W mojej firmie na BN płatne są cztery dni tj.100% stawki dziennej.Wigilia,dwa dni świąteczne i Nowy Rok.



W mojej firmie na BN płatne są cztery dni tj.100% stawki dziennej.Wigilia,dwa dni świąteczne i Nowy Rok.
To teraz możecie maratonik pociągnąć :-)
Ja nie rozumiem co autor ma na myśli? Za mało ci 1600 bedziesz negocjować wyżej? Bo potrafisz?
Ja nie rozumiem co autor ma na myśli? Za mało ci 1600 bedziesz negocjować wyżej? Bo potrafisz?
Pewnie posypią się na mnie gromy ale muszę.... Zaczyna się gorący, przedświąteczny okres. Agencje szukają zmienniczek.Czytam oferty chociaż nie jestem zainteresowana nawiązywaniem współpracy. I nie mogę dość do ładu. Propozycja do jednej osoby za 1200€ to wg niektórych osób sprawa nie podlegająca nawet rozważeniu! Należy się tą osobą tylko zająć jak należy, zaopiekować jej domem, nakarmić,czasem zmienić pieluchomajtki . Pracowałam za 1600€ netto ,pieniądze były,jedzenie też,miasto duże ale nigdy bym tam dobrowolnie nie wróciła. Widocznie jestem zacofana w negocjowaniu stawki.Nie mam kursu opiekuna medycznego, a z tego co czytam to samo posiadanie takowego predysponuje do wysokich zarobków. Płacą mi tyle ile potrzebuję pozostając w tym wszystkim człowiekiem. Normalnym.Nie królewną która za 1200 to może ewentualnie popachnieć.
Ciekawa dyskusja o zarobkach przeniesiona tutaj (z tematu "Na wyjeździe").
To teraz możecie maratonik pociągnąć :-)
No nie zrozumiałas Meryjko :-)...Agama pracowała za 1600 , ale za cholerę tam juz by nie chciała pracować . Teraz ma jechać ( ? ) za 1200 i liczy sie z tym , że mogą odezwać się przeciwnicy " tak niskich zarobków " , że miała dobrą forsę a idzie na mniejszą ..No ja to tak odebrałam :-) Z mojej stronę na jej głowę żaden kamyk nie spadnie , bo cieszyłam się z mojega 1200 e . Pracę miałam ciężką , ale nie zapomniałam , że za 350 mniej też miałam ciężko .Teraz się lekko rozbisurmaniłam , ale to wszystko przez tą " chorerę " Andreykę . Będąc na miejscu Agamy też bym wolała mieć mniejsze pieniądze , ale w miarę dobrą sztelę , spokojną ....Agama trzymam kciuki za Ciebie :przytula:
Też wole mieć trochę mniej niż harować jak wół. W końcu po to woże lapka żeby miec czas na nim poklikać :lol2:
Bo my mądre kobity są :przytula:
Też wole mieć trochę mniej niż harować jak wół. W końcu po to woże lapka żeby miec czas na nim poklikać :lol2:
Każdy z nas ma jakieś priorytety i nie zawsze tym najważniejszym jest stawka . Idealnie jest zaspokoić te swoje wymagania przy jak najwyższym wynagrodzeniu .Tu może się przydać sztuka negocjacji, ale z nieprzywidywalnym skutkiem, czyli każdy orze jak może.:-)