Na wyjeździe #5

26 lutego 2014 09:57
ivanilia40

No chyba babcia się konczy

Czyli nie pije? Zupy lekkie? Czy jest opuchnieta na buzi? Jestes w stanie lekko puknac z tylu w te miekkie miejsca ponizej zeber, czy boli?
26 lutego 2014 09:58
tina 100%

Może się nie kończy,może to chwilowa jakaś niedomoga ,jak to się czasem zdarza.A ma równomierne obrzęki np.na obu kostkach?

Trochę ma nabrzmiałe ale nieszczególnie.
26 lutego 2014 10:00 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Czyli nie pije? Zupy lekkie? Czy jest opuchnieta na buzi? Jestes w stanie lekko puknac z tylu w te miekkie miejsca ponizej zeber, czy boli?

Wiesz co,od jakiegoś czasu reaguje na dotyk,tzn jak ostatnio chciałam ją nakremowac to się wzdrygała i raz mówila ,ze ją boli a raz ze zimne
. zauważyłam jeszcze ,ze na skroniach na zapadniętą czaszkę,sporo.Nie wiem tylko czy to jej uroda,czy coś innego? Na twarzy nie jest opuchnięta.
26 lutego 2014 10:01
Pije sporo,je chętnie.Ale załatwia się też bardzo rzadko,raz na tydzien?
26 lutego 2014 10:03
ivanilia40

Pije sporo,je chętnie.Ale załatwia się też bardzo rzadko,raz na tydzien?

Żeby tak mój PDP "raz na tydzień" sie załatwiał ..... a tak to musimy różnymi sposobami pozbywać się tego balastu a i tak efekt mały. 
26 lutego 2014 10:04 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Trochę ma nabrzmiałe ale nieszczególnie.

Do lekarza trzeba,nerki sprawdzić ,badania porobić.Chyba córka nie da jej zejść w sposób ekologiczny ,bez kontroli i pomocy lekarskiej;),bo przecież babcia w stanie agonalnym nie jest.Jak nie sikała od wczoraj ,to trzeba z babcią do lekarza koniecznie.
26 lutego 2014 10:18
tina 100%

Do lekarza trzeba,nerki sprawdzić ,badania porobić.Chyba córka nie da jej zejść w sposób ekologiczny ,bez kontroli i pomocy lekarskiej;),bo przecież babcia w stanie agonalnym nie jest.Jak nie sikała od wczoraj ,to trzeba z babcią do lekarza koniecznie.

Własnie rozmawiałam z corką,załatwia wizytę u lekarza na dzis
26 lutego 2014 10:21 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Własnie rozmawiałam z corką,załatwia wizytę u lekarza na dzis

No i powinno być dobrze.Nie martw się Ivanilko na zapas:)).
26 lutego 2014 10:30
ivanilia40

Mojej babci postępuje bardzo szybko ta choroba,wczoraj wysikała się o 13-tej i do dzisiaj nie zrobiła ani kropelki. Do tego wczoraj wspominała ,ze bolą ją plecy. Dzwoniłam już kilka razy do córki ,nie odbiera,napisałam jej smsa o tym co sie dzieje,ale chyba jeszcze nie odczytała,bo nie oddzwania.
Chyba wezmę babcię i pojde z nią do pracy tej córki.

Czasami tak jest ,choroba postepuje z dnia na dzien (pogorszenie Al) .Tak jak Tina napisala ,nerki nie pracuja "normalnie" .Interwencja lekarza obowiazkowa .Moja podopieczna tez dzisiaj nie bardzo "dysponowana " .Prawa reke ma spuchnieta lekko .Polozylam koc i umiescilam ja "wyzej " .twoja podopieczna jest chodzaca to zupelnie inne podejscie do sytuacji .Dzwonilam do lekarza i ...................na ja ,na ja ,poczekaj do 15 i zobaczysz ,a jak opuchlizna nie zmiejszy sie  to zadzwon jeszcze raz , damy wieksza dawke tabl. na " wode -moczopedne".
26 lutego 2014 10:32
No wpadła córka,wkurzyła babcię i poszła. Wizyta będzie w przyszłym tygodniu. Ona chyba jej juz nie chce ....Szkoda bo dobre tu jest miejsce .
26 lutego 2014 10:37 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Wiesz co,od jakiegoś czasu reaguje na dotyk,tzn jak ostatnio chciałam ją nakremowac to się wzdrygała i raz mówila ,ze ją boli a raz ze zimne
. zauważyłam jeszcze ,ze na skroniach na zapadniętą czaszkę,sporo.Nie wiem tylko czy to jej uroda,czy coś innego? Na twarzy nie jest opuchnięta.

Ale się usmiałam, też już myślałam że st pani w st agonalnym:) co TY zrobisz jak będzie odchodzić? Nie rozbieraj jej tak na czynniki pierwsze:) moja pdp nogi na obrzmiałe od moich prawie 3 miesięcy, na dotyk reaguje że hej, zimno albo ją boli, pdp tak już mają:) Nie żebym sobie lekko brała jej dolegliwości.
Ah, żeby nie było że zaniedbuje pdp, lekarz domowy co 14 dni na wizycie, krew co 4 tygodnie, mocz tez na badania, tabletki na wodę sztuk dwie dziennie obecnie, masownie nóg, nogi na podnóżku, dieta, duzo picia.
Ale tych jednostek chorobowych ma tyle że zawsze coś się sypie.
26 lutego 2014 10:43 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

No wpadła córka,wkurzyła babcię i poszła. Wizyta będzie w przyszłym tygodniu. Ona chyba jej juz nie chce ....Szkoda bo dobre tu jest miejsce .

No to niedobrze,bo to mogą już nerki źle funkcjonować,nie wiadomo co to jest,może infekcja jakaś,czy inna przyczyna.Jak to jest leczone wczesnie,to są duże szanse ,że chory z tego wyjdzie.A może być tak,że z powodu demencji organizm "zapomniał" jak się sika,czyli coś z przewodnictwem nerwowym nie tak.Może pęcherz być przepełniony.Babcia będzie sie tylko męczyć.Powiem Ci ,że w szoku jestem,w przypadku tak długiego nieoddawania moczu,wizyta za tydzień.Jak coś sie bedzie działo,to przeciez i tak trzeba będzie po pogotowie dzwonić.
26 lutego 2014 10:46
Może zapalenie pęcherza? A może była w noc w toalecie?
26 lutego 2014 11:00 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

No to niedobrze,bo to mogą już nerki źle funkcjonować,nie wiadomo co to jest,może infekcja jakaś,czy inna przyczyna.Jak to jest leczone wczesnie,to są duże szanse ,że chory z tego wyjdzie.A może być tak,że z powodu demencji organizm "zapomniał" jak się sika,czyli coś z przewodnictwem nerwowym nie tak.Może pęcherz być przepełniony.Babcia będzie sie tylko męczyć.Powiem Ci ,że w szoku jestem,w przypadku tak długiego nieoddawania moczu,wizyta za tydzień.Jak coś sie bedzie działo,to przeciez i tak trzeba będzie po pogotowie dzwonić.

Tina, moze caly uklad trawienny zle funkcjonuje, skoro wyproznia sie raz na tydzien, a jednak je, moze doszlo do zatrucia organizmu i stad to zle funkcjonowanie nerek, bo to jest absolutnie nienormalne, ze tak dlugo mocz nie schodzi. Moja tesciowa tak miala, niestety i zle sie to zakonczylo.
 
Ivanilia: nie wiem, jakie masz tam "prawa", ale obserwuj, donos corce, jak wyglada sytuacja, jesli masz mozliwosc - pisz do niej maile, zawsze to jakis slad jest.
26 lutego 2014 11:07 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Tina, moze caly uklad trawienny zle funkcjonuje, skoro wyproznia sie raz na tydzien, a jednak je, moze doszlo do zatrucia organizmu i stad to zle funkcjonowanie nerek, bo to jest absolutnie nienormalne, ze tak dlugo mocz nie schodzi. Moja tesciowa tak miala, niestety i zle sie to zakonczylo.
 
Ivanilia: nie wiem, jakie masz tam "prawa", ale obserwuj, donos corce, jak wyglada sytuacja, jesli masz mozliwosc - pisz do niej maile, zawsze to jakis slad jest.

Poleciała ta corka teraz do ap[teki,kupiła jakieś herbatki na sikanie,wlała w babcie dwie filiżanki,posadziła na kibelku i kazala jej sikać. Babcia wściekła do granic mozliwosci,wysikała się wkońcu. Corka juz poszła ale widzę jak babcia siedzi nabuzowana. Opowiedzialam jej o nocnym chodzeniu,o zapieraniu się jak o coś ją proszę o podenerwowaniu. Powiedziala,ze opowie o tym lekarzowi,a tymczasem są ziołowe leki na uspokojenie.......Będę obserwować,jak babci sie pogorszy to nie zostanę to dłuzej niz w kontrakcie. Poza tym to ziołowe leczenie moze babci wcale nie pomagac tylko pogarszac jej stan zdrowia...