Dzisiaj po przyjeździe musiałem włączyć to żeby się rozpakować. Pociesza mnie fakt, że jeszcze tylko 3 miesiące na obczyźnie
Mój kawałek na rozpoczęcie pierwszego dnia mordęgi:
Aniu - polecam zwłaszcza Tobie (jako drugiej forumowej melomance) - utwór epicki! Jeśli posłuchasz, to napisz co myślisz i czy się podobał
Janusz-bardzo Ci dziękuję-utwór rzeczywiście epicki...przepiękny...wywołuje wiele uczuć i mnóstwo myśli przewala się w głowie...i nie mogę oprzeć się wrażeniu,że wielki dramat rozgrywał się w umyśle,sercu twórcy tego utworu...ale pomimo tej dramaturgii,która prawie powala...to jednak niesamowicie pobudza ducha walki...coś niesamowitego...
A jak Ty odbierasz ten utwór?...bo wiadomo, że ilu słuchaczy,tyle różnych doznań.
Pozdrawiam Cię serdecznie