Fryzury

28 września 2013 10:03 / 1 osobie podoba się ten post
Ja sobie kiedyś zafundowalam lekką trwałą, jak spojrzalam w lustro po akcji, prawie zemdlałam, korkociąg na korkociągu, a że włosy miałam do ramion, to mi poprostu tylko miotły brakowało:)
Za dwa dni byłam znowu u fryzjera, innego ściąc to coś :)
28 września 2013 10:22
Hi hi-taką prawdziwą trwałą zrobiłam raz ,jak miałam 20lat i prosto od fryzjera do fotografa poszłam - potem się z nim wykłócałam ,że to nie jest moje zdjęcie!!!!:):):)Potem była moda za pare lat na "mokrą włoszkę" -to akurat mi sie podobało, ale po 30tce ścięłam na króciutko i tak do tej pory:)
28 września 2013 10:34 / 1 osobie podoba się ten post
robert72

A ja jutro lub w poniedziałek zaszaleję,idę zrobić baleyage!

baleyge juz nie w modzie teraz robi sie ombre hihihihi ;-)
28 września 2013 10:40
No to sie porobiło,idę tylko troche je przystrzyc,moze ten szronik nie taki zly ,przekonalyscie mnie.
28 września 2013 11:01
Ja raz zrobiłam sobie eksperyment z moimi włosami. Zawsze miałam długie, koloru - ciemny brąz. Kiedyś w lecie wracałam z pracy, było strasznie gorąco, cały kark miałam mokry, włosy pozlepiane. Patrzę się fryzjer - w momencie tam wstąpiłam. Poprosiłam o ścięcie włosów do ramion (miałam wtedy po pas). A skoro już posunęłam się do takich radykalnych kroków, to pomyślałam, że pójdę za ciosem i poprosiłam panią, aby mi ożywiła troszeczkę włosy i zrobiła takie delikatne słoneczne refleksy. Pani włosy ścięła, nałożyła czepek, powyciągała kosmyki szydełkiem i zamiast farby nałożyła rozjaśniacz, który to rozjaśnił mi włosy do koloru jasny blond. Mąż jak mnie zobaczył..... nie powtórzę . Za jakiś czas miałam wesele w rodzinie, moje włosy częściowo odrosły i na górze były znów ciemne. Śmiesznie to wyglądało. Na czas wesela chciałam jakoś ładnie wyglądać, więc wybrałam się znów do taj pani i mówię, że docelowo chcę wrócić do swojego ciemnego koloru, ale niech mi tak "pomaluje" odrobinkę górę włosów, aby to tak w miarę normalnie wyglądało. Pani znów założyła mi czepek, powyciągała kosmyki włosów i po tej całej operacji, to już miałam prawie wszystkie włosy jasne. Zawzięłam się i nie chodziłam już do fryzjera, czekałam aż włosy same odrosną, bo dodatkowo miałam je bardzo zniszczone. Tragicznie to wyglądało, pół głowy jasne, a góra ciemna i to przez długi czas.
28 września 2013 11:22
Ja bardzo dużą część życia nosiłam długie włosy, tak za tyłek. Przed liceum przyprawiłam wszystkich o zawał serca, bo z takich długich ściachałam się na króciutko. I jakiś czas tak ścinałam. Jak już miałam znowu długie, zrobiłam sobie dready. Jakoś po dwóch latach mi się znudziły, bo to wbrew pozorom bardzo wymagająca fryzura (trzeba jej dużo czasu poświęcać, żeby było ładnie) i się ich pozbyłam. Znowu miałam krótkie włosy. Później złapałyśmy z siostrą fazę na to, żeby golić się maszynką na łyso :D Faaajnie było, ale mama była na nas wściekła i ponoć ojcu (jeszcze mieszkał z nami) ryła nocami o to głowę, że przecież jesteśmy dziewczynkami a on na to przystaje i jeszcze sam nam te włosy goli xD Później znowu zapuściłam włosy i w sumie takie mam do teraz. Co do kolorów, to też już wszystko wypróbowałam: od jasnych blondów, przez rude, czerwienie, brązy, po czerń. Od trzech lat mam na głowie ciemny brąz i tak już raczej zostanie. Czas kolorystycznych eksperymentów i poszukiwań zakończony.
 
Ale zastanawiam się teraz, jak skrócić  na to wesele włosy. Trochę muszę....
28 września 2013 11:24
dorothea41

baleyge juz nie w modzie teraz robi sie ombre hihihihi ;-)

Ombre? Cóż to?:)
28 września 2013 11:25 / 1 osobie podoba się ten post
robert72

No to sie porobiło,idę tylko troche je przystrzyc,moze ten szronik nie taki zly ,przekonalyscie mnie.

Nie jest zły, jest sexy:)
28 września 2013 11:30
dorotee

Ombre? Cóż to?:)

To chyba takie odrosty :) ze masz ciemne wlosy a od któegoś miejsca na głowie zaczynają się jaśniejsze :) Kiedyś, jak jeszcze farbowałam się na jaśniejszy kolor, poszłam do fryzjerki właśnie, żeby zrobić odrost...a już miałam serio duży, bo z kilku miesięcy. A ona do mnie: "Jaaaakieeee piękne ma pani ombre!". Więc chyba o to chodziło :P
 
 
 
Taaak, właśnie sprawdziłam i o to chodzi:
To jest ombre: http://2.bp.blogspot.com/-p3onKaotGHc/USXmXpWvqJI/AAAAAAAADfo/Z4S65bU9yUo/s1600/ombre+linijka.jpg
28 września 2013 11:33 / 1 osobie podoba się ten post
Toż to koszmar:):)):):
Mi sie marzą niebieskie refleksy, ale mam czarne włosy i nie chce ich rozjaśniać,
28 września 2013 11:34
dorotee

Toż to koszmar:):)):):
Mi sie marzą niebieskie refleksy, ale mam czarne włosy i nie chce ich rozjaśniać,

Mnie też to ombre do gustu nie przypada :)
28 września 2013 12:08 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

To chyba takie odrosty :) ze masz ciemne wlosy a od któegoś miejsca na głowie zaczynają się jaśniejsze :) Kiedyś, jak jeszcze farbowałam się na jaśniejszy kolor, poszłam do fryzjerki właśnie, żeby zrobić odrost...a już miałam serio duży, bo z kilku miesięcy. A ona do mnie: "Jaaaakieeee piękne ma pani ombre!". Więc chyba o to chodziło :P
 
 
 
Taaak, właśnie sprawdziłam i o to chodzi:
To jest ombre: http://2.bp.blogspot.com/-p3onKaotGHc/USXmXpWvqJI/AAAAAAAADfo/Z4S65bU9yUo/s1600/ombre+linijka.jpg

To ja miałam ombre, a nawet nie wiedziałam, że mam i, że to takie modne . Zdecydowanie jednak nie podoba mi się, chociaż w sumie teraz po latach, jak już wiem, że to takie celowe i modne działanie, to mogę się pocieszyć, ze ludzie patrzyli na mnie, jakbym wyszła prosto od fryzjera, a nie jak na bidulkę, z "niewiadomo czym"na głowie
28 września 2013 13:10
robert72

No to sie porobiło,idę tylko troche je przystrzyc,moze ten szronik nie taki zly ,przekonalyscie mnie.

A ja tam lubie jak facet oszroniony
 
28 września 2013 13:52
Ombre,to raczej dla młodych dziewczyn co mają długie włosy,wtedy jest efekt
28 września 2013 16:25
Widzialam dziś w sklepie młoda dziewczynę z niebieskimi włosami-fajnie wyglądała:)