romana said:
Emilia, twoje D, to RAJ!!!! Nie sadziłam,że są takie miejsca pracy, bedę czytać Twoje posty w czasie dołów.
Gosia, czyżbyś focha małego stroiła?u nas jak w rodzinie, czasem słońce,czasem deszcz, pisz kobieto, podziel się swoją dobra energią
Benita, ja się uczę "dla zdrowotności" mózgowej i ćwiczenia charakteru, studia od strony praktycznej raczej nic nie zmienią, licznik to licznik. W podstawówce marzyłam o odznace wzorowego ucznia, za moich czasów były ogromne, czerwone, naszywane na fartuszek, ale byłam tylko średnio dobra, a z matmy fatalna. Więc po dyplomie kupię sobie taką na allegroi naszyję na kuchenny fartuszek. I tak jedno marzenie z dzieciństwa będzie odhaczone. Za rok natomiast o tej porze chcę kupić dom do remontu na wsi w górach, syn budowlaniec, to powinno się udać doprowadzenie rzeczy do ładu i składu.W dzieci i wnuki nie inwestuję, odkąd poznałam ludzi z zamożnych rodzin, którzy sami musieli dorabiać się wszystkiego, bo rodzice im pożałowali i dobrze na tym wyszli.