Zmienniczki

05 grudnia 2013 20:32 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Kaśka ale to "postrzelenie" jest takie cudne i cenne ;-)))  
A tak naprawdę o zmienniczkach nie da się uogolniać.  Troche z przymrużeniem  oka proszę !! Ja też bywam "zmienniczką" i nie będe sie obrażała !!  Lepiej przemyśleć, a nuż coś zyskam na tym ???

I ja bywałam zmienniczką,chyba każda lub prawie każda z nas.Uogólniac się nie da-myslę ,że to jest tak ,że albo od pierwszego wejrzenia masz ze zmienniczka wspólne feng shui albo nie i wówczas dupa panie,dupa.......
A wierszyk rzecz jasna każda zmienniczka niech potraktuje z przymrużeniem oka:)Chyba ,ze nie posiada czegoś takiego jak poczucie humoru:):):) 
05 grudnia 2013 20:34
Wiecie co przez tego Ksawerego martwie sie o podroz mojej zmienniczki, zeby tylko bylo bezpiecznie i szczesliwie dotarla...
a potem ja w calosci dojade do domu....
05 grudnia 2013 20:37
Zapowiadają ,że będzie tak wiać całą noc i jutro cały dzień..... Wiesiula nie martw się:):) będzie dobrze:):)
05 grudnia 2013 20:37 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

I ja bywałam zmienniczką,chyba każda lub prawie każda z nas.Uogólniac się nie da-myslę ,że to jest tak ,że albo od pierwszego wejrzenia masz ze zmienniczka wspólne feng shui albo nie i wówczas dupa panie,dupa.......
A wierszyk rzecz jasna każda zmienniczka niech potraktuje z przymrużeniem oka:)Chyba ,ze nie posiada czegoś takiego jak poczucie humoru:):):) 

I tu masz racje Kasica !!!  Poczucie humoru, dla nas !!!  BEZCENNE !!!   Jak bum, bum, bum !!!!!!
05 grudnia 2013 20:45 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

Wiecie co przez tego Ksawerego martwie sie o podroz mojej zmienniczki, zeby tylko bylo bezpiecznie i szczesliwie dotarla...
a potem ja w calosci dojade do domu....

Spokojnie Wiesiulka,bedzie oki:)Gorzej tym co dzis i jutro samolotem bo np,Hamburg zamknąl lotnisko do odwołania.....
 
A w ogóle to on ,ten orkan Niemcy nazwali XAWIER,w Skandynawii to Sven a  Wlk.Brytanii jakos na B.
To my nazwijmy go bardziej swojsko po naszemu ,moze wtedy taki groźny nie będzie:)Proponuje ZIUTEK:):):)
05 grudnia 2013 20:50 / 1 osobie podoba się ten post
Zatem niech mu ZIUTEK bedzie ;)
05 grudnia 2013 20:51
kasia63

I ja bywałam zmienniczką,chyba każda lub prawie każda z nas.Uogólniac się nie da-myslę ,że to jest tak ,że albo od pierwszego wejrzenia masz ze zmienniczka wspólne feng shui albo nie i wówczas dupa panie,dupa.......
A wierszyk rzecz jasna każda zmienniczka niech potraktuje z przymrużeniem oka:)Chyba ,ze nie posiada czegoś takiego jak poczucie humoru:):):) 

A jesteś pewna,że nie o ziemniaczkach napisałaś ?
05 grudnia 2013 20:55 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

A jesteś pewna,że nie o ziemniaczkach napisałaś ?

O jednych i drugich-jak jest feng shui to zmienniczka jak nie ma to ziemniaczek:):):):)A raczej ziemniak ziemniaczany i ziemisty....:):):):)
29 grudnia 2013 10:15
Rozmawiałam z panią, która za mojej bytności sprząta u mojego PDP i dowiedziałam się, że moja zmienniczka robi w domu "wszystko" wygryzając ją prawie z dodatkowej pracy. Jej to jest obojętne, bo sprząta u PDP od 15 lat. Teraz ma dobrą sytuację finansowa i nie musiałaby sprzątać, raczej jest związana z tą rodziną. No to ciekawe co ja tam po powrocie zastanę ?? Pająków w pralni pewnie nie będzie, pewnie wpłynie to na moją urodę ;-))) hehehe. Córka pisała mi w mailu, że dziadek "mniej się śmieje" i ma stracha jak gdzieś autem jadą. Wychodzi na to, że zmienniczka braki językowe i w opanowaniu auta uzupełnia nadgorliwymi porządkami w całym domu. Szkoda, że jest zima bo za domem jest mały ogródeczek. Pewnie by go skopała ;-///
I jak tu można narzekać na Niemców, no jak !!!!
29 grudnia 2013 10:22 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Rozmawiałam z panią, która za mojej bytności sprząta u mojego PDP i dowiedziałam się, że moja zmienniczka robi w domu "wszystko" wygryzając ją prawie z dodatkowej pracy. Jej to jest obojętne, bo sprząta u PDP od 15 lat. Teraz ma dobrą sytuację finansowa i nie musiałaby sprzątać, raczej jest związana z tą rodziną. No to ciekawe co ja tam po powrocie zastanę ?? Pająków w pralni pewnie nie będzie, pewnie wpłynie to na moją urodę ;-))) hehehe. Córka pisała mi w mailu, że dziadek "mniej się śmieje" i ma stracha jak gdzieś autem jadą. Wychodzi na to, że zmienniczka braki językowe i w opanowaniu auta uzupełnia nadgorliwymi porządkami w całym domu. Szkoda, że jest zima bo za domem jest mały ogródeczek. Pewnie by go skopała ;-///
I jak tu można narzekać na Niemców, no jak !!!!

Ja na Twoim miejscu wcale bym się nie przejmowała,Ty to jesteś TY i żadna nadgorliwa pani nie popsuję Ci miejsca. "Kupiłaś" sobie pdp swoim doświadczeniem,dobrym ciastem i troskliwością, a to jak się ktoś inny zachwuje nie masz wpływu więc to poprostu miej w nosie.
 
A na Niemców chyba będę narzekać bo już drugi raz spotykam się z "kupowaniem" sobie opiekunki. Nie ważne czy opiekunce się dobrze pracuje czy nie,wazne że mamusia chcę TĄ i tak ma być. Ja sobie wczoraj pomyśłałam :" ...a takiego wała..." :)
29 grudnia 2013 10:28
Dokladnie tak jest jak piszecie dziewczyny.
Ja zawsze mowilam podopiecznym jak wyskakiwali z jakims tematem,ze jest tylko jedna Beata i tylko jedna Enta....
Ja robie po swojemu a co ona robi wogole Mnie to nie interesuje i kropka.A te nadgorliwe to sa okropne ale tez zauwazyla,ze jak nie umieja jezyka nadrabiaja robora,ech.....
29 grudnia 2013 10:48 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Rozmawiałam z panią, która za mojej bytności sprząta u mojego PDP i dowiedziałam się, że moja zmienniczka robi w domu "wszystko" wygryzając ją prawie z dodatkowej pracy. Jej to jest obojętne, bo sprząta u PDP od 15 lat. Teraz ma dobrą sytuację finansowa i nie musiałaby sprzątać, raczej jest związana z tą rodziną. No to ciekawe co ja tam po powrocie zastanę ?? Pająków w pralni pewnie nie będzie, pewnie wpłynie to na moją urodę ;-))) hehehe. Córka pisała mi w mailu, że dziadek "mniej się śmieje" i ma stracha jak gdzieś autem jadą. Wychodzi na to, że zmienniczka braki językowe i w opanowaniu auta uzupełnia nadgorliwymi porządkami w całym domu. Szkoda, że jest zima bo za domem jest mały ogródeczek. Pewnie by go skopała ;-///
I jak tu można narzekać na Niemców, no jak !!!!

ja po takiej mialam zmiane jezyka nie znala to ogrod piwnice strychy sprzatala.nawet z przerwy zrezygnowala...jak powiedzialem ze ja nie do ogrou itd.jestem zatrudniona to obraza ,ze klekajcie narody...i ti gadanie ze tamta to i to robila.a pdp ciezki przypadek 95 kg i do dzwigania.zrezygnowalam chociaz dobrze placili
29 grudnia 2013 10:52 / 1 osobie podoba się ten post
takaja

ale ci zazdroszczę bo bede miała 4 i nie wiem czy ostatnią ostatno zostałam zaskoczona że rodzina powinna zadbać o opiekunki i takie cos jak komp laptop czy tablet powinien byc na miejscu już nie mówiąc o kablówce :)

hmmm ja jestem pierwsza opiekunka tutaj jak i rowniez jest to moj pierwszy wyjazd, moim pdp mieszkaja w domku i na weekendy zjezdza syn po prac w pierwszy weekend powiedzialam ze nie mam swojego komputera a przydalby sie bo ulatwi mi to kontakt z jego rodzicami, czasem sie wspomagam translatorem, dodatkowo bede mogla miec kontakt z rodzina i udostepnil mi swojego laptopa, nie wiem czy ma to w umowie, ale powiedzial ze mam go do swojej dyspozycji tutaj, net jest sieciowy i korzystam z domowego wifi, a z racji zatrudnienia opiekunki pan syn kupil sobie nowy tv a jego stary (hmmm nie taki stary normalna plazma)  ja mam w pokoju z kablowka :) wiec nie jest zle:)
29 grudnia 2013 11:10
esmeralda

hmmm ja jestem pierwsza opiekunka tutaj jak i rowniez jest to moj pierwszy wyjazd, moim pdp mieszkaja w domku i na weekendy zjezdza syn po prac w pierwszy weekend powiedzialam ze nie mam swojego komputera a przydalby sie bo ulatwi mi to kontakt z jego rodzicami, czasem sie wspomagam translatorem, dodatkowo bede mogla miec kontakt z rodzina i udostepnil mi swojego laptopa, nie wiem czy ma to w umowie, ale powiedzial ze mam go do swojej dyspozycji tutaj, net jest sieciowy i korzystam z domowego wifi, a z racji zatrudnienia opiekunki pan syn kupil sobie nowy tv a jego stary (hmmm nie taki stary normalna plazma)  ja mam w pokoju z kablowka :) wiec nie jest zle:)

Internet to już powoli standard, rodzina Ciebie lubi, szanuje jak widać więc się stara:), ale sama pisałaś, o tym praniu syna rzeczy , z tego będzie trudno się zmienniczce wywinąć, jedzenie to jeszcze ok, bo i tak sie gotuje, 3 czy 4 osoby mała różnica.
29 grudnia 2013 11:39
dorotee

Internet to już powoli standard, rodzina Ciebie lubi, szanuje jak widać więc się stara:), ale sama pisałaś, o tym praniu syna rzeczy , z tego będzie trudno się zmienniczce wywinąć, jedzenie to jeszcze ok, bo i tak sie gotuje, 3 czy 4 osoby mała różnica.

moja zmienniczka nie bedzie musiala sie wywijac, jej sprawa czy bedzie to robic czy nie :) ja z nim rozmawialam i wie dokladnie co lezy w zakresie naszych obowiazkow...