doroteeCale to opiekunstwo nalezaloby podzielicna dwie grupy, sprawni pdp i praca bardziej w charakterze pomocy domowej, blabla wiec gitujmy i sprzatahmy, no i druga grupa pdp mniej sprawni czy to na ciele czy umysle. Tu praca ma juz inny charakter, prwda? Mozna to polaczyc, peqnie czasem tak, ale i po co??
Masz rację Dorotee.W np. opiece paliatywnej obowiązki są całkiem inne, jest ich wystarczająco bez pucowania całej chałupy itp. Jak pdp karmiony PEG-iem to i kwestia gotowania własciwie odpada.W moim przypadku było tak, że jak nie musiałam PDP gotować to dostawałam pieniądze na jedzenie tylko dla siebie, a jak dojechała zmienniczka, to od razu dostawała odpowiednią sumę do swojej dyspozycji.
Łączyć żadnych obowiązków nie musiałam, bo ze względu na ciężką pracę były zatrudnione sprzątaczki,ogarniałam tyle co po sobie w kuchni, łażience itp.Oczywiście porządek w medykamentach, pampersach ,innych środkach higienicznych należał do mnie.Dbanie o recepty i dostarczanie leków też.