odwlecze ,to nie uciecze :uśmiech ona2:).Pdp zażyczyła sobie makaron tagliatelle z...rozkruszonymi sucharkami ,przesmażonymi na maśle solonym,do tego mandarynki z puszki i oczynawiście dużo cukru....A tak na marginesie, jeszcze obiadu nie jadła.Zje po mojej pauzie,bo w ogóle nie jest głodna,bo dzisiaj śniadanie było późno,z powodu tego ,że od 8.50 do prawie 10 czekała na świeże bułeczki , które przyniosła córuś....nie Bachleda.:smiech3:

U mnie dzisiaj też nie było gotowania. Byłyśmy u fryzjera, tankować i na myjni. Pora obiadowa a my w lesie z jedzeniem. Szefowa wyciągła zupe z dyni z zamrażarki. Chyba mnie coś trafi!!!! Słodka była bo z sokiem pomarańczowym. I jak tu jeść bez cukru? Na osłodę była Feldsalat bo szefowa wczoraj dużo zakupiła na jarmarku i trzeba ją zjeść żeby się nie popsuła. I ciasto upiekłam bo mi żyć nie dawała.
Dzięki zmienniczce będę się wypiekami zajmować. Mam być gorsza? 
10 marca 2018 16:21 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie jak zwykle w sobotę jarzynówka,monotonnie,ale sobota to dzień zupowy i odstępstwa nie ma:)Właściwie to był rosołek z przewagą marchewki i lanymi kluskami.Ja zjem każdą zupę a Kulka nie lubi innych niz jarzynowa klasyczna.Oooo było odstepstwo, bo parówki w zupie nie było,ha ha ha
10 marca 2018 19:31 / 3 osobom podoba się ten post
A dzisiaj udka z kaczki. Najpierw macerowane, po czym smażone.
Następnie ugotowane w szybkowarze.))
Czasu nie było dziś na pichcenie. No i surówka z kapusty kiszonej, taka sama jak wczoraj. 
Mango na deser.
10 marca 2018 19:36 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

A dzisiaj udka z kaczki. Najpierw macerowane, po czym smażone.
Następnie ugotowane w szybkowarze.:-)))
Czasu nie było dziś na pichcenie. No i surówka z kapusty kiszonej, taka sama jak wczoraj. 
Mango na deser.

To profanacja jakas. Jak bedzie  czaj smakowal po takim uzyciu? Fuj.
10 marca 2018 19:48 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

To profanacja jakas. Jak bedzie  czaj smakowal po takim uzyciu? Fuj.

Ale  jaki czaj??
W garnku do szybkiego gotowania potraw.
Tu nie ma samowara he, he, he. 
 
10 marca 2018 19:53 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Ale  jaki czaj??
W garnku do szybkiego gotowania potraw.
Tu nie ma samowara he, he, he. 
 

Czuj, czuj, czuwaj