Dzis padła propozycja od żony dziadka , że nie stoimy przy garach, bo niedziela i może niech będzie raclette.

Dzis padła propozycja od żony dziadka , że nie stoimy przy garach, bo niedziela i może niech będzie raclette.
A co to takiego???
A co to takiego???
Wyręczę tine, chyba teraz przy raclette - grillu czuwa. To jest specjalność Szwajcarska . Mimo tego, że w D robią też, to maja ser do bani . Grill stołowy z takimi łopatkami pod główną płytą . Kładziesz na te łopatki ser w plastrach a na płytę co chcesz np. kielbaki , miesko, warzywa i zapiekasz . Do tego ziemniaki w mundurkach . Serkiem rozpuszczonym polewasz ziemniaczek na talerzu do tego dobierasz to co lubisz, sałata zielona , dobre winko i już obiad albo kolacja. Smaczne, tylko trochę ten ser zapachowo odbiega od naszego wyobrażenia.
TINA chyba sie nie obrazi, że dokonałam wpisu i nie schowa się w krzakach .
Wyręczę tine, chyba teraz przy raclette - grillu czuwa. To jest specjalność Szwajcarska . Mimo tego, że w D robią też, to maja ser do bani . Grill stołowy z takimi łopatkami pod główną płytą . Kładziesz na te łopatki ser w plastrach a na płytę co chcesz np. kielbaki , miesko, warzywa i zapiekasz . Do tego ziemniaki w mundurkach . Serkiem rozpuszczonym polewasz ziemniaczek na talerzu do tego dobierasz to co lubisz, sałata zielona , dobre winko i już obiad albo kolacja. Smaczne, tylko trochę ten ser zapachowo odbiega od naszego wyobrażenia.
TINA chyba sie nie obrazi, że dokonałam wpisu i nie schowa się w krzakach .
Wyręczę tine, chyba teraz przy raclette - grillu czuwa. To jest specjalność Szwajcarska . Mimo tego, że w D robią też, to maja ser do bani . Grill stołowy z takimi łopatkami pod główną płytą . Kładziesz na te łopatki ser w plastrach a na płytę co chcesz np. kielbaki , miesko, warzywa i zapiekasz . Do tego ziemniaki w mundurkach . Serkiem rozpuszczonym polewasz ziemniaczek na talerzu do tego dobierasz to co lubisz, sałata zielona , dobre winko i już obiad albo kolacja. Smaczne, tylko trochę ten ser zapachowo odbiega od naszego wyobrażenia.
TINA chyba sie nie obrazi, że dokonałam wpisu i nie schowa się w krzakach .
Zaraz zabieram się za gotowanie obiadku dla siebie. W planie mam postne gołąbki własnego pomysłu.:gotuje:
Gołąbeczki wyszły mi boskie, mniam, mniam