właśnie,jak dobrze,że już wieczór...Ja mam taką sytuacje jak marzenka85,mieszkam na obrzeżach miasteczka a centrum gdzie nic ciekawego spacerkiem 50 min drogi,w mieście jeszcze nie byłam..minął już miesiąc...ciagle pada
właśnie,jak dobrze,że już wieczór...Ja mam taką sytuacje jak marzenka85,mieszkam na obrzeżach miasteczka a centrum gdzie nic ciekawego spacerkiem 50 min drogi,w mieście jeszcze nie byłam..minął już miesiąc...ciagle pada
czesc .... Jak dobrze ze to juz wieczor, zapaezylam podwojna melise i mam nadzieje ze uspokoji moje emocjie, dzsiaj rozmawialam z dziecmi i dostalam zaszczyk tesknoty ktory cholernie ciezko jest przebolec, i dusi w srodku strasznie. Ale juz balkon do szeroka otworzylam i leze , czytam co u was kochane babeczki, dobrze ze pada i jest zimno bo jest czym pooddychac. Czy wy tez nieraz tak macie ze dusi was w srodku , i co z tym robic? Tak mysle ze to nerwy i stres polaczony z tesknota. Dzisiaj nawet spalam w dzien 2 godziny ale dalej zle sie czuje i martwie sie jak to ogarnac. Napiszcie jak macie jakas dobra rade i spopub, bede bardzo wdzieczna, pozdrawiam i zycze milego wieczorku.
fajnie tak, a jak powieje nie raz wiejskim zapachem to idzie padnac....
bylam raz na rowerze takie miasteczko kolo 10 km, w tym z gorki, a z powrotem pod ta gorke to ch....j.... musialam zrobic przerwe...
No właśnie "hogata"-było w miare cieplo 20 st.a co tam na złosc sie przeziebie,musiałam cos zrobić bo inaczej bym oszalała przez ta pogode,i wiecie czuje sie z tym dobrze,nawet jak jutro bedzie padac to nic- ide biegac.Zalicze jakąś dyszkę i poziom serotoniny sobie podniosę.(Biegam -zamiast czekolady)--
u mnie tak samo...ja pojechałam raz z górki,to pod górkę prowadziłam rower,tak ciężko w druga stronę...ale mamy szczęście nie ;) ?
Hej andrea!! Ja w ta tęsknote to wpadam przy kazdej niedzieli-ale juz jestem zebrana do kupy,porozpinałam te wszystkie guziki,które mnie tak uwierały i se siedze cichutko,coby tej chol....j tęsknoty znowu nie obudzic.U mnie pada od 4 dni i dzis sobie poszłam na spacer w ulewe i wracałam na bosaka jak małe dziecko,taplajace sie w błocie-poprostu dziecięcy czar wrócił do mnie i czuję sie jakbym była znów w przedszkolu.O matko coś mi sie z głowa porobiło!!!
Większosć odradza mi Alfę ze względu na drogie części i koszty ewentualnych napraw... Ech, a takie ładne autko ;P
Nie wiedziałam, że zakup samochodu, to taka trudna sprawa. Przynajmniej dla mnie, bo jestem zielona w temacie motoryzacyjnym :/ Za radą Romany napisałam do Roberta. Może coś podpowie...
czesc .... Jak dobrze ze to juz wieczor, zapaezylam podwojna melise i mam nadzieje ze uspokoji moje emocjie, dzsiaj rozmawialam z dziecmi i dostalam zaszczyk tesknoty ktory cholernie ciezko jest przebolec, i dusi w srodku strasznie. Ale juz balkon do szeroka otworzylam i leze , czytam co u was kochane babeczki, dobrze ze pada i jest zimno bo jest czym pooddychac. Czy wy tez nieraz tak macie ze dusi was w srodku , i co z tym robic? Tak mysle ze to nerwy i stres polaczony z tesknota. Dzisiaj nawet spalam w dzien 2 godziny ale dalej zle sie czuje i martwie sie jak to ogarnac. Napiszcie jak macie jakas dobra rade i spopub, bede bardzo wdzieczna, pozdrawiam i zycze milego wieczorku.