W domu :) #3

29 grudnia 2014 16:12 / 7 osobom podoba się ten post
scarlet

Wróciłam właśnie ze schroniska dla psów i głowa mnie rozbolała.
Ile tam tego psiego nieszczęścia, smutnych oczu, wołania:zabierz mnie...
a ja mogę jedynie wesprzeć karmą i niepotrzebnymi kołdrami...
już mam jednego zbója stamtąd, a chciałoby się przygarnąć wszystkie..
 
Smutno mi...

Scarlet, dla Ciebie i innych zwierzolubów podsyłam ten wiersz B.Borzymowskiej ( no to se poryczycie , ja już ciągam nosem , choć znam go od dawna) SCHRONISKO NIECHCIANYCH UCZUĆ
Jeśli kiedyś duma nadmierna
z człowieczeństwa w tobie zagości,
pójdź do schroniska niechcianych uczuć,
przechowalni niepotrzebnych miłości.
W każdej klatce mieszka ciężka dola.
Między pręty smutek wciska nos.
I na pewno nie załatwia sprawy
wzruszenie ramion, no cóż, taki los.
Może, kiedy tam się wybierzesz,
smutne oczy zawładną twym sercem
i już będzie jedna miłość potrzebna,
jednej stanie się kres poniewierce.
Potem będziesz miał już samą radość:
psa z milionem merdających ogonów.
I z pewnością szybko się przekonasz,
że to lepsze od fałszywych ukłonów. ************  
29 grudnia 2014 16:16 / 1 osobie podoba się ten post

Tyciek, dziękuję Ci, przepiękny wiersz, skopiuję sobie...i będę wracała....:)))))))))))


 


edit


Idą ciężkie dni dla naszych milusińskich,
właśnie chciałam iść z moim na spacerek i siusiu,
doszliśmy do pierwszego zakrętu, poszła petarda,
Kevin zwrot i biegiem do domu, ledwie zdążyłam za nim...

Teraz biedny siedzi wtulony w pana...

29 grudnia 2014 18:37
lena.siedem

Boszsz, jak mnie wzielo. Bol gardla mniejszy, kataru malo ale zimno mi ciagle. Jeszcze dzis musialam wyjsc z domu na spotk powyja,dowe w biurze p24 i sie doziebilam. Z Medipe dzwonili do mnie, mejla mam z niem firmy na niem warunkach i kurde brak sil na dzialanie. :(

Działaj, działaj. Na niemieckich warunkach ???   czy to na gewerbę ???
29 grudnia 2014 19:18 / 3 osobom podoba się ten post
Ogladam TV  własnie emituja filmik jak policjantka radiowozem pędzi za staruszką na pasach.Ludzie dziczeja.Brak słow. Ten filmik jest w necie.
29 grudnia 2014 19:22 / 6 osobom podoba się ten post
mleczko47

Ogladam TV  własnie emituja filmik jak policjantka radiowozem pędzi za staruszką na pasach.Ludzie dziczeja.Brak słow. Ten filmik jest w necie.

Oglądałam.Nie każdy nadaje się do pracy wymagającej odporności psychicznej i dającej poczucie przewagi, czy władzy.Mądry człowiek nie będzie tego nadużywał, a idiota własnie będzie dopuszczał się wykroczeń ciesząc się ,że mu wolno.
29 grudnia 2014 19:27 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Oglądałam.Nie każdy nadaje się do pracy wymagającej odporności psychicznej i dającej poczucie przewagi, czy władzy.Mądry człowiek nie będzie tego nadużywał, a idiota własnie będzie dopuszczał się wykroczeń ciesząc się ,że mu wolno.

I to we wszystkich zawodach:(
29 grudnia 2014 19:32 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Działaj, działaj. Na niemieckich warunkach ???   czy to na gewerbę ???

Na umowę. W żadne gewerby się ni pcham.
Ale przed godziną ktoś przyomniał mi ze miałam wczesniej już kontakt telefoniczny z tą firmą i ze wyszło dziwnie i mialam mieszane odczucia.
Dobrze, ze nie byłam w stanie dziś tej ankiety wypełnić. Odpuszczam sobie tą firmę.
 
Jedyne co dobrego z tej choroby że zawisłam dzis nad cegłą ponad 1000stron i calą przeczytałam ("Nieśmiertelni" Severskiego).
30 grudnia 2014 10:54 / 6 osobom podoba się ten post

Jeszcze z domu i ostatnie zakupy  musze dodatkowe ubezpieczenie wykupić,parę drobiazgow dla siebie i......... komu w drogę - temu torba w rękę .Pogoda marzenie,słoneczko pare stopi w minusie i powietrze czyste rzeźkie.Przesiedzialam w domu w słocie nawet zbytnio nie wychodziłam a teraz jest pieknie - to ja jadę.   Jutro ostatni dzień roku - dla mnie dobrego a moze nawet bardzo dobrego roku.Wszystko układa sie pomyslnie,ale juz i moje wymagania nie sa jakies wyskokowe.Zadawalam sie spokojem,zdrowiem,zgodą w rodzinie i ciesze się,że nasza wspolna praca nie idzie na marne co gołym okiem widać.Nastroiłam sie nostalgicznie - potrafie sobie taka atmosferę wypracować zwłaszcza jak jestem sama w domu.Kotki moje spią na fotelu przytulone do siebie.A ja szykuje sie do wyjścia w miasto:) Miłego dnia wszystkim życzę.


 


edit


Dzien dobry - u nas pada snieg wielkie płatki sniegu sypią sie z nieba -  widok bajeczny.Nasza mała koteczka dla ktorej jest to pierwsza zima bawi sie spadajacymi płatkami a kocur siedzi na parapecie i pewnie nasmiewa sie z niej.
 
Wszystko mam zapiete na ostatni guzik,jutro jeszcze praca papierkowa mnie czeka i wyjazd.Nie lubie jechac "po śniegu" zawsze jakieś obawy mam.To chyba dlatego,że kiedyś byłam uczestniczka karmbolu na oblodzonej jezdni.Miłego dnia wszystkim.Bo to ostatni dzien roku od jutra zacznie sie lepsze życie.

31 grudnia 2014 09:54 / 7 osobom podoba się ten post
dziendobryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy.......zdazylam jeszcze w starym roku.....kurcze bo czas jakos za szybko biegnie ...... my szykujemy sie do Sylwestra (tzn ja sie szykuje bo moj malzonek jeszcze chrapie az sufit podskakuje hiihih) niech sie chlopina wyspi..... mamy znajomych posiedzimy sobie przy zastawionym stole i flaszeczce Finlandi czekam na potwierdzenie od przyjaciolki ktorej nie widzialam 3 lata (od naszego slubu) i brata z bratowa oni jeszcze nie wiedza hahaha   24 miesięcy zdrowia53 tygodni szczęścia8760 godzin wytrwałości525600 minut pogody duchai 31536000 sekund miłościW NOWYM ROKU 2015Życzy Magdalena  
31 grudnia 2014 12:14 / 10 osobom podoba się ten post
Witam moi Drodzy
Jeszcze z domku,lecz juz wstepnie pakuje sie w droge....bus na sobote zamowiony,trudno mi okreslic co czuje,bardzo wyczerpujacy mialam krotki urlop w domu,czy z radoscia jade.tez nie wiem,na spotkaniu ,,swietokrzyskim,, zadano mi pytanie czy nie boje sie
dlaczego
jade w ,,nowe zycie,,-na ten moment gdyz do soboty wiele sie moze zmienic,mnie zawsze zycie weryfikuje moje plany.
na ta chwile po osatnich wydarzeniach,po rozliczeniu roku 2014,gdzie bylam w domu na caly rok 33 dni,zdecydowalam sie na stala prace w de,czyli na umowe,-z mieszkaniem i urlopem i pelnymi skladkami w de,strace finansowo-na pensji jesli mialabym brac pod uwage ostatnie lata pensji netto,ale jak biorac pod uwage skladki i nieunormowane zycie,prace,urlop....licze ze zyskam-czas pokaze-jestem naturalnie pelna obaw,jednakze to ostatni moment na powazne decyzje-wyszlam z zalozenia ze jak bardzo mi bedzie ciazyc tylko ,,26,, dni urlopu-zrezygnuje.uf....tyle wiadomosci odemnie,wrocilam z zakupow szampana zakupilam,wiec na razie nie skladam zyczen,bede swietowac z Wami wejscie w 2015 rok.:):):)
31 grudnia 2014 12:20 / 1 osobie podoba się ten post
Renatko, na pewno wszystko się dobrze ułozy. Mysl pozytywnie i optymistycznie, bo Twoje plany sa bardzo optymistyczne.
Ja życzę Ci samych sukcesów i pamiętaj, że wszystko przecież zależy od Ciebie i od Twojego nastawienia. Pozdrawiam :)
31 grudnia 2014 12:29 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie kochani :)

Dziękuję za życzenia na meila na Nowy Rok,oby początek był lepszy niż końcówka bo dziś od rana same nerwy. Na szczęście udało się wszytsko odkręcić ale niesmak pozostał.
W piątek wsiadam do Eurobusa i jadę na 2 miesiące w to samo miejsce,na szczęście tylko 2 miesiące:) Niestety apatyt mi wrócił po chorobie,nad czym ubolewam hi,hi . Teraz dojadam te pyszności świąteczne:))

Reniu jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz,a do odważnych świat należy. Zyczę Ci z całego serca żebyś była zadowlona.
Chyba zacznę się pakować,a chyba nie muszę mówić jaki mam odruch jak patrzę na walichę? :)
31 grudnia 2014 13:31 / 3 osobom podoba się ten post
Wszystkim ,Którzy są w domach Szampańskiej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego Nowego Roku.
31 grudnia 2014 13:37 / 4 osobom podoba się ten post
reanata

Witam moi Drodzy
Jeszcze z domku,lecz juz wstepnie pakuje sie w droge....bus na sobote zamowiony,trudno mi okreslic co czuje,bardzo wyczerpujacy mialam krotki urlop w domu,czy z radoscia jade.tez nie wiem,na spotkaniu ,,swietokrzyskim,, zadano mi pytanie czy nie boje sie
dlaczego
jade w ,,nowe zycie,,-na ten moment gdyz do soboty wiele sie moze zmienic,mnie zawsze zycie weryfikuje moje plany.
na ta chwile po osatnich wydarzeniach,po rozliczeniu roku 2014,gdzie bylam w domu na caly rok 33 dni,zdecydowalam sie na stala prace w de,czyli na umowe,-z mieszkaniem i urlopem i pelnymi skladkami w de,strace finansowo-na pensji jesli mialabym brac pod uwage ostatnie lata pensji netto,ale jak biorac pod uwage skladki i nieunormowane zycie,prace,urlop....licze ze zyskam-czas pokaze-jestem naturalnie pelna obaw,jednakze to ostatni moment na powazne decyzje-wyszlam z zalozenia ze jak bardzo mi bedzie ciazyc tylko ,,26,, dni urlopu-zrezygnuje.uf....tyle wiadomosci odemnie,wrocilam z zakupow szampana zakupilam,wiec na razie nie skladam zyczen,bede swietowac z Wami wejscie w 2015 rok.:):):)

Renatko,
życzę Ci aby decyzja którą podjęłaś była dobra, odważna kobieta z Ciebie.
Jak nie będziesz zadowolona  ,zawsze możesz wrócić do tego co teraz.
Myślę jednak że Ci się wszystko ułoży i za 12 m-cy napiszesz, jaki to był dobry rok,
życzę Ci tego z  całego serca, rzadko spotyka się tak dobre i cudowne osoby jak Ty.
Czekam na relacje z nowego  miejsca i pracy jak się już zadomowisz.
 
Powodzenia Kochana, 
o pólnocy wypiję lamkę szampana również za Twój przyszły sukces.
 
i
31 grudnia 2014 13:52 / 4 osobom podoba się ten post
Renata - czasem warto na głęboką wodę skoczyć . A ty - tak w przenośni - pływać umiesz. Kraj znasz , porozumiewasz sie bez problemów.Byłaś prawie cały rok poza domem . Więc myślę , że nie tylko spokojnie sprostasz tej sytuacji ale się znakomicie w niej odnajdziesz.
Pamietasz Tali ? Zrobiła podobnie i sobie radzi.Poradzisz i Ty.
A w Nowym Roku życzę Ci z całego serca , abyś tam odnalazła swoje miejsce - jak również sukcesów , zdrowia i satysfakcji z podjetej decyzji .