Pozwól sobie pomóc! (artykuł sponsorowany)

Choroba, która na długie miesiące przykuwa do łóżka to dla chorego i dla jego rodziny spore wyzwanie. Gdy na długi czas jest się unieruchomionym, człowiek dotychczas sprawny i silny liczy na pomoc swojej rodziny i personelu medycznego. O ile chorobie naszego bliskiego lub naszej własnej nie jesteśmy w stanie zapobiec bez specjalistycznej pomocy lekarza, o tyle możemy w sposób prosty ułatwiać mu codzienne życie. Artykuły naszej firmy są przeznaczone głównie dla osób starszych, ale istnieją dziesiątki przykładów, w których również młodym pacjentom należy się specjalne traktowanie.

 

Ludzie starsi, schorowani oprócz typowej dla swojego wieku demencji  lub Alzheimera, który uniemożliwia im normalne załatwianie potrzeb fizjologicznych, mają też wiele innych schorzeń, które powodują, że konieczne jest zaopatrzenie takiego chorego w pampersa – dłonie, które nie są już tak sprawne, nogi, które nie dają rady dojść do toalety, rozległe oparzenia lub odleżyny, przez które normalne czynności sprawiają ból.

 

Aby pielęgnacja takiej osoby mogła przebiegać sprawnie, warto ubrać ją w specjalny kombinezon, który posiada specjalne otwory ułatwiające zmianę pampersa, uniemożliwiające choremu dostęp do  części ciała chronionych przez kombinezon. Dzięki używaniu specjalnych śpiochów chory nie zmarznie nocą, zawsze ma czysto i sucho, a dodatkowo osoba opiekująca się nim nie musi stale poprawiać podwijających się nogawek czy spadających spodni.

 

Doskonałym produktem oferowanym przez naszą firmę jest specjalna bielizna w postaci wygodnych, bawełnianych koszulek rozpinanych z boku. Co daje taka koszulka? Przede wszystkim pozwala dbać o komfort pacjenta, który jest unieruchomiony, a dodatkowo niemożliwe jest wkładanie mu jakichkolwiek ubrań przez głowę. Jest to bielizna idealna dla pacjentów z urazami szyi i kręgosłupa, których przebierać należy bez podnoszenia tułowia, ale także dla osób, które są unieruchomione z powodu udarów.

 

Produkty naszej firmy są wykonane z uwzględnieniem każdej możliwej niedogodności, na jaką skazany jest pacjent przebywający dłuższy czas w łóżku z przykazaniem jak najrzadszego wykonywania jakichkolwiek ruchów. Jesteśmy w posiadaniu specjalnych rękawic ochronnych wykonanych z miękkiej bawełny, które mają funkcję ochronną - zabezpieczają chorego przed używaniem paznokci do rozdrapywania skóry i przed wszelkimi niepożądanymi działaniami.

 

Dla chorych z unieruchomionymi kończynami, na przykład po złamaniach, oferujemy wygodne modele body. To część garderoby zapinana na zatrzask w kroku, przez co ułatwia zdejmowanie i wkładanie bez konieczności poruszania kończynami. Dzięki temu chory unika problemu odkrytych pleców czy zdejmowania dolnych partii odzieży przez nogi.

 

Gdy lekarz decyduje, że Twój bliski powinien jak najmniej ruszać się, uszanuj jego decyzję. Najlepsze co możesz zrobić dla bliskiej Ci osoby w takiej sytuacji, to wyposażyć ją w niezbędną odzież, bieliznę i dodatki, które sprawią, że leżenie nie będzie dla nich udręką.  Warto mieć na podorędziu komplet uniwersalnego, wygodnego ubrania nocnego wykonanego z trykotu. To idealne body z długimi nogawkami, które posiada długi zamek z tyłu biegnący przez całe plecy – uniemożliwia to chorym z demencją czy otępieniem ingerowanie w zawartość pampersa, zdejmowanie go, rozbieranie się. Takie wdzianko jest wygodne, niekrępujące dla pacjenta, a także umożliwia opiekunom sprawną, bezstresową pielęgnację. Chodzi o to, by wyjść naprzeciw potrzebom chorego i przewidzieć wszelkie działania niepożądane, które mogą mieć miejsce podczas długotrwałego unieruchomienia.

 

4Care Poland

www.4care.com.pl

 

 

 

 

06 czerwca 2013 14:25
Bardzo praktyczne rozwiązania, warte nawet sporej ceny! Zapiszę sobie adres www, kto wie, czy się nie przyda!
06 czerwca 2013 14:40
...wiele dziewczyn skarzylo sie... ze ich podopieczni... nie chca tego wdziecznego body... dac sobie ubrac...
Temat ten walkowalismy przed 3 m-cami... Pracuje w duzym DSP i tam sie sprawdzaja...
06 czerwca 2013 16:31
Jeżeli Alzheimer i demencja jest typowa dla ludzi starszych to bardzo proszę o skrócenie mojego życia o jakieś 10 lat, a ponad to nie cierpię śpiochów, bodów i pampersów ......
06 czerwca 2013 17:50
nowa-danusiu... mialysmy kolezanke  AnieSun /chyba do opiekunstwa nie wrocila - szkoda ze nie ma jej wsrod nas/ ktora miala z babcia wiele pracy... ciagle pranie pranie poscieli i ciuchow... umazana przy tym... odchodami po pachy... walkowalam z nia temat body... niestety bez skutku... ile mniej pracy mialaby...
nowa-danusiu... gdy bedzies kiedys demencje miala... chcialabys sie widziec budzac sie rano... w ekstrementach ubabrana... czy moze jednak lepiej... z pampersem w czystym body i pachnacej poscieli...
ja wybieram drugie rozwiazanie.... jestem za spioszkami dla starszakow...
 
06 czerwca 2013 19:10 / 2 osobom podoba się ten post
Widzę, że już mam coś innego - choroba to choroba z tym walczę, to próbuję zlikwidować, a przynajmniej zminimalizować , to wada i wróg.... Body, pampersy i śpiochy są potrzebne do chwili gdy istniej taka dysfunkcja, ale walczymy z dysfunkcja, a nie ją karmimy - żeby nam się te rzeczy dobrze i w dużej ilości sprzedawały ... To było niezręczne - uznać Alzheimera i demencję za typową dla ludzi starszych ... Swiat chorych jest światem przez nas zastanym - robimy co możemy żeby to jakoś ogarnąć i wtedy wszystko jest dobre co pomaga. I wtedy czuję ulgę, bo mi łatwiej z tymi pampersami, bodami i śpiochami ... Doskonale pamiętam AnnęSun - dużo do niej pisałam. ALZHEIMER I DEMENCJA TO CHOROBY, A NIE KIERUNEK KU KTOREMU ZDAZAMY !
06 czerwca 2013 19:28
...cieszy mnie Twoje zrozumienie...
06 czerwca 2013 19:44 / 1 osobie podoba się ten post
Kika1 - oglądam w Niemczech gazety - nie umiem ich czytać - pełno w nich zdjęć ludzi szczęśliwych, bo siedzą na wózku, poruszają się za pomocą coraz nowocześniejszego balkonika, rozkoszują się kąpielą na foteliku do kąpieli...Zadowoleni z uśmiechem pokazują swoją nową windę do przewożenia ich na wózku ... Patrzę na to i rzygać mi się chce .... Jak rosną do takiego szczęścia to sobie je zafundowali ... Zachwalam, a informuję to są dwie naprawdę różne rzeczy
06 czerwca 2013 19:47
Jak ja patrzę na tych emerytów, to też widzę, że są zadowoleni z życia - basen, kawiarnie, wycieczki jednodniowe po okolicy, wyjazdy na wakacje, pielęgnacja stóp, sauna, restauracje, kino, teatr, opera - ci tutaj z kręgu mojego dziadka tak właśnie żyją.
06 czerwca 2013 20:52
A u Nas?Bieda i Ci nasi staruszkowie,maja co?Wielkie gow...........,traktowani sa przez sluzbe zdrowia jak niepotrzebny stary mebel:( Pracowal cale zycie i ma podziekowanie,brak funduszy na leki, kawiarnie,urlopy-marzenie ,ktore sie nigdy nie spelni:(Smutne:(:(:(
06 czerwca 2013 21:09 / 3 osobom podoba się ten post
A dlaczego tak jest? Najlepsi polscy lekarze uciekaja za granice, zostaje tzw badziewie. Moja 76 letnia babcia trafila do szpitala z podejrzeniem zawalu serca. Na szpitalnej izbie przyjec byl jakis ciemnoskory lekarz kardiolog, jego pierwsze slowa byly takie: - a dlaczego tu przyjechalas, moglas zostac w domu, stara jestes i mlodym miejsce zajmujesz.
Chcialam gnoja znokautowac, wyzwalam, zjawil sie ordynator, przeprosil. Od tamtej pory nie widze dziada w szpitalu!!! U nas funkcjonuje zwyczajny brak szacunku, sciagamy jakies chamstwo z krajow arabskich, gdzie i owszem szacunek do starszych jest, ale tylko do tych z ich klanow, innowiercy sa traktowani jak zero.
06 czerwca 2013 21:30 / 1 osobie podoba się ten post
Dobrze Gniesia,masz tez racje.Kochana ,ale nie zawsze wszyscy wyjezdzali.Ja tylko chcialam powiedziec,ze u nas w kraju,nikt sie nie liczy ze starszymi.Problemem nie sa Arabscy lekarze,ja pisze o kwotach emerytur i o Tym ze leki sa drogie i jeszcze tam inne.Taki nasz dziadzius czy babciunia nie moze sobie pozwolic na kawiarnie,jadanie w restauracjach a juz na pewno nie moze liczyc na urlop.Tutaj odrazu schorowany czlowiek ma wozek inwalicki,rollator i inne,u nas zeby cos takiego dostac,to trzeba ocean papierzysk wypelnic.
06 czerwca 2013 22:00
Dla mojej podopiecznej z Alzheimerem miałam takie body, ale moja "bitna" podopieczna prędzej mi to założyłaby, ale tak to jest wspaniala pomoc.
Co do warunków życia st osób w De to istnieje "subtelna" różnica pomiędzy zasobnymi a takim np Harz4 seniorem.

Moja firma ma raczej oferty tylko w kręgach lepiej sytuowanych, wyjątkowo jeden kontrakt mialam w skromnej rodzinie, to juz tak różowo nie było z pomocami z kasy chorych,
06 czerwca 2013 22:01
hogata masz racje -  chce dodac ze bywaja rodziny w ktorych emerytura seniora czy tez renta jest jedynym srodkiem utrzymania calej rodziny.Znam rodziny i to nie jest patologia,poprostu nie ma pracy dla mlodych.Ktora matka pojdzie do restauracji na obiad wiedzac ze dzieci nie maja  srodkow do zycia. Duzo by pisac o tym.
06 czerwca 2013 22:11 / 1 osobie podoba się ten post
Zgadzam się z Tobą Mleczko47....To co się dzieje z Naszymi emerytami to zakrawa na kpinę... Pracując w Hospicjum otarłam się o tak ekstremalne i głupkawe przepisy a i też ludzi, którzy okazując trochę dobrej woli mogli by pomóc ehhh to jest temat rzeka mozna by było dużo pisać włos się na głowie jeży jak sobie pomyślę z czym trzeba walczyć....