Dowcipy i anegdoty #2

04 września 2014 20:10 / 3 osobom podoba się ten post
Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
- Hrabio, co się panu stało?! - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona.
- Od barona? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.
05 września 2014 08:19 / 1 osobie podoba się ten post
Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu. -Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem. -Ale tato tam są tylko dwa drzewa
05 września 2014 08:20



- Kto ty jesteś???????? - Pijak mały - Jaki znak twój???? - Trzy browary - Gdzie ty mieszkasz??? - Pod ławeczką - Czym się bronisz??????? - Buteleczką
05 września 2014 08:20



Spotyka się dwóch kolegów i jeden jest strasznie pogryziony przez psa: - Ty, co ci się stało, że jesteś taki pogryziony? - Aaa pierwszy raz trzeźwy wróciłem do domu i pies mnie nie poznał
05 września 2014 08:21
Zupełnie nie wiem,czemu tak alkoholowo zaczynam-przypadek po prostu,
07 września 2014 08:45 / 10 osobom podoba się ten post
O przesądach słów kilka
Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd (mniejszy lub większy).
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi tyłek - mydło upadło.
07 września 2014 12:19 / 11 osobom podoba się ten post
padłam :D
skopiowane ze strony "podsłuchane w biedronce"
"Kolezanka opowiadala mi ze stoi w kolejce w biedronce i ekspedientka kasuje jak zwykle klientow ...przejezdza przez czytnik jajkami i nie moze zalapac czytnik kodu wiec krzyczy do kolezanki:
Ewa jaja nie wchodza
a z tylu pan w kolejce JAJA NIGDY NIE WCHODZA !!!"
07 września 2014 17:37
08 września 2014 13:05 / 1 osobie podoba się ten post
Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola Co.- Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie. Putin odpowiada:- Pozwoli pan, że przemyślę propozycję.Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi:...- Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?
08 września 2014 17:40 / 2 osobom podoba się ten post
08 września 2014 18:33 / 7 osobom podoba się ten post
W domy towarowym w dziale z odzieżą pewien facet pali papierosa.
Podchodzi do niego ekspeddientka i oburzona mowi:
- Proszę pana,tu palić nie wolno.
- Jak to nie? Tu wyraznie napisano :Palta.
08 września 2014 21:09 / 5 osobom podoba się ten post
Spotyka sie dwoch znajomych.
- Słyszałem,że sie ożeniłeś , zagaja rozmowę jeden.
- Tak ..... wzdycha drugi.
- I jak sie teraz czujesz?
- Jak nastolatek.Znowu palę i piję po kryjomu.....
09 września 2014 09:34 / 4 osobom podoba się ten post
Młoda dziewczyna załatwia wizę w konsulacie. Urzędnik wypełniając formularz pyta:
- Kolor włosów?
- Rudy.
- Płeć?
Zarumieniona panienka nieśmiało:
- No, też ruda.
09 września 2014 09:37 / 3 osobom podoba się ten post
Taksówkarz jedzie bardzo szybko, ostro bierze zakręty, wyprzedza samochód za samochodem. Pasażer blednie:
- Panie, niech pan uważa! Ja mam na utrzymaniu sześcioro dzieci!
Taksówkarz się odwraca:
- No i mi pan mówi , żebym uważał?
09 września 2014 16:32 / 5 osobom podoba się ten post
Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej poszedł do sklepu i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast w tym samym czasie kupiła sobie parę majtek.
Podczas pakowania ekspedient zamienił te dwa zakupy, tak że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, wysłał prezent do swojej sympatii, dołączając następujący list:
Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla Twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie, i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z Tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować, nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko, jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywinięte, tak by widać było trochę futerka.